Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Toyota Corolla pali mi jak smok

kzk 01 Oct 2004 16:39 17602 22
Automation24
  • #1
    kzk
    Level 11  
    Prosze pomozcie. Wiem ze topiki o spalaniu juz byly, ale nie dowiedzialem sie z nich nic konkretnego, a odgrzebywanie starych tematow nie ma sensu bo szybko sa olewane.
    Moja corolla za duzo pali i na dodatek pali coraz wiecej. Kupilem ja niedawno z 0,5 roku temu i od razu palila za duzo. Teraz konkrety:
    E11 z silnikiem 4A-FE 1.6 (1587 ccm) rocznik 1998 (6 lat) 172 tys km przebiegu. Spalanie nie schodzi mi ponizej 11l/100km jak bylo troche cieplej bylo 10 l/100km. Jezdze wlasciwie do pracy i z powrotem. Ok 15 km w jedna strone. Mijam jedne swiatla jade droga szybkiego ruchu ok 90-100 km/h (jazda ekonomiczna) i zjezdzam do pracy. Auto powinno spalac mniej mysle ze pali ok 20% za duzo. Tankuje zawsze do pelna i przejezdzam na baku nieco ponad 400km - tragedia.

    Co zrobilem w aucie:
    wymienilem wszystkie filtry, olej w skrzyni i w silniku (oleju nie bierze)
    3 razy bylem z tym w aso jedyne co zrobili to wyczyscili przepustnice i sprawdzili spaliny
    W/g nich wszystko jest w jak najlepszym porzadku ponizej norm, dali mi wydruki moge je przepisac
    Sprawdzilem hamulce nie trzymaja,
    sprzeglo (wg aso) sie nie slizga choc przenosi moment i auto lubi szarpac po zdjeciu nogi ze sprzegla.
    Nie ma tez zadnych wyciekow, auto jest suchutkie

    Czego nie zrobilem:
    nie wymienilem jeszcze przewodow wysokiego napiecia,
    nie sprawdzalem geometrii (mam nowe opony przejechalem na nich i tym samochodem 7 tys km - opon mi nie tnie)
    mam dwie male dziurki w tlumiku koncowym, ale nawet nie chodzi glosno i nie chcialem tego robic az do przegladu.

    Zastanawiam sie jaka moze byc przyczyna i gdzie moga mi to sprawdzic. Kolega poleca Bosh-Service - takie warsztaty sa w wielu miastach.
    Bardzo prosze o pomoc.
  • Automation24
  • #2
    steffy
    Level 17  
    Powodem może być czujnik temp. Czasami komp nie daje błędu ponieważ daje on jakieś odczyty.
    Najlepiej sprawdzić parametry silnika w czasie jazdy. Dobry fachowiec powinien ustalić usterkę. Może główny sterownik (komputer) jest uszkodzony.
  • #3
    kzk
    Level 11  
    Jezeli komputer jest uszkodzony to niemilo, zdrowo skubnie mnie wymiana. Mam nadzieje, ze to jednak cos innego. Musze jak widac poszukac innych fachowcow. Jak moglbym sprawdzic czujnik temperatury?
  • #4
    Los_sandalos
    Level 27  
    Komputer głowny dośc żadko pada a jak padnie to na amen. Najprawdopodobniej jak już przedmówca wspomniał padł jakiś czujnik. Dobrze by było sprawdzić świece. Jak mają np. złe odstępy to może któryś cylinder nie palić za każdym razem.
    Czy obroty biegu jałowego są równomierne i nie podwyższone, czy po nagrzaniu są wyraźnie niższe niż po zimnym rozruchu. Jak długo utrzymeją się podwyższone obroty po ruszeniu(jeśli są podwyższone).
    Pytam się dlatego, że czasem przy awarii czujnika temperatury komputer niepotrzebnie zbyt długo wzbogaca mieszankę.
    Przy takiej jeździe jak opisujesz silnik powinien spalać do 9 l benzyny.
    Dla pocieszenia powiem, ze kupiłem autko które w mieście spala powyżej 20 l benzyny i to niestety nie żadna usterka tylko takie auto:(
  • Automation24
  • #5
    kzk
    Level 11  
    Swiece wymienilem na dedykowane swiece NGK - wiec mam nowki. Co do obrotow to sa wyzsze na zimnym silniku ok 1100 dosc szybko spadaja po ok 5-8 min jazdy mam juz jalowe obroty na poziomie ok 700. Czasem zdarza mi sie (nie zawsze) ze jalowe obroty plywaja mi miedzy 400 a 1000 ale szybko sie to uspokaja
  • #7
    kzk
    Level 11  
    Sprawdzali mi w aso, na oscyloskopie rowniez - wszystko z nia ponoc jest OK
  • #8
    Los_sandalos
    Level 27  
    Polecam sprawdzić w katalogach ile powinno wynieść spalanie i sprawdzić na jakiejś dłuższej trasie - conajmniej 100km, prowadząc dość spokojnie(zero kozactwa). Jeśli wyjdzie około 8 litrów/100 to wszystko jest w porządku a większe spalanie wynika tylko z tego, że samochód robi trasy niezbyt długie a dużą częśc drogi jedzie na wzbogaconej mieszance(teoretycznie do rozgrzania silnika potrzebne jest około 15 km - olej rozgrzewa się dłużej niż woda). Gdy ja robię jakąś trasę np. 5km to komputer pokazuje mi średnią z trasy około 30/100(można się pociąć..).
  • #10
    kzk
    Level 11  
    dane katalogowe mojego samochodu:
    miasto to 8,6 l/100 km
    90 km/h to 5,6 l/100 km
    100 km/h to 7,3 l/100 km
    wiem, ze nie ma sie nimi co zbytnio sugerowac ale...

