Witam
Posiadam Citroena z silnikiem 2,0 HDI. Auto zakupiłem latem. Do późnej jesieni jeśli można ją tak nazwać odpalał bez problemu (na strzała). Przyszła zima i problem. Zabrałem się za wymianę świec żarowych i okazało się iż jedna jest ukręcona. Pozozstałe trzy wymienione na nowe. Po rozmowie z kilkoma mechanikami nie ma jednoznacznej przyczyny iż powoduje to ukręcona świeca. Wcześniej miałem opla astrę 2,0 Dtl miał ukręcone dwie świece a palił na strzała w największe mrozy. Citroen może stać 7-8 godzin na mrozie i pali na strzała lecz po nocy w garażu gdzie temp. jest ciut wyższa kręci dość długo. Zastanawiam się czy nie schodzi paliwo czy jest jakiś sposób sprawdzenia. Ukła z pompą paliwa w zbiorniku czyli bez gruszki. Czy może mieć na to wpływ filtr paliwa itp? Będę wdzięczy za rady gdyż chcę wyeliminować usterkę ukladu paliwowego jeśli taka istnieje. Wtedy pozostaje tylko ściąganie głowicy i wykręcenie urwanej świecy. Dziękuje
Posiadam Citroena z silnikiem 2,0 HDI. Auto zakupiłem latem. Do późnej jesieni jeśli można ją tak nazwać odpalał bez problemu (na strzała). Przyszła zima i problem. Zabrałem się za wymianę świec żarowych i okazało się iż jedna jest ukręcona. Pozozstałe trzy wymienione na nowe. Po rozmowie z kilkoma mechanikami nie ma jednoznacznej przyczyny iż powoduje to ukręcona świeca. Wcześniej miałem opla astrę 2,0 Dtl miał ukręcone dwie świece a palił na strzała w największe mrozy. Citroen może stać 7-8 godzin na mrozie i pali na strzała lecz po nocy w garażu gdzie temp. jest ciut wyższa kręci dość długo. Zastanawiam się czy nie schodzi paliwo czy jest jakiś sposób sprawdzenia. Ukła z pompą paliwa w zbiorniku czyli bez gruszki. Czy może mieć na to wpływ filtr paliwa itp? Będę wdzięczy za rady gdyż chcę wyeliminować usterkę ukladu paliwowego jeśli taka istnieje. Wtedy pozostaje tylko ściąganie głowicy i wykręcenie urwanej świecy. Dziękuje