Cewki zapłonowe w nowych silnikach renault-naprawa

Na elektrodzie dużo jest tematów jak coś naprawić co większość ludzi wyrzuca. Jak ktoś nie chce się bawić to niech się nie bawi, nie ma przymusu,
ten wątek ma przecież tylko edukacyjny charakter.

Mam Reno II 2002 1,4 benzyna.Oczywiście na cewkach sagem.Jak sprawdzić,które siadły.Wydaje mi się że 2 są ale nie do końca zepsute.Nie widzę też żeby były przepalone.Kontrolka mruga nie pali się ciągle.Na jakie cewki wymienić oczywiście w dobrej cenie.Jedną wymieniłem u mechanika na Bosch 180 za sztukę.Czekam na odpowiedzi.Autko pali bez problemowo,ale delikatnie trzęsie nierówno pracuje,wykręcałem cewki i na 2 jak zdejmę przewody to jest tylko lekko gorzej a na pozostałych 2 gaśnie autko.Proszę o radę.

Podbijam

Pomocy jak domowym sposobem zobaczyć która cewka jest zła?

Odłączałem kable przy chodzącym silniku i przy dwóch cewkach auto gasło a przy pozostałych dwóch chodziło.

Dodam że auto nie ma mocy , pyrka przez rurę i silnik trzęsie się jak galareta? Czy to wina cewek? Obroty nie falują.
Wymieniłem świeczki ale bez poprawy.

Pozdrawiam forumowiczów

Kolego maly2006, proponuje zamianę miejscami, cewek tych "gasnących" z "niegasnącymi" i przeprowadzić ten sam test. Jeżeli efekt pójdzie za cewkami, to jest problem cewek. Doraźnie, przy obniżonym poziomie izolacji cewek, można spróbować zmniejszyć przerwę na świecach z tymi cewkami np. o połowę - czasem to skutkuje. Jeżeli efekt nie pójdzie za cewkami, to sprawdziłbym wtryskiwacze, bo one mogą być zatkane (miałem taki przypadek w corolli z lpg).

Proponuję osobne odpinanie wtyczek z wtrysków,odpinając przewody z cewki odłączasz obwód 2 cewek

Nie odpinajcie kabli z cewek, bo wyłączacie 2 !
Trzeba odkręcić torx-y, które je mocują i wyciągać delikatnie do góry po koleji

carrot wrote:

Nie odpinajcie kabli z cewek, bo wyłączacie 2 !
Trzeba odkręcić torx-y, które je mocują i wyciągać delikatnie do góry po koleji

No OK.... i jaki ma być efekt? Jak rozpoznać która jest dobra a która do wymiany?

Dodam że mam silnik 1.4 16V Wszystko chodziło ok aż przedwczoraj rano auto zaczęło wariować.

Jeżeli po odłączeniu wtryskiwacza bądz uniesieniu cewki nie będzie zmiany w pracy silnika masz uszkodzoną cewkę na tym właśnie cylindrze dla pewności zamień je miejscami i powtórz czynność

A czy unoszenie cewek jest bezpieczne dla nich i ECU?

Właśnie czy na uruchomionym silniku nie uszkodze cewki jeśli ją podniosę do góry?

Szybciej i bez obaw jest odłączenie wtryskiwacza.

No to jasne. A z tą cewką jak? Bo o ile jest wszystko sprawne to spoko, ale jak ma przebicie, i będzie to przebicie do obwodu pierwotnego to może jakiś tam ładunek chyba przeskoczyć. Komuś zdarzyło się tak coś uszkodzić - w tego typu układach zapłonowych?

Właśnie jestem po wymianie dwóch cewek. Niestety dwóch gdyż przy sprawdzaniu ich przez podnoszenie jedna dostała przebicie przez obudowę (nie wiem czy była to kwestia czasu czy może podniesienie jej od świecy spowodowało że ładunek elektryczny nie miał gdzie ujść i przebiło bokiem) i trzeba było ją też wymienić (naprawię ją i będzie jako zapasowa) Wymieniłem na beru. Dodam że komputer nie zwariował i żadne błędy się nie pokazały więc podnoszenie chyba nie wpływa ujemnie na samo ECU bynajmniej ja inaczej sprawdzić ich nie umiałem a to chyba najprostszy sposób. Pozdrawiam

Najbezpieczniej, to jest mieć jedną w zapasie i kolejno zamieniać. Ja bez zapasu nigdy się nie ruszam, bo co zrobić gdy się jest kilkaset km od domu?.

Tzn. mi właśnie chodziło o podnoszenie cewki - czy coś można uwalić. Widać już, że cewkę tak.

Quote:

czy coś można uwalić. Widać już, że cewkę tak

Ona była już uwalona wcześniej, one właśnie tak się psują, dostają przebicie przez izolację do głowicy

Ale obie były uwalone, czy ta dryga popsuła się w wyniku testów?