    Najciekawsze jest to ze moje auto pali mniej wiecej rowno. Probowalem takiej spokojnej trasy prawie caly czas 90 km/h, przejechalem tak ok 150 km spalanie wynioslo prawie 10 l/100 km - praktycznie niczym sie to nie roznilo. Poza tym moj kolega ma identyczna toyke, ten sam silnik, kolor ;-), przebieg 10tys mniej, ten sam rocznik. Auto pali mu ok 20% mniej niz moje i u niego wystepuja znaczne roznice trasa, miasto. U mnie tych roznic prawie ze nie ma :-(

    Dodam jeszcze, ze sprawdzalem na roznych stacjach bezynowych i roznych bezynach
  • #11
    Tdv
    Level 34  
    Może weź kolegę i ruszcie na trasę ale niech on prowadzi twoje auto. Jazda 90km/h jeszcze nie gwarantuje, że będziie ekonomiczna bo ekonomiczna jazda to przedewszystkim styl jazdy, a nie prędkość.
  • #12
    kzk
    Level 11  
    To nie jest kwestia stylu jazdy i to na pewno. To na 100% jakas "wada". Spalanie ktore wam podaje to spalanie wlasnie przy "ekonomicznej" jezdzie. Moge sprawic ze auto bedzie palilo wiecej, jezdzac na znacznie wyzszych obrotach, ostrzej ruszajac inaczej hamujac - probowalem juz tego. Ponadto wjezdzajac na trase i bez zmian biegow, jadac 90 km/h, bez hamowania, nie ma czegos takiego jak styl jazdy, to jak tempomat, auto spali tyle samo obojetne kto bedzie w nim siedzial (no chyba ze wliczymy jeszcze wage kierowcy :-) ). Z samochodem jest cos nie tak, nie z kierowca ;-)
  • #13
    Anonymous
    Anonymous  
  • #14
    kzk
    Level 11  
    Nie ma zadnego wycieku paliwa, to pewne.
  • #15
    elektmar
    Level 14  
    1-jak wyglada wylot wydechu sadza?
    2-czy była robiona analiza spalin ?
    3-czy daje sie lekko toczyć ?
    4-rozmiar kół zgodny ?
    5-czy da sie ruszyć z piskiem opon ? (sprzęgło)
    6-jakie cisnienie w kolektorze wydechowym ?
    7-czy filtr powietrza wymieniany i sprawdzony dolot ?
    8-itd.......
  • #16
    Los_sandalos
    Level 27  
    A ja mam taki pomysł - pisałeś, że tłumiki nie na 100%, może tam się coś w środku oberwało i utrudnia wylot spalin, walnięty teoretycznie może być też katalizator - mechanicznie uszkodzony może stawiać większy opór spalinom. To mółby być powód(jak w czterech pancernych). Szansa niewielka ale pomyśl nad tym.

