Witam mam punto wersja pierwsza z 1998r samochód nie chciał odpalić wyczyściłem świece sprawdziłem filtr po złożeniu odpalił dodam ze wyjąłem na godzinę akumulator żeby go naładować. Po przejechaniu 1km znowu nie chciał odpalić sprawdziłem pompkę i okazało się ze nie podaje paliwa wymieniłem na nową przy wymianie również odłączyłem akumulator też mniej więcej na godzinę. Po złożeniu samochód odpalił i znowu ten sam problem po kilometrze zgasł i pompka znowu nie podaje paliwa nawet jej nie słychać. Więc moje pytanie co może być uszkodzone? Myślę o dwóch rzeczach o komputerze i przekaźniku paliwa żadnej nie sprawdzałem. Zastanawiałem się jeszcze czemu jak odłączyłem na dłuższy czas akumulator to samochód odpalił. Proszę o pomoc.
Bezpiecznik sprawdziłem koło tego przekaźnika i jest dobry samego przekaźnika nie umiem sprawdzić będę musiał kupi taki i go zamienić. A jeśli chodzi o ten wyłącznik wstrząsowy nie wiem czy chodzi o to ale między drzwiami a siedzeniem kierowcy jest taka jakby gumka nie wiem czy to o to chodzi ale po wciśnięciu tego niestety samochód nie odpalił.
Fakt, odgrzebywanie starych tematów jest niezbyt uprzejme lecz mam dokładnie taki sam problem! Nie znalazłem w Punto 1.1 1995r tego niby wyłącznika wstrząsów ... Nic takiego nie mam. Cztery pompki paliwa milczą! Samochód zgasł na paliwie i już nie odpalił. Odpalam na LPG i na nim jeździ. Po przejściu na PB od razu gaśnie. Który to jest przekaźnik od pompy pod tą klapką? Wie ktoś jak to sprawdzić?
Gaźnik i wtrysk sprawdzałem w innym Punto 1.1 Wszystko jest ok. Nie mam immo i nie mam alarmu a pompki pod zasilaczem na stole działają. Bezpieczniki całe.
Nie róbmy żartów. Takie rzeczy w pierwszej kolejności sprawdzam. Znalazłem ten wyłącznik...
Jest obok fotela kierowcy z lewej strony - wygląda jak przycisk do otwierania wlewu paliwa (dosłownie tak samo) z nadrukowanym przekreślonym dystrybutorem paliwa. Przełącznik oczywiście sam wcisnąłem sądząc że to własnie elektryczne otwieranie wlewu paliwa. Niestety... po odgrzebaniu włącznika - siedział wciśnięty. Jakaś jednorazowa zabawka bo wycisnąć tego już się nie da. W środku są 2 blaszki ze sprężynką w środku. Jednokrotne wciśnięcie powoduje "złamanie" uchwytów i stałe dotykanie blaszek do styku pod nimi. Niestety - rozłączenie nie wzbudza pompki paliwa. Myśląc nad tematem - sądzę iż ten włącznik robi jakieś zwarcie na przewodzie zasilającym pompki. W samym złączu na jednym pinie jest +12V więc ... 2 x +12V = zwarcie i przepalenie np. bezpiecznika pompki paliwa. Jednym przewodem dochodzącym do WŁĄCZNIKA jest właśnie zasilający pompki ze stacyjki. Tylko - gdzie jest bezpiecznik który miał by się spalić po naduszeniu tego włącznika? Przekopałem całą instalację i nic nie znalazłem. Jeśli jutro nie dojdę o co chodzi - zrobię zrobie pompkę na krótko po stacyjce kładąc nowe przewody bo tak naprawdę zaraz mnie chyba szlak trafi....
Ten wyłącznik rozłącza obwód pompy (jak wyskoczy w momencie uderzenia), wciśnięcie go zamyka obwód i pozwala na zasilanie pompki paliwa. W normalnej pozycji jest wciśnięty i oba jego styki są zwarte ze sobą, przy mocniejszym uderzeniu wyskakuje i rozłącza obwód... i w żadnym Puncie nie było nigdy gaźnika.
Pompka nie ma sterowania ze stacyjki tylko z głównego przekaźnika zasilania pod maską.
Fajny sposób na nabijanie punktów z postów ladamaniac... Serio... Pomysłowe ale czy ... pomocne to już admin powinien się wypowiedzieć chyba...
Jak kolega taki mocny to niech poszpera w necie razem ze mną... bo... siedzę od godz. 11 i nadal nie znalazłem choć by schematu tego włącznika...
więc... chyba logiczne skąd moje domysły na temat działania w/w...
