Kocioł przez 7 lat pracował ok. Raz w roku przegląd dokonywany przez autoryzowanego serwisanta. Od pół roku nikt nie nie może znaleźć przyczyny usterki. Kocioł co jakiś czas blokuje się wyświetlacjąc kod f28. W czerwcu wymieniono automatykę gazową, ale pomogło na miesiąc, ponowna wizyta serwisanta, czyszczenie elektrody jonizacyjnej i znowu poprawa na miesiąc. Ponownie ten sam serwisant, sugeruje że być może ktoś w budynku "pobiera na lewo" prąd i stąd problem. Kontaktowałam się z firmą vaillant, polecono innego serwisanta, pan przyjechał wyczyścił ponownie elektrodę jonizacyjną i rozłożył ręce. Nie widzi przyczyny usterki bo wszystko jest ok. Moje spostrzeżenie jest takie, że kocioł blokuje się gdy jest mocno "wygrzany", tzn. gdy często włącza się w trybie c.o aby podnieść temperaturę z nocnej na dzienną i jednocześnie pobieramy ciepłą wodę w kuchni, łazience. Wtedy słychać syczenie gazu ale iskrownik się nie włącza, blokada kod f28. Wystarczy, że wyłączę zasilanie, kocioł wystygnie przez kilka godzin i można go ponownie uruchomić i przez jakiś czas jest ok. Dodam, że ciśnienie gazu jest dobre.