    Jeśli analiza spalin jest ok. to w sumie nie można by się czepiać silnika bo jeśli ok to znaczy że pali tyle ile musi(tak mi się wydaje) i winowajcy należy szukać gdzie indziej. Jeśli jeździsz codziennie autem to nie zaszkodzi ci wykonać próbę wybiegu auta czyli rozpędzanie na równej drodze do ok. 60 km/h i przejście na luz. Powinien sie toczyć kilkaset metrów. Ile dokładnie nie pamiętam ale na oko powinieneś się zorientować czy jest. ok. Tak też sobie mysle nad skrzynią biegów ale chyba nie bo strasznie by się grzała. Nie znam tego samochodu(silnika) ale jeśli pozostałby on drogą eliminacji jednak winowajcą to można by poszukac usterki w reduktorze ciśnienia paliwa(tak mi się wydaje ale musiałbyś pogadać z kimś mądrzejszym).
    To tyle moich teorii, czasem warto zastanowić się, może akurat...
  • #17
    kzk
    Level 11  
    Ad 1 Wylot wydechu mam przerdzewialy ale nawet nie osmalony sadza
    Ad 2 Analize spalin robilem 3 razy wszystko ponoc jest OK
    Ad 3 W dwu warsztatach powiedzieli mi ze hamulce mi nie trzymaja, a czy lekko sie toczy, no toczy sie wczesniej nim nie jezdzilem wiec trudno mi ocenic
    Ad 4 Rozmiar kol jest fabryczny (zgodny) nie sa ani wieksze ani szersze
    Ad 5 Ruszam z piskiem opon bez problemu (ale mam tez piskliwe opony Debicy - stąd ), w aso powiedzieli mi ze sprzeglo sie nie slizga, ale przenosi moment bo autko lubi poszarpywac przy puszczaniu sprzegla
    Ad 6 Nie mam zielonego pojecia?? Nie sprawdzalem tego.
    Ad 7 Filtr powietrza (i wszystkie inne) sa wymienione, powietrze zasysa wg mnie normalnie

    A teraz pozostale odpowiedzi
    Biegi wchodza mi elegacko, lekko i bez zgrzytow, zmienialem takze ostatnio olej w skrzyni
    Reduktor cisnienia paliwa? Tego nie sprawdzalem, musialbym isc z tym do jakiegos mechanika.

    Tak jak pisalem uklad wydechowy ma juz swoje lata i swoje przejechane. Mam m.in dwie male dziurki w tlumiku koncowym. Nie wiem czy moze miec to wplyw na spalanie zwiekszone o 20%??

    Analiza spalin dala takie wyniki:
    800 obrotow:
    % vol CO 0.48
    % vo CO cor. 0.48
    % vol CO2 14.87
    ppm vol HC 48
    % vol O2 0.39
    lambda 1.001

    2500 obrotow:
    % vol CO 0.00
    % vo CO cor. 0.00
    % vol CO2 14.26
    ppm vol HC 26
    % vol O2 1.58
    lambda 1.072
  • #18
    picador
    Level 33  
    ja mam dwie propozycje :

    1. zmień CPN , może masz róznicę pomiedzy paliwem zapłaconym a nalanym :D
    2. zamień się z kolegą na kmputery skoro to te same autka , oczywiscie jeżeli się nie boi ... :wink:

    a co do czujnków i lambdy to ASO na pewno namieżyła by te usterki , czytali na pewno kody błedów ... :wink:

    regulatora ciśnienia lepiej nie ruszaj bo jest regulowany specjalnym przyrządem ... a odpowiednie cisnienie na wtrysk to podstawa .

    na stacji diagnostycznej sprawdzałeś opory toczenia ?
  • #19
    kzk
    Level 11  
    Tankowalem na roznych stacjach i rozne paliwo zawsze jest to samo lub gorzej. Na komputery sie nie zamienie, nawet nie proponuje, to nie jest az taki dobry kolega, nie zgodzi sie :-(
    Nie sprawdzalem oporow toczenia na stacji diagnostycznej, tylko po prostu mechanior mi kolkami pokrecil w aso i w Norauto. Powiedzieli ze jest OK. Mozna opory toczenia na takiej zwyklej stacji diagnostycznej wykonujacej przeglady rejestracyjne sprawdzic?
    A czujnik moze byc jakis zwalony i nie generowac kodu bledu.
  • #20
    picador
    Level 33  
    opory toczenia sprawdzasz podczas sprawdzania hamulców , sprawdzasz wówczas stan łożysk i czy hamulce nie trzymają .