Na szczęście już po kłopocie! I ... miałem rację!
Wyłącznik działa zwarciowo!
Wygląda to tak:
Wciśnięcie przycisku spowodowało przepalenie wszystkich trzech wskazanych bezpieczników. Nie mam pojęcia czy Punto MK1 tak ma w oryginale czy ktoś już coś kiedyś w nim robił. Bezpieczniki przepalone spowodowały zamknięcie elektrozaworu przy filtrze paliwa oraz brak napięcia na pompce paliwa.
A z gaźnikiem wymskło mi się. Takie przyzwyczajenia do SPI... bo ... inaczej tego nazwać nie idzie. No dobra... Gaźnik na wtrysku
Przeglądałem też w Internecie te włączniki. U Mnie jest inny... Wszystkie mają dwa przewody a mój ma trzy i jest dokładnie połączony tak jak narysowałem.
A co do sterowania to fakt... Idzie z przekaźnika (podwójnego) lecz faza trafia do przekaźnika ze stacyjki (gruby brązowy)... więc pominąłem wcześniej przekaźnik uznając za logiczne że musi być
Nie wiem co tam masz, ale oryginalnie wyłącznik inercyjny tylko przerywa obwód, nie robi żadnego zwarcia ani nie pali żadnego bezpiecznika. Nie ma też żadnego elektrozaworu na filtrze paliwa. Filtr paliwa jest pod podwodziem, przed prawym tylnym kołem.
Albo jest w aucie siano z wiązki, albo kolega coś źle narysował. Schemat do ręki i sprawdzamy. Co do admina, to faktycznie temat powinien wylądować co najmniej w piaskownicy.
Nie ma tam żadnego gaźnika tylko wtrysk jednopunktowy, gaźnik "elektroniczny" miały np Cinquecento na Aisanie albo Audi B3 na Pierburgu.
Wiem, wiem co to jest gaźnik lecz jak nazwiesz to w czym siedzi wtrysk? Podstawką wtrysku? No dobra... Przepustnica... ale darujmy sobie ten temat bo nie o to chodzi. Elektrozawór jest zaraz za pompką paliwa na przewodzie który prowadzi paliwo pod maskę. Przed elektrozaworem jest filtr paliwa. Nie wiem czy ktoś coś mącił w instalacji. Dodam jeszcze że Punto ma LPG więc może to być zawór od gazu ale już po kłopocie. Zrobiłem wyłącznik zamiast tego przycisku uderzeniowego i potraktuję to teraz jako zabezpieczenie (odcięcie paliwa). Dodatkowy przewód +12V usunąłem. Punto jeździ - paliwo jest więc po temacie. Dzięki za info i schemat.
middy1983 masz trzy przewody przy czujniku bo pewnie masz tak że kiedy zadziała wyłącznik przeciążeniowy to na liczniku pojawi się komunikat "FPS ON" - zadziałanie zabezpieczenia przeciwpożarowego po zderzeniu i to na tym trzecim przewodzie by był sygnał dla komunikatu.
Powinno być jak na schemacie tzok-a . Fiaty (punto SC CC) mają na wyłączniku przeciążeniowym masę a nie plus.
W Punto I pompa paliwa nie ma żadnego zaworu ciśnieniowego, to jest klasyczny układ z powrotem paliwa, więc elektrozawór na wylocie pompy nie ma racji bytu.
Ty masz rocznik '98 więc model przejściowy, możliwe że coś tam jest zmienione, ale żadnego wskaźnika działania systemu FPS nie było. Wyłącznik inercyjny był przełącznikiem i miał 3 piny ale w Punto I ten 3ci pin był niewykorzystany.
Mnie by takie rozwiązanie nie satysfakcjonowało, był jakiś system to ma być i działać jak producent przewidział, a nie bylejakość pt. "ważne, że jeździ".
To jak rocznik '95 to nie ma cudów - fabrycznie musiało być tak jak pisałem i jak jest na schematach... pewnie auto naprawiane w stodole i takie efekty, ciekawe co jeszcze tam ciekawego znajdziesz.
Kontrolki "FPS on" nigdy nie było, komunikat był na wyświetlaczu LCD w zegarach i to od Grande Punto MY08.
No dobra. Powiedzmy że te dwa odnalezione przewody (czarny i czarny z fioletowym paskiem) pod włącznikiem wstrząsowym sa oryginalne. Jest to sterowanie masą bo ich koniec jest w tylnym punkcie masowym pod kanapą. A teraz... pytanko. Gdzie jest PLUS pompki???
