Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Citroen Xsara Picasso 2,0 HDI - ciężko zapala.

merfi 28 Dec 2010 16:45 37266 32
Automation24
  • #1
    merfi
    Level 10  
    Witam
    Posiadam Citroena z silnikiem 2,0 HDI. Auto zakupiłem latem. Do późnej jesieni jeśli można ją tak nazwać odpalał bez problemu (na strzała). Przyszła zima i problem. Zabrałem się za wymianę świec żarowych i okazało się iż jedna jest ukręcona. Pozozstałe trzy wymienione na nowe. Po rozmowie z kilkoma mechanikami nie ma jednoznacznej przyczyny iż powoduje to ukręcona świeca. Wcześniej miałem opla astrę 2,0 Dtl miał ukręcone dwie świece a palił na strzała w największe mrozy. Citroen może stać 7-8 godzin na mrozie i pali na strzała lecz po nocy w garażu gdzie temp. jest ciut wyższa kręci dość długo. Zastanawiam się czy nie schodzi paliwo czy jest jakiś sposób sprawdzenia. Ukła z pompą paliwa w zbiorniku czyli bez gruszki. Czy może mieć na to wpływ filtr paliwa itp? Będę wdzięczy za rady gdyż chcę wyeliminować usterkę ukladu paliwowego jeśli taka istnieje. Wtedy pozostaje tylko ściąganie głowicy i wykręcenie urwanej świecy. Dziękuje
  • Automation24
  • #2
    bartuświelki
    Level 13  
    kolego jeżeli potrafisz to zrób próbę przelewową wtryskiwaczy prawdopodobnie masz jeden nieszczelny , stąd ciężkie palenie po nocy
  • #3
    merfi
    Level 10  
    Fakt faktem jakieś 3 tygodnie wstecz mechanik uszczelniał mi 3 wtryski nowe uszczelki itp. Jeśli możesz to napisz w jaki sposób moge to wykonać. Pozdrawiam
  • Automation24
  • #4
    bartuświelki
    Level 13  
    właśnie wymontowanie wtrysku z układu zasobnikowego i niezabezpieczenie go może spowodować uszkodzenie wtryskiwacza .Niestety kolego najlepiej podjedź do mechanika który posiada wiadomości i przyrządy do zrobienia próby przelewowej niż sam się tym zajmuj, powodzenia
  • #5
    merfi
    Level 10  
    Nadmienie, iż przed uszczelnieniem wtrysków silnik odpalał identycznie jak teraz czyli po długim postoju dość opornie. Czy może mieć na to wpływ nieszczelność w układzie paliwowym bądź zabrudzony filtr paliwa?
  • #6
    merfi
    Level 10  
    Witam
    Czy ktoś z forumowiczów podpowie gdzie umiejscowiony jest w w/w aucie czujnik temperatury cieczy? Znajomy podpowiedział mi, iż jego uszkodzenie a co za tym idzie złe wskazania temperatury silnika mogą mieć wpływ na rozruch i dawkę paliwa.
  • #7
    colin555
    Level 27  
    na obudowie termostatu
  • #8
    merfi
    Level 10  
    Rozumiem, iż jest on zielonego koloru?
  • #10
    merfi
    Level 10  
    U mnie zostały uszczelnione wtryski z takim rezultatem, że wczoraj jeden mi się wykręcił tzn nakrętka lub ewentualnie szpilka dzisiaj ma mi to gościu zrobić. Większość stawia na nieszczelność tylko gdzie tzn. wtryski układ paliwa itp. Po nocnym postoju ciężko zapala myślę, że nie jest to zależne od temperatury tylko od nieszczelność (schodzi ciśnienie bądź paliwo) tyle, że mój ma pompkę w zbiorniku teoretycznie powinna podać paliwo. Nie mam pomysłu jak to rozwiązać. Daj znać jak Tobie idzie ?
