
Witam,chciałbym pochwalić się projektem jaki starałem się ukończyć w tegoroczne wakacje.
Mam 16 lat i ten projekt był dla mnie sporym wyzwaniem jak i szansą na naukę nowych rzeczy.
Myślę ze dla niektórych osób będzie źródłem użytecznych informacji jak nie postępować i natchnieniem do budowania własnych ,nie koniecznie podobnych konstrukcji.Miało to być urządzenie na miarę wymarzonego "palmtopa" z głównym przeznaczeniem prób obsługi nowych elementów.
Główne funkcje i założenia:
-pobierać mało prądu(przenośny,zasilanie bateryjne)
-mieścić się w ręce
-obsługa tylko poprzez ekran dotykowy
-wyświetlacz graficzny 240x128 T6963
*Latarka
*Modul GSM
*Modul Bluetooth
*Ew dołączany GPS
*Akcelerometr LIS35DE(odpowiednik dość dobrego ADXL345)
*RTC DS1307
*Obsluga klawiatury AT
*Obsluga kart SD przez AVRDOS
*Komunikacja RS 232/485
-w przypadku RS232 przestawiane zworka czy na wyjściu ma być sygnał TTL czy konwertowany przez MAX232
*Pomiar pobieranego prądu
*Pomiar napięcia na zasilaniu
*Pomiar napięcia 0-50V
*Termometr

*Regulowane podświetlenie LCD
*Dzielony UART na 4 urządzenia na bramkach AND (74HC08)
-takie działanie było podyktowane tym ,że w Atmedze128 figurują tylko dwa sprzętowe kanały UARTa ja miałem 4 urządzenia potrzebujące jakiś danych.
Co wyszło?
Było to jedno wielkie urządzenie i jak każdy prototyp musiałem testować modułowo co było dość utrudnione przez inne elementy zamontowane już na PCB.
Niestety PALM był podzielony na część 5V i 3V3.Procesor zasilany był napięciem 5V i takie układy akceptują sygnały na poziomie 3v.Wobec tego należało obniżyć napięcie jakie wysyłał procesor do układów peryferyjnych (podajże na rezystorach 1k6 i 3k8) .
Niektóre kanały nadawczo/odbiorcze nie funkcjonowały prawidłowo.
W projekcie miałem zamiar przetestować fajny moduł GSM MG3006 firmy ZTE zakupiony w maritexie.
Mimo prób podawania w różnych kolejnościach sygnałów na wejścia ON/OFF oraz RESET,stosowania kondensatorów tantalowych na zasilaniu i 22pF na liniach karty sim nie chciał podjąć pracy.Możliwa przyczyna-zły projekt płyty.
W końcu z zadowoleniem patrzałem na migające diody modułu Bluetooth,łączył się z komórką i przyjmował komendy z komputera.Niestety nic więcej nie wiem bo multiplekser UARTu jak już wspomniałem-nie działał prawidłowo.
Akcelerometru nawet nie wlutowałem,dopiero po wykonaniu płytki pokapowałem się, że wystąpiłaby poważna kolizja na transmisji pięciowoltowego układu DS1307 i trzywoltowego czujnika przyśpieszeń.
Miałem do wyboru akcelerometr czy zegar wybrałem to drugie bo musiałbym dodatkowo przeciągać drutami ścieżki nad układem - nie wykonała się linia 0,1mm pod LIS35DE.
Chciałem mieć dodatkowo informacje o poborze prądu przez całość ,użyłem do tego dwa rezystory połączone równolegle o wartościach 1R w obudowach 1206.
Umieszczone na masie przy prądzie chwilowym 1A dawały spadek ok 0,5V co wpuszczałem na kanał ADC.
Nie działało to najlepiej ,trzeba by użyć do tego różnicowy kanał przetwornika , zastosować mniejsze wartości rezystancji i ustawić wzmocnienie kanału załóżmy na 20x.
Obsługa urządzenia miała opierać się na dotykowym ekranie,gdy go zakupiłem działał wspaniale ,lecz nie wiedząc czemu po pewnym czasie stał się kompletnie nieliniowy.Podczas przesuwania palca w osi załóżmy X powinna zmieniać się tylko ta wartość natomiast oś Y powinna wykazywać lekki dryf.
Ten dryf przerodził się w kompletnie nieprawdziwą wartość.Próbowałem na wszystkie kombinacje odczytywać położenie ,potem uznałem ze tasiemka jest uszkodzona w którymś punkcie i teraz ten panel nadaje się tylko na klawiaturę z na sztywno wpisanymi wartościami klawiszy.
Oczywiście żaden PALM by nie powstał gdybym nie opanował poprawnego wykonywania płytek i nie otrzymał sporego zastrzyku finansowego od EDW za inny projekt.Zakupiłem części, które zawsze chciałem przetestować oraz składniki do przejścia z termotransferowej metody wykonywania PCB na technologie fotochemiczną.
Zużyłem prawie całego positiva a efekty były marne.





Czas więc było wykorzystać nowy papier termotransferowy kupiony na allegro, do którego nie byłem z początku zbytnio przekonany.Jednak po "zażelazkowaniu" wydruku byłem zaskoczony jakością i szybkością transferu w porównaniu do fotochemu, gdzie wszystko TRWAŁO...
Co prawda ścieżki nie były tak ładne, i nie wyszła jedna 0,1mm pod akcelerometrem ,jednakże pozostałe były w porządku.


Płytkę projektowałem w programie Eagle,jest ona dwuwarstwowa.Naprawdę sporo czasu jej poświęciłem.Kiedy zapuszczałem autorouter ...mówiąc krótko-działy się cyrki (może nie umiem go po prostu konfigurować?...) dlatego wolałem to zrobić własnoręcznie.
Projekt zmusił mnie do długiego siedzenia i żmudnego łączenia ścieżek,czasem nawet od 19 do 4 w nocy.


Pozytywnym akcentem było m.in. uruchomienie AVRDOSa ,ruszył od kopa

Pobór prądu sporo przekroczył moje założenia,w najmniej aktywnym momencie potrafiło to brać ok 100mA.Zapewne przez zastosowanie liniowych stabilizatorów napięcia...
Podsumowując,projekt jest przede wszystkim przekomplikowany i robiłem wszystko na "żywca".Prawdę mówiąc liczyłem się z tym ze część rzeczy może nie działać i trzeba będzie to poprawiać ,dlatego też został nazwany BETA.Wkrótce może zajmę się zrobieniem notatnika do szkoły na tym samym wyświetlaczu.Ma być otwierany jak laptop oraz posiadać klawiaturę na panelu dotykowym z podłożonym pod wydrukiem rozkładu klawiszy.No ale nad tym się jeszcze będzie myśleć.
Dziękuje i Pozdrawiam
-Mictronic!
Więcej fotek:








Cool? Ranking DIY