[ATmega8][BASCOM]Program do wytrawiarki natryskowej.

Witam.
Problem tak jak w temacie, po prostu troche mnie to tym razem przerosło.

Ogólnie to działać ma to tak:



Wogóle nie wiem jak się do tego zabrać...
Co o tym myślicie?
Proszę o nieodsyłanie mnie do innych tematów i z góry zaznaczam: JUŻ SZUKAŁEM.

sim_007 wrote:

Witam.
Problem tak jak w temacie, po prostu troche mnie to tym razem przerosło.

.... Co o tym myślicie? Procze o nieodsyłanie mnie do innych tematów i z góry zaznaczam: JUŻ SZUKAŁEM.

Nieeee, no SUPER! masz napisane już 95% programu. Zostało ci jeszcze tylko 5.

Już dawno nie widziałem takiego pytania (prośby o gotowca) na elektrodzie zresztą sprytne - bo podane nietypowo (to trzeba przyznać)

..... wystarczy tylko, że mi dopiszecie to pomiędzy:

Super

Hahaha.

Chodzi mi o to że niewiem jak to wszystko ogarnąć... ;/ Może jak ktoś by coś podrzucił a z resztą spróbuje sobie poradzić. :p

Dodano po 6 [minuty]:

a ogólnie to nie znam się na taimerach temu proszę o pomoc... ;/

sim_007 wrote:

a ogólnie to nie znam się na taimerach temu proszę o pomoc... ;/

No to zaraz, teraz ja czegoś nie rozumiem, wytłumacz mi więc bo może ja czegoś nie wiem. Jak to jest ? - ja jak się zaczynam np uczyć języka angielskiego to po kolei uczę się na początku najprostszych słówek, zwrotów i ćwiczę to wszystko po kolei. Potem zaczynam uczyć się wymowy, potem budować pierwsze zdania w oparciu o gramatykę, poznaję gramtykę i tak po kolei aż dojdę do jakichś certyfikatów jeśli mi na tym zależy.

A ty jak? ty się inaczej uczysz ?

czyli np rozpoczynając naukę angielskiego po raz pierwszy od razu pytasz wykładowcę ile jest czasów w języku angielskim i prosisz żeby ci napisał wypracowanie w tym języku?

czyli np jeśli zaczynasz naukę fizyki jądrowej to od razu przechodzisz do rzeczy i prosisz kogoś o prosty przepis na budowę bomby atomowej?

czy wreszcie zaczynając naukę programowania mikrokontrolerów, nie czytając nic na temat podstaw (do których na pewno zaliczają się m.inn "tajmery" - prosisz o uzupełnienie jak w krzyżówce tylko tych kilku pól pomiędzy Do ... LOOP ???

Jak dla mnie to szok

Może jednak zacznij jak każdy od podstaw hmmmm ? mówię ci będzie łatwiej...

Dodano po 2 [minuty]:

aż mi się przypomniał film "VABANK" Machulskiego, gdzie gościu wchodzi do jubilera i tak jak ty po najmniejszej linii oporu pokazuje sprzedawcy tłumnik od rewolweru - pytając grzecznie czy ma dokręcić resztę ?

Z góry przepraszam za pisanie nie na temat i przepraszam też sim_007 bo nie mam pewności czy to co napiszę dotyczy również Ciebie no ale skoro mirekk36 to wywołał to się wypowiem, a raczej wypiszę

Otóż moim skromnym zdaniem "problem amatorów" stworzyły takie twory jak BASCOM, niestety ELEKTRODA i ogólnie internet. Drzewiej jak ktoś chciał mieć jakieś ustrojstwo a nie potrafił tego zrobić to zlecał to komuś lub prosił kolegę aby mu to zrobił. W obecnych czasach wszyscy na wszystkim się znają. Poczytają trochę w necie jakie to proste i do dzieła. Zauważcie ilu mamy teraz programistów. Chce sobie ktoś zrobić wytrawiarkę ze sterowaniem mikrontrolerowym to oczywiście uznaje, że sam napisze program mimo, że jest stolarzem albo nawet elektronikiem. No a dlaczego nie skoro to takie proste, wezmę sobie BASCOMa tam wszystko jest a na elektrodzie ciągle ktoś o coś pyta i mu odpowiadają to dlaczego mi mieliby nie pomóc? No i w ten sposób mamy po kilkadziesiąt postów w dziale mikrokontrolery dotyczących głównie pierdół!!!
Wszystkim się wydaje, że każdy jest programistą z urodzenia, otóż NIE JEST. Żadnemu z nich nie przyjdzie do głowy, że to nie jest taki prosty fach. Żaden z nich nie wie ile trzeba było się naczytać książek, dokumentacji i ile godzin nasiedzieć przed komputerem ucząc się samodzielnie popełniając błędy i je rozwiązując. To jest mnóstwo ciężkiej pracy. Do dobrego poziomu dochodzi się długo i ciężką pracą. No ale po co tak skoro można tak:
"Jestem początkującym programistą i nie wiem za dużo ale powiedzcie mi jak zrobić ..."
A przeczytaj książkę o programowaniu, włóż trochę w to pracy to jak później zadasz konkretne pytanie to chętnie Ci ktoś pomoże. Nie chce Ci się to sobie odpuść programowanie i poproś kogoś o zrobienie tego za Ciebie.
Rozsierdziłem się
Jak kiedyś napisałem komuś w takiej sytuacji że nie każdy jest programistą i nie każdy musi nim być to zostałem oskarżony o tworzenie jakiejś zamkniętej KASTY do której nie chcemy nikogo wpuścić

upanie -> no tutaj to i ja się aż trochę zdziwiłem ..... bo o ile kolega ma sporo racji w tym co pisze a szczególnie polecając przeczytanie chociaż jednej książki przez takiego początkującego !!! Na prawdę bardzo dobra rada.

