Mam nastepujacy problem z moim gofrem a mianowicie, podczas odpalania auta kontrolka swiec sie zalaczala, ale nie gasla po chwili lecz migala przez jakies 20 min jazdy po czym dopiero gasla, byly cholerna mrozy wiec sie z tym nie bawilem zostawiajac to jak jest, ale problem jakby sie nasilil tz teraz kontrolka juz nie miga a w ogole sie nie pali albo pali sie za ktoryms razem, doszlo do takiego etapu ze jadac sobie jakies 120km/h auto nagle gasnie, po czym za jakies 2-3 min znow da sie odpalic, wymienilem przekaznik 103 gdyz poczytalem na tym forum nie wiem gdzie dokladnie ze to moze byc jego wina, jednak problem pozostal, pojechalem na urlop swiateczno-noworoczny po 2 tyg chcialem sie dostac do auta ale ni hu hu, central wogole nie rusza, reczne otwarcie tylko zostalo, po czym wkladam kluczyk do stacyjki problem ze swiecami j/w ale po ktoryms razem swieczki sie zapalaja auto odpala za 1 razem, ale po wyjeciu kluczyka ze stacyjki zegary gasna a obrotomierz zosaje na 900 obr/min kasuje sie licznik, po czym jak znow przekrece kluczyk wszystkie wskazowki przesowaja sie ponizej 0 i po ok 3 s wracaja na pozycje 0 ( towarzyszy temu takie dziwne trzeszczenie-jakby reset) no z wyjatkiem paliwa ktory wraca na ok polowke, ale auta nadal nie da sie otworzyc, tz central otwiera bagaznik ale wszystkie 4 furtki i klapka wlewu paliwa pozostaja zamkniete mial ktos podobny problem?
z tymi swiecami podejrzewam ze przekaznik 109 pojdzie out i wstawie nowy, zobaczymy czy pomoze a jak rozkminic reszte???
*akumulator wyciagniety i naladowany, pozniej podmieniony od kumpla-nie pomoglo, nie jest stary wiec to nie wina elektrowni
po wymianie przekaznika 109 i przejrzniu wszystkich kabli odryglowalem auto, swiece zarowe grzeja potem gasna, ale nie da sie odpalic auta po przekreceniu kluczyka zamiast odpalic, bardzo szybko mruga kontrolka swiec zarowych a towarzyszy temu bardzo szybkie cykanie, resetuje sie licznik kilometrow i zegarek, zegary lekko ciemnieja wie ktos co to za obiaw??? byl bym bardzo wdzieczny za porade lub podpowiedz
z tymi swiecami podejrzewam ze przekaznik 109 pojdzie out i wstawie nowy, zobaczymy czy pomoze a jak rozkminic reszte???
*akumulator wyciagniety i naladowany, pozniej podmieniony od kumpla-nie pomoglo, nie jest stary wiec to nie wina elektrowni
po wymianie przekaznika 109 i przejrzniu wszystkich kabli odryglowalem auto, swiece zarowe grzeja potem gasna, ale nie da sie odpalic auta po przekreceniu kluczyka zamiast odpalic, bardzo szybko mruga kontrolka swiec zarowych a towarzyszy temu bardzo szybkie cykanie, resetuje sie licznik kilometrow i zegarek, zegary lekko ciemnieja wie ktos co to za obiaw??? byl bym bardzo wdzieczny za porade lub podpowiedz