    jeżeli czujniki zmienia swoje parametry nieznacznie to komputer tego nie wykryje , bedzie tylko źle przetwarzał dane i źle sterował częstotliwością wtrysku.

    odnośnie czujników , można czasem znaleść parametry w jakiej temp czujnik ma odpowiednia rezystancję i to można sprawdzić zanim zaczniesz wymieniać wszystko co popadnie :wink:

    z czujnikami podciśnienia jest już trochę gorzej bo musisz podać na czujnik odpowiednie podciśnienie i zmierzyć częstotliwość na jego wyjściu co jest troszkę trudniejsze w wykonaniu .
  • #21
    kzk
    Level 11  
    Sprawdzilem dokladnie rure wydechowa, jednak mam tam sadze na koncowce :-( czy to zle? co to moze oznaczac?
  • #22
    picador
    Level 33  
    są dwie przyczyny :
    1. za małe odcinki przejeżdzasz ... praca na ssaniu
    2. złe spalanie mieszaki , zły skład , a co za tym idzie nadmierne zużycie paliwa ...

    czy czasem się nie zalewa :?:
  • #23
    kzk
    Level 11  
    Ssanie wylacza mi sie dosc szybko, na pierwszych swiatlach obroty schodza mi juz do typowych ok 700. Co do osmalenia rury to nie wiem czy to nie scheda po poprzednim wlascicielu. Jezeli natomiast mialbym zly sklad mieszanki mysle, ze wyszlo by to na analizatorze spalin.
    Powiem jeszcze tylko, ze auto zanim kupilem dlugo (nie wiem jak dlugo ale mysle ze nawet ok jednego roku) stalo nie jezdzone. Auto bylo zajete przez komornika.
    Niektorzy sugeruja mi, ze moze mam zapchany katalizator, zebym go przed wymiana wycial i sprawdzil czy poprawi mi sie spalanie. Moj uklad wydechowy ma juz ponad 170 tys km i mam dwie dziurki w tlumiku koncowym, ale cala wymiana ukladu (katalizator i dwa tlumiki) to ponad 1000 zl, na razie nie chcialbym tego robic (o ile to nie jest przyczyna duzego spalania), bo auto nie chodzi glosno, a taka kaska piechota nie chodzi.
    Co do zalewania to nie wiem jak mialoby sie to objawiac, auto odpala zawsze od pierwszego razu, bez najmniejszych problemow.

    Panowie... moze jeszcze jakies rady??

    Dodane 14.10.2004
    Bylem w bosch-service po 2,5 h roznych analiz powiedziano mi ze to jednak sonda lambda, za pare dni ja wymieniam i zobaczymy... :-(

    Dodane 02.11.2004
    Powiedzmy, ze sie uporalem z problemem. Bylem w Bosch-Servic'e tam powiedziano mi, ze winna jest sonda lambda. "Wysypywala sie" przy obciazonym samochodzie, a na biegu jalowym zachowywala sie prawidlowo. Poza tym dzialala nieprawidlowo "od czasu do czasu" wymienilem ja i spalanie spadlo mi o mniej wiecej 20%. Auto palilo juz nawet 11,5 l/ 100 km natomiast teraz przelitrazowalem i wyszlo 8,8 litra (tylko miasto). Teraz wyjezdzam drugi bak i tez widac (po wskazniku), ze auto mniej pali, ale dokladnie ile okaze sie przy tankowaniu (za jakies 3 dni). To dobre nowiny, a teraz zle. Analiza w Boschu to 105 zl (2,5h na roznych komputerach), sonda w ASO (nigdzie indziej nie da sie jej kupic - uniwersalne caly czas wykazuja blad) to 650 zl, wymiana 60 zl razem jakby nie liczyc 815 zl :-( grunt, ze pomoglo. Choc auto mogloby jeszcze mniej palic, a najlepiej w ogole :-). Najzabawniejsze jest to, ze ASO mowilo mi zebym nie wymienial tej sondy, ze Bosch sie myli bo na pewno jest ona dobra :-). Jeszcze jeden pozytyw, od wymiany lambdy zero plywania obrotow, a od czasu do czasu skakaly.