Ale ..... to, że wszystko bierze się od Bascoma , że jak ktoś się nie urodził programistą to nim już nigdy nie zostanie, że nauka to mnóstwo ciężkiej pracy to już lekka albo i mocna przesada.

1. Bascom dla totalnych laików w tej dziedzinie bywa realną alternatywą żeby w ogóle zacząć i bardzo dobrze jeśli ktoś chociażby dzięki niemu zacznie tę przygodę.... jak będzie chciał więcej to sam zrozumie, że trzeba się przesiąść na coś innego

2. Nie trzeba się urodzić programistą, wg mnie każdy może się tego nauczyć i to w dowolnym momencie życia - na tę naukę (przyjemną naukę) zawsze jest dobry czas

3. Mnóstwo "ciężkiej" pracy??? - ja to bym nieco inaczej określił ... mnóstwo mega przyjemnej, wciągającej wręcz narkotyzującej w dobrym tego słowa znaczeniu - pracy

Sam miałem okazję niejednokrotnie pomóc wielu osobom, które zresztą twierdziły na początku, że nigdy nie nauczą się chyba programować bo już próbowały i nic. Tymczasem po "niedługim czasie" , poradach czy kursach - stawiają z powodzeniem swoje pierwsze kroki, skutecznie pisząc już i to wcale nie takie najprostsze programy do migania diodą LED. I co ciekawe wielu uważało, że jak już to tylko Bascoma uda im się nuczyć jak ktoś coś podpowie - a teraz? a teraz piszą w C.

Natomiast to nie oznacza, że nie trzeba ćwiczyć, uczyć się po kolei, czytać, czytać i czytać..... bo jeśli ktoś z uporem maniaka zadaje takie pytanie jak tu w tym temacie ..... to cóż, też jestem prawie skłonny przyznać praktycznie w 100% rację koledze upanie jeśli chodzi o powyższą wypowiedź - RACJA

sim_007 wrote:

Procze o nieodsyłanie mnie do innych tematów i z góry zaznaczam: JUŻ SZUKAŁEM.

sim_007 wrote:

Hahaha.Może jak ktoś by coś podrzucił a z resztą spróbuje sobie poradzić. :p

Czyli nie mogą być przykłady z innych tematów? Muszą być nasze własne? Nie opublikowane na elektrodzie?
A może jeszcze takie zrobione specjalnie dla Ciebie? Jednym słowem gotowiec?
Sory.
Na moje oko --> Kosz.

Quote:

2. Nie trzeba się urodzić programistą, wg mnie każdy może się tego nauczyć i to w dowolnym momencie życia - na tę naukę (przyjemną naukę) zawsze jest dobry czas

Nie zrozumiałeś mnie ale to chyba ja faktycznie nieprecyzyjnie napisałem.
Chodzi mi o to, że nie wystarczy się urodzić żeby być programistą. Po prostu tego się trzeba nauczyć a nie wyssać z mlekiem matki.

Co do BASCOMa to nie w tym rzecz, że on jest jakiś zły ale wręcz przeciwnie. Nie znam go więc może piszę jakieś głupoty ale z tego ci się orientuję to ma on w sobie obsługę prawie wszystkiego i wystarczy tylko składać z klocków całość.
To tak jak FrontPage i programowanie stron WWW. Owszem można zrobić stronę FP ale czy ma to cokolwiek wspólnego z programowaniem? U mnie w firmie był taki koleś który to twierdził w CV, że posiada wysoki umiejętności w programowaniu (pisaniu) stron WWW. Przyszło napisanie stronki do naszego urządzenia i ło kurdę się nie da się w FP nie ma takiego klocka SZOK Wiesz na czym polegała praca tego kolesia a no na szukaniu w necie jak zrobić stronkę do urządzenia takiego jak nasze Takie twory jak pętle czy funkcje to dla niego była jakaś abstrakcja. Jak już zaczął coś z tym dłubać to ciągle przyłaził z każdą pierdółką i marnował nasz czas. Oczywiście prośby żeby poszukał w książce, którą mu daliśmy, nic nie pomagały. Był zatrudniony na innym stanowisku niż programista i na nim pozostał już do końca.
Chodzi o to, że tego typu programy ogłupiają ludzi pozwalając im wierzyć że są specjalistami.

Tak teraz rozumiem o co ci chodziło i popieram,

a jeśli dochodzi do takich skrajności jak opisałeś to pewnie, że można wysnuwać takie wnioski, że ci ludzie dali się co nieco ogłupić.

masz rację .... ale tutaj jest wg mnie nawet gorsza i sytuacja, bo człowiek nawet nie chce mienić się specjalistą, sam mówi że jest początkujący ale ma mega lenia i chce od razu, nauczyć się w 5s programowania i to poprzez podanie mu gotowca .... bo szkoda mu czasu na mniejsze kroczki.