Witam czy ktoś może mi pomóc seicento żony szarpie w czasie dodawania gazu strzela dławi się czasem w czasie zapalania na zimnym jakby nie zaskakuje na wszystkie gary nie pali na jeden po przegazowaniu zaskoczy stał u mechanika miesiąc nie podołał mu zabrałem go dałem do innego to samo, wymieniłem świece kable filtry powietrza , czujnik położenia wału byłem u gazownika wszystko oki objawy na paliwie i lpg ,to samo już nie da się jeździć gdzie szukać bo mechanikom już przestałem Wierzyc wymienić w częściach całe auto najlepiej dla nich co to za przyczyna. Jak go sprawdzić co z tym fantem ? POMOCY
Nowe spostrzeżenia rano zapalam jakby nie palił na wszystkie świece w czasie jazdy skacze nie może cos przepalić zjechałem na pobocze odpaliłem jeszcze raz to samo wiec wyłączyłem i jeszcze raz było oki w czasie jazdy usterki ustąpiły wiec co to może być i tak wkoło itd. W obawach raz jest raz niema gdzie szukać świece kable wymienione na nowe nic nie pomogło
Obecnie znow 2 tygodnie nie ma objawow ręka odjoł i kiedy wracałą dzis z pracy to samo szrpie przerywa w czasie dodawania gazu muli zdycha brak mocy czasem pomaga wyłączenie zjechania na pobocze odpalenie 2 lub 3 razy i objaw znika
Nowe spostrzeżenia rano zapalam jakby nie palił na wszystkie świece w czasie jazdy skacze nie może cos przepalić zjechałem na pobocze odpaliłem jeszcze raz to samo wiec wyłączyłem i jeszcze raz było oki w czasie jazdy usterki ustąpiły wiec co to może być i tak wkoło itd. W obawach raz jest raz niema gdzie szukać świece kable wymienione na nowe nic nie pomogło
Obecnie znow 2 tygodnie nie ma objawow ręka odjoł i kiedy wracałą dzis z pracy to samo szrpie przerywa w czasie dodawania gazu muli zdycha brak mocy czasem pomaga wyłączenie zjechania na pobocze odpalenie 2 lub 3 razy i objaw znika