Jeśli chodzi o funkcjonalność w warsztacie to jak najbardziej polecam zrobiłem bardzo podobne urządzenie tyle że z zastosowanie grubszego przewodu na wtórnym i rączkę do garnka dało się bez problemu zgrzać.
Trafo od mikrofali znakomicie się nadaje do amatorskich warsztatów.
Jeśli chodzi o funkcjonalność w warsztacie to jak najbardziej polecam zrobiłem bardzo podobne urządzenie tyle że z zastosowanie grubszego przewodu na wtórnym i rączkę do garnka dało się bez problemu zgrzać.
Trafo od mikrofali znakomicie się nadaje do amatorskich warsztatów.
Gratuluję. Jednak aby zgrzewarka była naprawdę funkcjonalnym urządzeniem rdzeń transformatora powinien mieć przekrój co najmniej 25cm kwadratowych. Uzwojenie wtórne należy wykonać nie przewodem, a kilkoma warstwami taśmy miedzianej o szerokości nieco mniejszej od długości kolumny transformatora. W prawidłowo obliczonym transformatorze napięcie na uzwojeniu wtórnym ma 3-4V, i to wystarcza całkowicie do poprawnej pracy zgrzewarki. Cały problem leży w odpowiednim przekroju uzwojenia wtórnego. Chcąc uzyskać prąd 2-3kA przekrój uzwojenia musi być dość duży. Okład prądu na mm kwadrat można przyjąć znacznie większy niż w transformatorze przeznaczonym do pracy ciągłej, ale nie warto przekraczać gęstości prądu ponad wartość 10A/mm kwadrat. Licząc prosto to aby uzyskać prąd 2-3000A przekrój uzwojenia wtórnego powinien wynosić 200-300mm kwadrat. Uzyskanie takiego przekroju przy nawijaniu przewodem okrągłym jest raczej niemożliwe. Elektrody można kupić oryginalne (odpowiedni stop), ale są dość drogie. W zaprzyjaźnionym zakładzie robiącym blacharkę samochodową możemy zaopatrzyć się w nieprzydatne już im elektrody, a w naszym przypadku przywrócimy im drugą młodość i długo będą nam służyły.
Podoba mi się ten patent, tylko po co zostawiono w trafie bocznik magnetyczny?
W mikrofalówce ma to uzasadnione zastosowanie, natomiast w zgrzewarce ogranicza i tak cienkie możliwości.
Wypada pogratulować autorowi wykonania, pokazał, ze można zgrzewać cienkie blachy. Nie każdy potrzebuje zgrzewać blachy o grubości powyżej 1mm.
Miałem zgrzewarkę która radziła sobie z blachami 1mm, był to bazarowy import zza wschodniej granicy. Dorobiłem do niej czasowy sterownik na ucy121. Układ wystarczająco precyzyjnie odmierzał czas zgrzewu, jednak musiałem z niego zrezygnować. W momencie docisku i rozłączeniu obwodu 230V stycznikiem powstawała tak duża siła samoindukcji, że stycznik po rozwarciu do sekundy łuk trzymał. piszę to ku przestrodze stosowania sterowników rozłączających.
Jedyny sposób w prostych rozwiązaniach to praca trafa w stanie jałowym i praktyka w sile docisku i czasie dociskania,
Pozdrawiam Marek
Zgrzewarka do akumulatorków musi mieć specyficzną konstrukcję, tzn. obydwie elektrody obok siebie. Coś w stylu jak poniżej.
| |
__
|..|
Porad udzielam wyłącznie na forum, nie pomagam na PW
Zanim zadasz pytanie, wiedz, że zostało już omówione tutaj, a 99% nie jest unikalne. Użyj wyszukiwania.
Układ wystarczająco precyzyjnie odmierzał czas zgrzewu, jednak musiałem z niego zrezygnować. W momencie docisku i rozłączeniu obwodu 230V stycznikiem powstawała tak duża siła samoindukcji, że stycznik po rozwarciu do sekundy łuk trzymał. piszę to ku przestrodze stosowania sterowników rozłączających.
A to przepraszam. Ja już urodziłem się w czasach, gdzie gdy czegoś potrzebujesz musisz mieć tylko odpowiednio dużo kasy... Co do tematu to nawinąłem do mojej zgrzewarki uzwojenie 170mm² i daje radę teraz tylko sterownie
Pytanie do was w sprawie transformatora od mikrofalówki czy w kazdej mikrofalówki obojetnie jakiej firmy jest taka sama moc ?
MEGABIT mam pytanie skąd pochodzi ten uchwyt miedziany do końcówek migomatu?
Pytanie do was w sprawie transformatora od mikrofalówki czy w kazdej mikrofalówki obojetnie jakiej firmy jest taka sama moc ?
