Sprawa wyglądała banalnie - nie wylewa wody więc coś wpadło do pompy spustowej i w istocie tak było. Problem polega na tym że rozbierając pompę wyleciał o-ring który nijak nie pasuje do połączenia pompy z obudową (jest za duży) i leje się woda a próby założenia mmniejszego spełzły na niczym i w dodatku uszkodzona zostałą pompka przy "siłowej" próbie zamknięcia jej ze zbyt grubą uszczelką.
Czy któryś z kolegów podpowie jak to jest z tym o-ringiem i gdzie on ma się właściwie znajdować?
Pompa to ten model który się zakłada na trzy zaskakujące występy i blokuje śrubką.
Czy któryś z kolegów podpowie jak to jest z tym o-ringiem i gdzie on ma się właściwie znajdować?
Pompa to ten model który się zakłada na trzy zaskakujące występy i blokuje śrubką.