Z tego co widzę ze schematu - jest on wspólny z takimi jak: wtrysk, sonda, pompka paliwa, czujnik paliwa. Napięcie +12V dochodzi do przekaźnika głównego. Do niego też dochodzi masowy od pompki więc... dlaczego to ustrojstwo nie działa?? Właśnie przywróciłem oryginalny stan ze schematu i nic. Pompka milczy a sam przekaźnik "klika" i dalej nie wiem co jest grane. Czuję że ze dwie nocki zaraz będę musiał zarezerwować. Fakt, stodoła pewnie kiedyś była no i trzeba teraz usunąć ten syf. Zachciało mi się alarmów, centralnych zamków, elektrycznych lusterek i reszty bajerów. No fakt. Co sam zamontowałem - działa. Teraz chcę jeszcze doprowadzić zapłon do porządku i poizolować ładnie wszystkie przewody. Najbardziej boli mnie fakt odpalania na LPG z rańca na zimnym.... ehhhh....
Mam pytanko!
Nie uwędzę pompki paliwa prowadząc do niej nową masę i plus ze stacyjki???
Takie chwilowe rozwiązanie...
Na plusie oczywiście zrobił bym na szybcika włącznik by po przejściu na LPG pompkę wyłączyć...
Mam czas tylko w weekendy i szkoda mi teraz tydzien odpalać na samym lpg
Nie uwędzę pompki paliwa prowadząc do niej nową masę i plus ze stacyjki???
Na chwilę możesz coś takiego zrobić ale skoro auto jeździ na LPG to przekaźnik działa. Jeśli włączysz zapłon a nie uruchomisz silnika to pompa po chwili się wyłączy. W stacyjce nie ma masy.
Przewód zasilający z przekaźnika do pompy przechodzi przez skrzynkę bezpieczników (6).
Przewód masowy od pompy na pewno nie dochodzi do przekaźnika głównego, kończy się na punkcie masowym karoserii (a z drugiej na złączu pompy).
Przekaźniki przełączają jedynie zasilanie, ich cewki są sterowane masą podawaną z ECU.
middy1983 wrote:
Na plusie oczywiście zrobił bym na szybcika włącznik by po przejściu na LPG pompkę wyłączyć...
Nie ma takiej potrzeby, układ jest "z przelewem" i pompa może sobie pracować. Jak chcesz zrobić odcięcie to zrób to z głową - przekaźnik wpięty SZEREGOWO (styki COM i N.C., czyli normalnie ZWARTE) z wyłącznikiem inercyjnym a sterowany równolegle z elektrozaworem LPG - tym sposobem włączenie LPG wyłączy pompę benzyny ale w razie np. awaryjnego przejścia na benzynę pompa sama się załączy. Alternatywnie możesz się wpiąć szeregowo z przekaźnikiem zasilania pompy po stronie "+" - tak masz wygodniej, bo wszystko pod maską.
Dochodzi plus do pompy paliwa? Jeśli nie to szukaj w przewodzie od przekaźnika(pin 4 przekaźnika wg schematu) do wtyczki pompy paliwa. Tak samo masa musi dochodzić stale jeśli przełącznik bezwładnościowy jest wciśnięty.
Ja mam w innym fiacie zastosowany przekaźnik jak napisał tzok. Przekaźnik z pinem 87a (NC). Zasilanie cewki przekaźnika plusem dałem z elektrozaworu butli LPG z bagażnika, przekaźnik przy samej wtyczce pompy. W chwili zasilenia tego elektrozaworu (przejście na LPG) przekaźnik wyłącza pompę paliwa.
Przecież ten PIN4 to jest właśnie masa na pompkę. Idzie on do pompki i po drodze do wyłącznika uderzeniowego. Naprawdę już się zgubiłem bo nie rozumiem gdzie jest plus (+12V) zasilający pompkę na schemacie.
Schematy Punto 1.1 w książkach są takie same. Rozrysowałem sobie wszystko od A do Z z głównego przekaźnika. Piny 4,5,6 i 13 w głównym przekaźniku odpowiedzialne są za cały układ paliwowo-wtryskowy:
Pin4 - przez bezpiecznik 15A do pompki paliwa i dalej włącznik uderzeniowy i dalej do masy
Pin5 - cewki i świece
Pin6 - el. zawór paliwa przy filtrze węglowym i sonda
Pin13 - wtrysk
Przewody wchodzące do przekaźnika to:
fioletowy
czerwono/biały
niebieski
i wszystkie trzy idą do centralki (komputer, sterownik)
Jest jeszcze jeden: pomarańczowy który idzie do stacyjki (pobiera +12V ze stacyjki)
Czy to jest właśnie Plusowy pompki paliwa i reszty?
