Mam pytanie do serwisantów Vajllanta
Zakupiłem kocioł kondensacyjny w 09 2007r.jedno funkcyjny,stojący
VKK INT 226/2 w trakcie jego pracy bardzo często pokazuje sie kod S 98 ,i nie mógł np. zagrzać wody. Wezwałem na gwarancji serwisanta i w czerwcu 2009r. serwisant wymienił mi czujnik CO na nowy i skryzował rurę która łączy komin z wentylatorem.
Trochę sie uspokoiło,ale i tak jak mu zadaje jednorazowe ładowanie zasobnika to nie może zagrzać wody bo załącza się kod S 98 .
Teraz po 18 miesiącach od naprawy pojawił się kod tym razem F55 uszkodzony czujnik CO. Przyjechał serwisant i wymienił ten sam czujnik co poprzednim razem,tyle że teraz musiałem za niego zapłacić 618 zł.
Pytanie jest takie -co jest przyczyną, że ten czujnik psuje się co półtora roku?
A może jest w złym miejscu zamontowany,przecież on mierzy CO2 ?
Pomóżcie bo to jest bez sensu,żebym co chwile wydawał na darmo kasę.
Zakupiłem kocioł kondensacyjny w 09 2007r.jedno funkcyjny,stojący
VKK INT 226/2 w trakcie jego pracy bardzo często pokazuje sie kod S 98 ,i nie mógł np. zagrzać wody. Wezwałem na gwarancji serwisanta i w czerwcu 2009r. serwisant wymienił mi czujnik CO na nowy i skryzował rurę która łączy komin z wentylatorem.
Trochę sie uspokoiło,ale i tak jak mu zadaje jednorazowe ładowanie zasobnika to nie może zagrzać wody bo załącza się kod S 98 .
Teraz po 18 miesiącach od naprawy pojawił się kod tym razem F55 uszkodzony czujnik CO. Przyjechał serwisant i wymienił ten sam czujnik co poprzednim razem,tyle że teraz musiałem za niego zapłacić 618 zł.
Pytanie jest takie -co jest przyczyną, że ten czujnik psuje się co półtora roku?
A może jest w złym miejscu zamontowany,przecież on mierzy CO2 ?
Pomóżcie bo to jest bez sensu,żebym co chwile wydawał na darmo kasę.