  • #11
    silver_x
    Level 16  
    u mnie tragedia. Okazało się że przez to cagnięcie na lince rozwaliło mi wszystkie dzwigienki zaworowe. Dzisiaj je wymieniłem, przy okazji pasek wymieniłem. 600pln poszło w błoto a samochód dalej nie zapala. Swiece nowe, cinienie 2 atmosfery na pompie niskiego i dalej nie pali :(
  • #12
    merfi
    Level 10  
    To podobna sprawa jak u mnie tyle, że moje auto zapala po dłuższym kręceniu tyle, że ile tak można i jak długo wytrzyma rozrusznik i akumulator.
  • #13
    silver_x
    Level 16  
    mi żle złożyli mi rozrząd, był przestawiony o 180 stopni. Ten sam mechanik poskladał go jeszcze raz, blokował na znakach. Samochód zapala od razu ale tym razem dymi. Nie wkreca sie na obroty i przy 3 tys obrotów słychac stukanie, tak jakby zawory.
    Tak to jest z tymi mechanikami. Nie wiem co juz mam dalej robić, dawac do tego samego paranoja. Dawać do nastepnego, znowu skosi kasę.
    Nie wiem, czy dalej źle poskładany, czy cos znowu poszło
  • #14
    merfi
    Level 10  
    Witam
    Nadal bez rezultatu W sobotę zabieram się za próbę przelewową. Czy jest możliwe, iż na taką sytuację może mieć wpływ czujnik temperatury? Czy raczej stawiacie na nieszczelność ktoregoś z wtryskiwaczy. Podobno objawią się to zwiększeniem zużycia palia oraz kopceniem nie zauważyłem takich objawów. Wymieniłem filtr paliwa objaw ten sam po 7-8 godz. postoju pali na dotyk niestety po nocy trzeba troszkę pokręcić temp. około 2 w plusie.
  • #15
    karola44-81
    Level 27  
    Przepraszam że zapytam, ale czy świece żarowe dla świętego spokoju sprawdzałeś?
    Pytam bo w sobotę kupiłem XP 2,0HDI . I podobnie mam. Niestety akurat w tym tygodniu nie mam jakoś kompletnie chwili czasu aby tam zajrzeć. Jednak gość od którego kupiłem samochód przyznał się, że sprawdzane były wtryskiwacze przelewowo i jeden był niepewny. I u mnie po nocy aktualnie ok 0 do -4 stopni rano trzeba wykonać 2 próby odpalenia. Tzn. zastartować trochę , chwilkę przerwać i za drugim razem łapie od strzała.
    Tak siedzę i czytam wieczorami na temat tych HDi i ogólnie przyjęło się, że każdy problem z odpaleniem to zaraz mechanicy każą wymieniać pompy wysokiego ciśnienia. Ale jakoś mało kto wspomina o świecach żarowych. No kurtka proste klekoty nie miały szans odpalić w temp. bliskiej zera bez 4 grzejących świec.
    Ja właśnie w pierwszej kolejności musze sprawdzić świece żarowe, żeby potem ewentualnie nie pluć sobie w brodę.
  • #16
    zeimp
    Moderator on vacation ...
    silver_x wrote:
    mi żle złożyli mi rozrząd, był przestawiony o 180 stopni. Ten sam mechanik poskladał go jeszcze raz, blokował na znakach. Samochód zapala od razu ale tym razem dymi. Nie wkreca sie na obroty i przy 3 tys obrotów słychac stukanie, tak jakby zawory.
    Tak to jest z tymi mechanikami. Nie wiem co juz mam dalej robić, dawac do tego samego paranoja. Dawać do nastepnego, znowu skosi kasę.
    Nie wiem, czy dalej źle poskładany, czy cos znowu poszło