Pozdro

Druga popsuła się w wyniku testów ale nie wiem czy przypadkiem jej dni ''były policzone''.

Moim zdaniem można coś uwalić, dlatego polecam podmiankę.

jerzyf wrote:

Moim zdaniem można coś uwalić, dlatego polecam podmiankę.

Bzdura, po kilku latach doświadczeń z diagnozowaniem tego typu usterek nie udało mi się czegoś "uwalić".

Dodano po 6 [minuty]:

KAROL1138 wrote:

Szybciej i bez obaw jest odłączenie wtryskiwacza.

I uzyskasz pewność że to uszkodzenie cewki??Czy będzie to informacja w którym cylindrze występuje nieprawidłowe spalanie,zawieszony wtryskiwacz nie da takiego samego wyniku??Co w sytuacji kiedy nie każdy przebieg skutkuje "przebiciem do masy"?

ECU generuje odpowiednie do usterek kody błędów,w czym widzisz problem -z właściwą diagnostyką?

ECU nie rozróżnia wielu problemów - bo niby jak ma rozróżnić tymi czujnikami co posiada?

A uwalić to się prawdopodobnie koledze wyżej udało.

jurekk55 wrote:

jerzyf wrote:

Moim zdaniem można coś uwalić, dlatego polecam podmiankę.

Bzdura, po kilku latach doświadczeń z diagnozowaniem tego typu usterek nie udało mi się czegoś "uwalić".

To napisz jeszcze jak diagnozujesz? a dokładniej jak sprawdzasz która cewka padła

pgoral wrote:

A uwalić to się prawdopodobnie koledze wyżej udało.

To może kolega powie co?Chyba że mówimy o uwaleniu się ze śmiechu na klawiaturze.

A na serio zawsze może się zdarzyć ,że jakiś orzeł intelektu będzie sprawdzał iskrę na obudowie ECU,a i wtedy będzie potrzebował dużo szczęścia.

Proponuję narysować sobie schemat ideowy układu i przypomnieć zasady elektryki.

Załóżmy że wysuwamy cewkę iskra przeskakuje pomiędzy cewką a głowicą,co może się stać jeżeli czas takiej operacji to 5-15 sekund?
Uszkodzona cewka zależnie od czujności kierowcy może "siać"nawet kilka godzin i co ?

Heh - widzę, że kolega zabija się poczuciem humoru. A w TV mówili by nie przesadzać z paleniem ziół. To tak w ramach powrotu do powagi - co może się stać gdy mamy padniętą cewkę i odłączymy ją od masy w czasie ładowania prądem? Proszę zwrócić uwagę, że impuls przeskoczy pewnie na masę. Ale gdzie druga strona potencjału? Na kablu zasilającym.

Nie wiem czy ECU jest na to odporny czy nie.

pgoral wrote:

co może się stać gdy mamy padniętą cewkę i odłączymy ją od masy w czasie ładowania prądem? Proszę zwrócić uwagę, że impuls przeskoczy pewnie na masę. Ale gdzie druga strona potencjału? Na kablu zasilającym.

Bujną wyobraźnią nie zmienia się zasad fizyki,najlepiej będzie najpierw wrócić do szkolnej ławy.

jurekk55 - czy mógłbyś w kierunku bardziej merytorycznym przesunąć swoje dyskusje, a mniej w personalno-beletrystycznym? Masz coś do zarzucenia?

pgoral wrote:

jurekk55 - czy mógłbyś w kierunku bardziej merytorycznym

Bardziej się nie da (szanując twoją miłość własną)odśwież wiadomości z zakresu elektro-fizyki o którym piszesz.

DIAGNOSTYKA CEWEK OŁÓWKOWYCH W RENAULT

1 Gasimy auto.
2 Odpinamy przewody zasilające (nie odpinać na pracującym silniku).
3 Odkręcamy śruby TX 30 lub 10 mm.
4 Podpinamy przewody.
5 Odpalamy auto.
6 Podnosimy każdą cewkę po kolei.
7 Jeśli po podniesieniu którejkolwiek z cewek auto nadal nie równo pracuje (na 3 cylindry) ta konkretna cewka jest do wymiany.
8 Jeśli przy podniesieniu cewki widzimy przeskok iskry między cewką a głowicą, cewka ta może "umrzeć" za 5 minut lub za 5 lat, i należy się liczyć z tym że mogą występować delikatne szarpnięcia w czasie pracy silnika itd.
9 Wymienić uszkodzone cewki.
10 Koniec diagnostyki i naprawy, uważam że dalsze dyskusje na ten temat nie mają sensu.

AMEN

O! I to jest dobry opis!