Nie bardzo rozumiem też - co robią bezpieczniki na przewodach masowych!
Na plusie do stacyjki i ECU nie ma ani jednego bezpiecznika! Są za to dwa po 15A na własnie Pinach 4,5,6 w których kable są czarne.
Dodano po 6 [minuty]:
Dobra ... Już mam! Schemat instalacji który posiadałem nie zgadzał się z tym który zamieściliście w wątku. Opisane że do Punto 1.1 8V 1995r 55kM lecz jak by zmodernizowane lekko! Chyba ktoś sobie żart zrobił (chomikuj.pl) kurdę...
Ludzie to mają poczucie humoru! Znalazłem plus - zaraz rozrysuję sobie to raz jeszcze i idą szukać.
Mój schemat wyglądał tak - dlatego zgłupiałem widząc dwie masy w obwodzie i zero plusa...
Dodano po 10 [minuty]:
Mam jeszcze małą prośbę
Mógł by mi ktoś powiedzieć dlaczego w zaznaczonym miejscu jest takie rozwiązanie?
No niestety. Wychodzi na to że przekaźnik trafiony. Mógł by mi ktoś pomóc w wymianie owego przekaźnika na inny - standardowy - szybciej dostępny w sklepie?
Za ten główny - duży w sklepie chca 75zł. Szok!
Czy jest szansa zastąpić go czymś innym?
Jeśli tak... proszę o jakieś propozycje i schemat podłączenia. Mój przekaźnik nie przepuszcza prądu ... W ogóle styki nie pracują. Muszę go rozdzielić czymś innym na dwa osobne bo 75zł nie dam. Zwykłe przekaźniki są w cenach od 7 do 12zł więc jeszcze to przejdzie.
Masz schemat wewnętrzny przekaźnika, to do roboty, zamiast jednego zespolonego dajesz dwa zwykłe plus dwie diody i będzie ok. Albo tylko zastępujesz uszkodzony obwód jednym. Albo rozbierasz stary i patrzysz czy nie ma zimnych lutów.Pozostałe podzespoły zasilane z tego przekaźnika jak rozumiem mają zasilanie. Przy sprawdzaniu wziąłeś pod uwagę, że masz przekaźnik załączony na 3-4 sekundy po włączeniu zapłonu, a potem dopiero po uruchomieniu.
Znowu leje. Pogoda żyć mi nie daje. Jutro ma nie padać z rana więc jutro się tym zajmę. Dziś już nie dam rady i wiem tylko tyle że uszkodzona jest ta część z foto:
Problem w tym iż całość wygląda tak:
a samo złącze z instalacji samochodu tak:
By zastąpić przekaźnik pompy innym - muszę odciąć przewody i dorobić końcówki pod zwykły przekaźnik. Nie wiem też czy ten uchwyt tego oryginalnego przekaźnika (widoczny na foto) ma być do masy czy to tylko uchwyt na śrubę do byle czego?
U Mnie pod nim jest pasta termoprzewodząca i jakaś płytka przeźroczysta...
-----------
O jaki przekaźnik mam pytać w sklepie?
Ten do pompki paliwa ma 7 pinów... Przed chwilą byłem w AutoMoto i ... mówi że pierwszy raz słyszy o takim przekaźniku...
Wszystkie mają 5 lub 6 styków...
Dodano po 30 [minuty]:
W necie znalazłem coś takiego i mają to w sklepie po 8zł sztuka...
Tylko nie wiem czy było by dobre...
Dodano po 1 [minuty]:
a taki mam pod ręką od Audi-VW a dokładniej od Passata B3 1991r:
Takie połączenie zda egzamin. Ważne by w przekaźniku był styk rozwierny 87a. Co do przekaźnika zespolonego poczytaj jak to wygląda np w seicento SPI. Są tam dwa przekaźniki osobne i spełniają to samo zadanie.
z czego pochodzi schemat instalacji Punto który zamieściliście w tym wątku?
Ma ktoś taki sam do Seicento SPI?
U Mnie padł przekaźnik. Faza dochodzi ale już nie wychodzi. Muszę to zastąpić czymś innym bo 75zł nie dam.
Aha, czujnik uderzeniowy wywalam...