    Tak. Definitywnie w Twoim przypadku trzeba zacząć od poprawnego ustawienia rozrządu. Niemniej jednak, trochę mi nie pasują objawy (do rozrządu), bo z reguły zawory słychać przy zbyt przyspieszonym zapłonie (brak dymienia, silnik dość szybko reaguje na pedał przyspieszenia), natomiast dymienie pojawia się przy zbyt póżnym zapłonie ( silnik "nie wkręca się" na obroty). I teraz, skoro byłeś reklamować ten problem u pierwszego mechanika i on dwa razy sobie z tym nie poradził, to pojechałbym do innego, ale tutaj jeśli okazałoby się, że poprzednik zrobił błąd (jego wina), to wziąłbym fakturę i żądałbym zwrotu kosztów. Proponuję pojechać/zadzwonić do "pierwszego" mechanika i przedyskutować całą tą sytuację (jak on to widzi).
    I jeszcze jedno - nie napisałeś, czy przed wymianą było wszystko ok?

    Dodano po 30 [minuty]:

    merfi wrote:
    Witam
    Nadal bez rezultatu W sobotę zabieram się za próbę przelewową. Czy jest możliwe, iż na taką sytuację może mieć wpływ czujnik temperatury? Czy raczej stawiacie na nieszczelność ktoregoś z wtryskiwaczy. Podobno objawią się to zwiększeniem zużycia palia oraz kopceniem nie zauważyłem takich objawów. Wymieniłem filtr paliwa objaw ten sam po 7-8 godz. postoju pali na dotyk niestety po nocy trzeba troszkę pokręcić temp. około 2 w plusie.


    Najlepiej mieć do tego celu specjalny przyrząd, niemniej jednak da się i zrobić bez. Więc nie wiem czy znalazłeś gdzieś opis jak do tego się zabrać, więć Ci napiszę.
    Do tej operacji będziesz potrzebował wężyka (taki jak te na przelewach we wtryskiwaczach), i czyste szklane pojemniki na każdy wtrysk jeden. Ważne jest aby te pojemniki/buteleczki były IDENTYCZNE (!). I teraz tak ściągasz wężyki z przelewów wtryskiwaczy (ostrożnie nie połam) i w to miejsce zakładasz wężyk na wtrysk a drugi jego koniec wkładasz do pojemniczka (menzurka np.) i tą czynność powtarzasz dla wszystkich wtryskiwaczy. W oryginalnym przyrządzie jest tak ( ja tak mam), że zawieszam przyrząd na masce (otwarta) silnika i jest bezpiecznie/wygodnie. Tak więc Ty musisz wszystko tak zrobić, że w momencie uruchomienia silnika wszystkie te (długie) Twoje przelewy i naczyńka będą "bezpieczne" i widoczne. Kiedy już to wszystko masz podłączone/zabezpieczone, to uruchamiasz silnik. Silnik pracuje a Ty przyglądasz się "swoim" pojemniczkom, nie będę pisał danych ile cm3 ma "nakapać" przez ile minut (niepotrzebne Ci to), niemniej jednak jeśli np. silnik pracował 5min. i w jednym pojemniku masz powiedzmy 3cm od dna a w innych 0,5 cm to ten jeden wtryskiwacz jest uszkodzony - definitywnie do wymiany. A co do ewentualnej wymiany to pamiętaj, że po wymianie wtryskiwacze PROGRAMUJEMY !!!
    Mam nadzieję, że Ci pomogłem - pozdrawiam.
  • #17
    merfi
    Level 10  
    Witam
    Świece sprawdziłem tzn. 3 są nowe jedna niestety ukręcona czyli teoretycznie jej nie ma. U znajomego jest identyczna sytuacja z ukręconą świecą a silnik pali od strzała. U mnie gdy auto zapali chodzi idealnie zero kopcenia czy nierównej pracy silnika. Tak jak pisałem postój 7-8 godzin przy minusowych temp. pali na strzała jednak po nocy trzeba zakręcić dwa razy lub raz ale dość długo 10-20 sekund. silnik odzywa się tak jakby chciał zapalić lecz nie może takie tzw. załapywanie. pozdrawiam
  • #18
    karola44-81
    Level 27  
    dokładnie takie same przypadłości ma mój nowy nabytek. "U mnie gdy auto zapali chodzi idealnie zero kopcenia czy nierównej pracy silnika. Tak jak pisałem postój 7-8 godzin przy minusowych temp. pali na strzała jednak po nocy trzeba zakręcić dwa razy lub raz ale dość długo 10-20 sekund. silnik odzywa się tak jakby chciał zapalić lecz nie może takie tzw. załapywanie".
    Mi gość się przyznał ze był na diagnostyce silnika i przelewy pokazały jeden wtryskiwacz wadliwi działający.
    Będe sprawdzał ale za kilka dni- może kilkanaście. Nie mniej jednak moim zdaniem świeca żarowa to podstawa. Jak wiesz na 100% ze jedna ukręcona- od tego bym zaczął.
    Ja zauważyułem u siebie jedna prawidłowość. Jak staram sie po nocy odpalić i zaczne kręcić zaraz po wyłączeniu kontrolki grzania świec( właściwie to ona tylko mignie porównując do starego wolnossącego oplowskiego silnika) to nie ma ochoty zapalić od razu.
    Ale jak włącze zapłon i zwyczajnie poczekam te 10-15 sek dłużej- odpaliła prawie od strzała. No nie wiem, ale moim zdaniem ma to związek ze świecami żarowymi.
  • #19
    merfi
    Level 10  
    Witam
    Auto zaprowadziłem do mechanika. Zdjęta głowica naprawa gniazda po ukręconej świecy plus zabielenie gniazd wtryskiwaczy. Wszystko ładnie zrobione. Po nocy identyczny problem mianowicie auto musi trochę pokręcić nim zapali. Wykręciłem świecę żarową podłączylem i obserwuję - kontrolka od grzania świec gaśnie a świeca po 10-15 sekund zaczyna się nagrzewać jakoś dziwnie opóźniony start grzania świeć. Jutro wypróbuję jak zapali po takim dłuższym grzaniu.
  • #20
    karola44-81
    Level 27  
    Możesz podać koszt tych zabaw z głowicą? Jeżeli to nie tajemnica oczywiście.
    Czy przy okazji sprawdzaliście wtryskiwacze na przelewach?
  • #21
    merfi
    Level 10  
    Koszt robocizny plus uszczelki i remont głowicy 800zł. Wtryski sprawdzałem w serwisie Boscha w Jarocinie sprawność 70% czyli standart. Tzw. próby przelewowej nie robiłem. Nie wiem czy warto jeśli były sprawdzone w serwisie chociaż może jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nie jestem aż tak bardzo wtajemniczony w te tematy.

