Jaki kompresor dwutłokowy wybrać

Mam pytanie jaki kompresor dwutłokowy wybrać czy warto kupić falon-techa ft8060/2 http://allegro.pl/kompresor-olejowy-40l-dwutlokowy-falon-tech-i1332088522.html i czy wystarczy do malowania i drobnego piaskowania. dodam ze będę uzuwał go sporadycznie w przydomowym warsztacie. Jedyne większe prace to pomalowanie przyczepy d47 ,ciągnika i przyczepki smorubki.

Falon Tech Germany pewnie powstaje w Chinach tak jak większość wyrobów w tej cenie.

Nie no najlepiej do dorywczych prac domowych kup schneidera (wydatek "tylko" 8000zł). Ludzie dlaczego uparliście się, że wszystko co chińskie to "be". Sam kiedyś miałem chińską wiertarkę udarową, eksploatowaną dość ostro i wytrzymała 4 lata z jedną tylko awarią: rozsypały się fasolki w uchwycie SDS ( które zastąpiłem dwiema kulkami z jakiegoś łożyska), ale oczywiście nikogo nie zachęca do kupowania "chińszczyzny". A abstrachując: już mamy chińskie VOLVO. POzdrawiam.

Witam
Do malowania pewnie zdąży uzupełnić powietrze, ale o piaskowaniu to raczej zapomnij z tego względu, że tam to potrzeba dużo powietrza, a wydajność jest tego kompresora mała.

Mam kompresor jednotłokowy Einhell z butlą 24 litry. Do tego podłączyłem przerobioną butlę gazu 60 litrów i czasami piaskuję małe elementy. Na krótką metę daje sobie radę.

Dodam jeszcze że nie chce wydac więcej niz 1000 zł

Jesteś geniuszem polonistyki badula a nawet nie umiesz czytać. Ja pisałem jaki kompresor posiadam ale nie jest nim Metabo. Swoją drogą bardzo dobra niemiecka firma. Parametry w katalogu nie zawsze są zgodne z możliwościami sprzętu. Popatrz na moc elektronarzędzi Eurotec.

A może lepiej kupić euroteca?

A przy czym używałeś tego kompresora?

Witam wszystkich. w nawiązaniu do zapytania użytkownika dotyczącego kompresora z aukcji. http://allegro.pl/kompresor-olejowy-40l-dwutlokowy-falon-tech-i1332088522.html mogę napisać tylko tyle
- totalna porażka - posiadam taki kompresor przepracował bez przesady może dwa-trzy dni licząc to jako całkowity czas pracy , po tym czasie zaczął wybijać mi wyłącznik różnico-prądowy. dla tego dałem go sąsiadowi który nie ma takiego wyłącznika i trochę lakieruje - popracował dwa tygodnie i zakończył żywot. Uruchomienie tego kompresora w temperaturze poniżej zera graniczy z cudem ponieważ wybija wyłączni przeciążeniowy (czerwony przycisk na zdjęciach na aukcji). Aktualnie mam taki plan co do niego - usunięcie układu silnik -kompresor i zamiana na stary kompresor jednocylindrowy z silnikiem trzyfazowym z pozostawieniem całego osprzętu. Ci co chwalą takie wyroby albo się nie znają albo są sprzedawcami takiego badziewia. Aktualnie na jego miejsce zakupiłem kompresor trzycylindrowy ASPA. Zakup takiego kompresora to też nie do końca dobre rozwiązanie ale na pewno lepsze niż zakup tego dwucylindrowego chińskiego badziewia

A jakie to zabezpieczenie miałeś może ci silnik zawilgotniał ja tak z śrutownikiem miałem

Aktualnie zrealizowałem projekt przeróbki chińskiego kompresora dwutłokowego.
Założyłem silnik 1,1 KW 2800 obr/min, natomiast kompresor HS 11 po regeneracji za 200 PLN (obroty kompresora 1400 obr/min.). Reszta pozostała ze starego kompresora. Po przeprowadzonych próbach wydaje mi się że że szybciej napełnia zbiornik. Wrzucę fotki mojej przeróbki jak tylko będę mógł. Moja rada dla tych którzy się zastanawiają nad zakupem chińskiego produktu - lepiej kupić taki ze spalonym silnikiem i zastosować przeróbkę jak opisałem. Koszty mogą być niewielkie a sprzęt bezawaryjny przez wiele lat.

a co sadzicie o kompresorach firmy STANLEY może już lepiej wybrać tej firmy

Co do kompresora Stanley fatmax stojący 50l. Pierwszy który przyszedł rozsypał się od drgań przy trzecim nabijaniu, drugi był poobijany w miejscu gdzie rozpadł się poprzedni i w obu były źle spasowane obudowy i oklejone były jakby naklejki producenta przyklejał ktoś z zaawansowanym upośledzeniem, albo na niezłej bani. Trzeciego nie dostałem bo sprzedawca stwierdził, że nie dysponuje takim który spełni moje oczekiwania i zwrócił pieniądze. Wszystko trwało miesiąc.