Nie. Zależy od modelu kuchenki mikrofalowej. Najczęściej 750-850W. większe to 900-1000W. Ale kiedyś spotkałem się ze starym potężnym Sharpem, co miał 1200W mocy wyjściowej mikrofal.
Jestem na etapie budowy zgrzewarki i tu troszeczkę dylemat, bo żyły w całości mi się nie mieszczą więc rozdzieliłem na pół i część żył (tą wystająca dogiąłem ku sróbie... Czy przez takie rozwiązanie straci amperaż czy nada się do blaszek niklowanych?
Wiem estetycznie nie jest to szczyt marzeń ale obecnie nie mam dostępu do zakończeń oczkowych.
Całość będzie w termokurczu.
Jakie elektrody ? Jak już to końcówki prądowe to fachowa nazwa.
Alya wrote:
Aa, czyli taki transformator od spawarki się nada?
karol3 wrote:
Wszystko zależy od jakiej spawarki. O ile uzwojenie pierwotne w większości przypadków możemy wykorzystać, to wtórnego niestety nie.
Wtórne uzwojenie zawsze można dowinąć o ile jest miejsce, cyrk może się zacząć przy kolumnowych rdzeniach 3 fazowych które z reguły są nawinięte płaskownikami miedzianymi o przekroju kwadratowym lub prostokątnym izolowane dialektrycznym impregnatem materiałowym, lakierami piecowymi, żywicowymi lub mieszanymi.
morph13 wrote:
Identyczne rozwiązanie (trafo) stosuje się w lutownicy transformatorowej.
Ciekawe, czy można takie trafko zaadaptować do tego celu.
Litości. Zdecydowanie nie gdyż do zgrzewania punktowego potrzebne są prądy liczone w kA. A czasy przepływu prądu liczone w ms a nie rzadko w us. Także dla przykładu zgrzewarka musi podczas zgrzewu osiągnąć max prąd by rozgrzać w zadanym czasie punktowo dociśnięte blachy do temp roztopionego uplastycznionego metalu (zwana jądrem zgrzejnym ). Czas przepływu prądu jak i jego wartość zależna jest od właściwości fizycznych danego materiału a te z kolei zależne od grubości i wielkości zgrzewu jaki chcemy uzyskać.
Witam. Zrobiłem niedawno zgrzewarkę do zgrzewania ogniw akumulatorków. Trafo z mikrofalówki. Na wtórnym trzy zwoje linką o maksymalnym przekroju jaki się da. Koniecznie trzeba usunąć tę zworę między uzwojeniami bo zaniża moc. Jeśli chodzi o sterowanie czasowe załączaniem trafo to miałem problem z triakami bo dostawały przebicie a były na 800V. Zastosowałem przekaźnik R15. Elektrody zrobiłem z drutu 10mm2 Miedzianego. Akumulatorki zgrzewa, na grubszych blachach nie testowałem jeszcze.
miałem problem z triakami bo dostawały przebicie a były na 800V.
A obwody gasikowe były ? Jak nie było to przebijało a swoją drogą triaki powinny być na 1200V Mnie nie przebijały nawet bez obwodów gaszenia. Ale każde trafo ma inne parametry wiec nie wiele zdziałamy z wróżenia. Trzeba dobrać gasiki i tyle w temacie. Przekaźnik to też nie najlepszy sposób sterowania takim trafem gdyż zabrudzenia, wypalanie styków spowodują zaniżenie mocy transformatora. Lepiej wyglądają w tej sytuacji styczniki liniowe ale są drogie.
Robiłem z gotowego schematu na kupionej na alledrogo płytce. Układ gasikowy w obwodzie triaka oczywiście był. Przekaźnik na moje sporadycznie używanie to mi wystarczy na lata dlatego też ostatecznie go wstawiłem. Pozdrawiam.
Gdzie można w Polsce kupić takie uchwyty do elektrod ? albo jak to się po polsku nazywa? bo po angielsku można to znaleźć pod nazwą "copper lugs solderless"
Genialne w swojej prostocie. Z czego są zrobione elektrody? Dodał bym jeszcze sprężynę, która by nie umożliwiała zwarcia elektrod przypadkowo, oraz dodatkowo jakiś wyłącznik włączający urządzenie tylko w chwili dociskania. Pozdrawiam
Elektrody do zgrzewarki przeważnie wykonuje się ze specjalistycznych stopów miedzi, głównie CuCr1Zr (np. Wirbalit HF/N) lub CuCo2Be (np. Wirbalit B). Polecam zajrzeć na stronę WWW do firmy, która sprzedaje materiał w postaci półwyrobów (pręty okrągłe, płaskowniki itp.) lub gotowych elektrod: