witam mam problem posiadam espace z silnikiem 2.2dt a mój problem polega na tym ze przejechałem jakiś czas temu po sarnie która przewinęła mi się pod spodem jakby nigdy nic zatrzymałem samochód sprawdziłem czy coś jest nie tak i ruszyłem dalej po ujechaniu jakieś 4km samochód mi zgasł teraz nie mogę go odpalic oznaki są ze on chce zagadac ale nie daje rady i na dodatek grzeje mi się rozrusznik jak go próbuję odpalic czy ktoś może wie co mu się stało ?? a jeszcze jedno nie wiem dlaczego ale miedzy czasie nadtopiło mi 2 bezpieczniki od swiateł proszę o jakieś skazówki z góry dziękuje:cry:
wcześniej wyło mi łożysko myślałem że od pompy wspomagania, ale się myliłem do dziś bo odkryłem że to było łożysko od alternatora ponieważ jak kręciłem rozrusznikiem to wszystkie koła kręciły się a alternatora stało w miejscu tylko pasek kręcił się i to z dużym oporem a zwarcie robiło się w nim samym ponieważ wirnik ma bicia i blokuje wszystko więc cała energia elektryczna gubiła się ,bateria nie wytrzymywała , rozrusznik się grzał a dym leciał jak już wcześniej pisałem miedzy( rozrusznikiem a alternatorem) teraz to mi pozostało wymienic łożysko lub kupic alternator no i mam nadzieje że to rozwiąże mój problem do końca dziś jeszcze rozbiorę go i zobaczę jak wygląda w środku jeśli jest wyrobiony w aluminiowej obudowie co całkiem możliwe to bedę zmuszony zkupic nowy opiszę puzniej jak sytuacja wygląda a może ktoś z was ma inną teorię co do tego co napisałem to niech wyrazi swoje zdanie 
