Witam,
posiadam renault laguna II 1.9 dci 120 KM z 2001 roku. Parę dni temu w te śniegi i mrozy rozładował mi się akumulator. Naładowałem go i wsadziłem. Samochód odpalił za pierwszym razem i pochodził może ze 2 min i zgasł. Od tamtego momentu nie chce odpalić chociaż wymieniłem akumulator. Komputer nie pokazuje żadnego błędu. Przy starcie palą się kontrolki te które powinny (ciśnienie oleju i akumulator). Rozrusznik się kręci a silnik nie chce zaskoczyć. Akurat podczas wymiany akumulatora padał dość mocno śnieg. Chodząc po internecie natrafiłem na informacje że przez wilgoć mogło dojść do zwarcia bezpieczników. Dzisiaj sprawdziłem bezpieczniki i żaden nie był spalony, użyłem także środka przeciw wilgoci ale nic nie pomogło. Dzieje się dokładnie to samo. Czy ktoś ma może jakiś pomysł co mogło się stać?
posiadam renault laguna II 1.9 dci 120 KM z 2001 roku. Parę dni temu w te śniegi i mrozy rozładował mi się akumulator. Naładowałem go i wsadziłem. Samochód odpalił za pierwszym razem i pochodził może ze 2 min i zgasł. Od tamtego momentu nie chce odpalić chociaż wymieniłem akumulator. Komputer nie pokazuje żadnego błędu. Przy starcie palą się kontrolki te które powinny (ciśnienie oleju i akumulator). Rozrusznik się kręci a silnik nie chce zaskoczyć. Akurat podczas wymiany akumulatora padał dość mocno śnieg. Chodząc po internecie natrafiłem na informacje że przez wilgoć mogło dojść do zwarcia bezpieczników. Dzisiaj sprawdziłem bezpieczniki i żaden nie był spalony, użyłem także środka przeciw wilgoci ale nic nie pomogło. Dzieje się dokładnie to samo. Czy ktoś ma może jakiś pomysł co mogło się stać?