Problem wygląda tak.
Po włożeniu kluczyka i wykonaniu pierwszego przekręcenia zapalają się wszystkie diody na desce potem gasną i tutaj próbuje przekręcić dalej tak aby rozrusznik zapalił silnik. Jednak rozrusznik tylko ledwo zabuczy, pompa słychać pompuje paliwo. Światełka na desce przygasają (właściwie to gasną). Wygląda to dokładnie tak jak by akumulator był rozładowany. Próbowałem odpalić go na kablach z drugiego samochodu ale efekt był ten sam. Sprawdziłem też immobilizer ten wydaje się zachowywać poprawnie po przekręceniu kluczyka czerwona dioda gaśnie. Sprawdziłem ponadto 20A bezpiecznik pod kolumną kierownicy i czy nie zaśniedziały klemy na akumulatorze.
Poradzi ktoś coś ?
Po włożeniu kluczyka i wykonaniu pierwszego przekręcenia zapalają się wszystkie diody na desce potem gasną i tutaj próbuje przekręcić dalej tak aby rozrusznik zapalił silnik. Jednak rozrusznik tylko ledwo zabuczy, pompa słychać pompuje paliwo. Światełka na desce przygasają (właściwie to gasną). Wygląda to dokładnie tak jak by akumulator był rozładowany. Próbowałem odpalić go na kablach z drugiego samochodu ale efekt był ten sam. Sprawdziłem też immobilizer ten wydaje się zachowywać poprawnie po przekręceniu kluczyka czerwona dioda gaśnie. Sprawdziłem ponadto 20A bezpiecznik pod kolumną kierownicy i czy nie zaśniedziały klemy na akumulatorze.
Poradzi ktoś coś ?