Witam,
Problem dotyczy piekarnika. Początkowo podczas pieczenia ciast lub mięsa w piekarniku zaobserwowano zaparowywanie wyświetlacza. Od razu na myśl przyszła mi możliwość uszkodzenia sterownika (programatora), co po kilkukrotnym używaniu piekarnika stało się faktem. Programator został wymieniony jeszcze na gwarancji, niestety parowanie wyświetlacza było obserwowanie jeszcze wielokrotnie. Ze względu na awaryjność piekarnika i brak pewności co do jego działania piekarnik używany jest sporadycznie, od wielkiego dzwonu. Właśnie ostatnio, z okazji Świąt, żona próbowała upiec ciasteczka. Licząc na odrobinę szczęścia postanowiła raz w roku skorzystać z piekarnika. Niestety, nic z tego nie wyszło, ponieważ piekarnik odmówił posłuszeństwa. Przed włożeniem ciasteczek piekarnik został nagrzany do temp 170. Do tej chwili wszystko było w porządku. Niestety, po włożeniu blachy z ciasteczkami nastąpiło szybkie zaparowanie wyświetlacza, po czym piekarnik zwariował, zaczął się sam załączać i wyłączać, tak jak przy zaniku napięcia. Słychać było pstrykanie przekaźników. Po przełączeniu trybu piekarnika z termoobiegu na grzałkę góra+dół piekarnik w dalszym ciągu wariował jeszcze przez jakiś czas. Chwilę później wszystko się uspokoiło, prawdopodobnie elektronika nagrzała się do takiej temperatury, że te niewielkie ilości wody odparowały i piekarnik zaczął pracować poprawnie. Niestety ciasteczka już się nie wypiekły, ponieważ w międzyczasie drzwi piekarnika były kilkukrotnie otwierane.
Proszę o jakieś wskazówki, od czego należałoby zacząć naprawę piekarnika, aby w przyszłości uniknąć awarii w trakcie pieczenia. Czy faktycznie zaparowywanie wyświetlacza może być przyczyną awarii, czy być może problem tkwi w czymś innym. Od czego zacząć sprawdzanie piekarnika. Nie chcę wzywać serwisu, ponieważ kolejna wymiana programatora według mnie nie przyniesie pożądanego efektu. Być może trzeba zastosować jakaś dodatkową izolację. Proszę o pomoc i wskazówki.
Dodam tylko, że pozostałe funkcje kuchenki, czyli palniki płyty ceramicznej pracują idealnie od wielu lat i znoszą trudy naprawdę intensywnej eksploatacji.
Pozdrawiam
Maciek
Problem dotyczy piekarnika. Początkowo podczas pieczenia ciast lub mięsa w piekarniku zaobserwowano zaparowywanie wyświetlacza. Od razu na myśl przyszła mi możliwość uszkodzenia sterownika (programatora), co po kilkukrotnym używaniu piekarnika stało się faktem. Programator został wymieniony jeszcze na gwarancji, niestety parowanie wyświetlacza było obserwowanie jeszcze wielokrotnie. Ze względu na awaryjność piekarnika i brak pewności co do jego działania piekarnik używany jest sporadycznie, od wielkiego dzwonu. Właśnie ostatnio, z okazji Świąt, żona próbowała upiec ciasteczka. Licząc na odrobinę szczęścia postanowiła raz w roku skorzystać z piekarnika. Niestety, nic z tego nie wyszło, ponieważ piekarnik odmówił posłuszeństwa. Przed włożeniem ciasteczek piekarnik został nagrzany do temp 170. Do tej chwili wszystko było w porządku. Niestety, po włożeniu blachy z ciasteczkami nastąpiło szybkie zaparowanie wyświetlacza, po czym piekarnik zwariował, zaczął się sam załączać i wyłączać, tak jak przy zaniku napięcia. Słychać było pstrykanie przekaźników. Po przełączeniu trybu piekarnika z termoobiegu na grzałkę góra+dół piekarnik w dalszym ciągu wariował jeszcze przez jakiś czas. Chwilę później wszystko się uspokoiło, prawdopodobnie elektronika nagrzała się do takiej temperatury, że te niewielkie ilości wody odparowały i piekarnik zaczął pracować poprawnie. Niestety ciasteczka już się nie wypiekły, ponieważ w międzyczasie drzwi piekarnika były kilkukrotnie otwierane.
Proszę o jakieś wskazówki, od czego należałoby zacząć naprawę piekarnika, aby w przyszłości uniknąć awarii w trakcie pieczenia. Czy faktycznie zaparowywanie wyświetlacza może być przyczyną awarii, czy być może problem tkwi w czymś innym. Od czego zacząć sprawdzanie piekarnika. Nie chcę wzywać serwisu, ponieważ kolejna wymiana programatora według mnie nie przyniesie pożądanego efektu. Być może trzeba zastosować jakaś dodatkową izolację. Proszę o pomoc i wskazówki.
Dodam tylko, że pozostałe funkcje kuchenki, czyli palniki płyty ceramicznej pracują idealnie od wielu lat i znoszą trudy naprawdę intensywnej eksploatacji.
Pozdrawiam
Maciek