    Dodano po 2 [minuty]:

    Remont głowic i tak musiałem zrobić gdyż założenie nowych uszczelek pod wtryski nie dawało rezultatu plus ukręcona świeca. Tyle, że po tej naprawie przy dodaniu gazu wkręceniu na obroty słychać taki delikatny odgłoś jakby coś w stylu odkurzacza wcześniej tego nie słyszałem w kabinie słychać to od strony kierowcy przy komorze silnika raczej znikomo jakby z prawej od strony rozrządu. Dziwna sprawa.
  • #22
    wojtaswojtass
    Level 11  
    Witam
    Przyłącze się do tematu mam podobny problem w xsarze picasso 2,0 HDI, gzy silnik jest zimny po nocy nie chce odpalić, ale po podłączeniu drugiego akumulatora odpala od strzała i pracuje idealnie. ponowne uruchomienie obywa się bez problemu. Świece żarowe sprawdzone, napięcie na akumulatorze przed uruchomieniem 12,5V a podczas rozruchu spada do około 10V.
  • #23
    kkknc
    Level 43  
    wojtaswojtass wrote:
    Witam
    Przyłącze się do tematu mam podobny problem w xsarze picasso 2,0 HDI, gzy silnik jest zimny po nocy nie chce odpalić, ale po podłączeniu drugiego akumulatora odpala od strzała i pracuje idealnie. ponowne uruchomienie obywa się bez problemu. Świece żarowe sprawdzone, napięcie na akumulatorze przed uruchomieniem 12,5V a podczas rozruchu spada do około 10V.

    Sam sobie odpowiedziałeś, Akumulator stracił zdolność rozruchową lub masz zaśniedziałe połączenia.
  • #24
    wojtaswojtass
    Level 11  
    Akumulator to roczna Centra Futura sprawdzałem ja przyrządem do testowania akumulatorów. Urządzanie pokazało, że akumulator jest sprawny.

    Dodano po 39 [sekundy]:

    A połączenia sprawdzone
  • #25
    kkknc
    Level 43  
    Więc pozostaje się jeszcze pomiar poboru prądu przez rozrusznik. Mógłbyś dołączyć wydruk z testera podający sposób badania akumulatora?
  • #26
    jarciu11
    Level 19  
    a nikt nie wpadł żeby podłaczyć kompa i zobaczyć co po nocy dzieje się na listwie jak szybko nabija pompa wysokiego????
  • #28
    jarciu11
    Level 19  
    moja odp nie tyczyła się co do aku wojtasa tylko do wcześniejszych problemów
  • #29
    merfi
    Level 10  
    Tak jak pisałem auto kompleksowo sprawdzone w srwisie boscha. Sprawdzane na zimny (po nocy ) i ciepłym silniku. Sprawność wtrysków 70% reszta parametrów ok. Przynajmniej tak mi powiedziano.Pozdrawiam
  • #30
    merfi
    Level 10  
    Wczoraj auto znów było u mechanika sprawdzone wtryski na przelewach, ciśnienie pompy tej ze zbiornika, teoretycznie wszystko jest ok. Dzisiaj sprawdze jak auto odpali po podłączeniu drugiego akumulatora. Ponoć za słabo może nabijać pompa wysokiego ciśnienia ale czy faktcznie to jest przyczyną?