Podobno mając kotły powyżej pewnej mocy np. 60 kW trzeba spełniać dodatkowe wymogi. Ktoś może mnie naprowadzić?
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over thereDARIUS67 wrote:Zgadzam się z wypowiedziami, ale dla wyjaśnienia. Każda kotłownia nawet najmniejsza podlega przepisom wg. UDT.
nieprawda,
przepis mówi jasno co jest odbierane przez UDT i w jaki sposób,
- kotły wodne od mocy 70 i więcej KW,
- naczynia przeponowe dla centralnego ogrzewania których iloczyn ciśnienia i objętości nie przekracza 300 barxlitr,
- ten sam iloczyn dotyczy naczyń przeponowych do cwu
podlegają uproszczonemu odbiorowi UDT - tj. odbiór tych urządzeń u producenta i nie podlegają w trakcie ich eksploatacji żadnym innym odbiorom UDT
Rzecz w tym, dla jakich celów kotłownia będzie użytkowana. Aby żyć zgodnie z przepisami należy zgłosić się do UDT, w celu dokonania odbioru, a na pewno gdy nie jesteś pewny czy Twój instalator posiadał odpowiednią wiedzę aby zmontować kotłownię. Inspektor UDT to niestety urzędnik który często nie posiada wiedzy na temat montażu kotłowni - takie życie, takie przepisy a i tak Twoja odpowiedzialność.
i to jest u nas najpiękniejsze,
nie dość, że piszesz rzeczy o których masz mizerne pojęcie,
to jeszcze z założenia kwestionujesz fachowość urzędników UDT,
a to akurat są bardzo kompetentni ludzie,
chociażby z tego względu, że składając podpis na protokole odbioru urządzenia, biorą odpowiedzialność, za prawidłowość działania w zakresie odbioru przez UDT
Nawet małe urządzenie nieprawidłowo podłączone może być groźne w użytkowaniu. Jeżeli zamierzasz użytkować kocioł dla celów gospodarczych, użytkowości publicznej to koniecznie zgłoś się do UDT. Zgodnie z przepisami, kocioł taki może być eksploatowany wyłącznie przez osoby uprawnione. Oznacza to, że podczas kontroli Inspekcji Pracy lub BHP padnie pytanie kto obsługuje kocioł - kto go włączył. Tak jak pisałem nawet jeżeli jesteś właścicielem musisz mieć uprawnienia do eksploatacji kotła, jeżeli chcesz zlecić to pracownikowi który nie posiada uprawnień ale on to będzie obsługiwał pod twoim nadzorem, to musisz posiadać uprawnienia dozorowe. Innym najlepszym rozwiązaniem jest podpisanie z firmą serwisową umowy na konserwację i obsługę kotła. Umowa taka z odpowiednimi obostrzeniami chroni Cię od pewnej odpowiedzialności.
Od dwóch lat wskazuje w różnych organach i instytucjach na brak współpracy takich instytucji jak UDT i Nadzór Budowlany. W naszych przepisach jest luka która umożliwia użytkowanie kotła każdej mocy bez odbioru. Dopóki ktoś się sam nie zgłosi do UDT to ta instytucja nic o kotle w danym obiekcie nic nie wie. Znam wiele kotłów po kilkaset kilowatów które pracują bez odbioru. Dzieje się tak gdyż użytkownik obiektu uzyska odbiór końcowy obiektu bez odbioru kotłowni, nie ma wymogu odbioru kotłowni aby uzyskać odbiór obiektu.
Znam przedszkole z mocą zainstalowaną ok 150 kW prowadzone przez siostry zakonne, gdzie brak jakiegokolwiek nawiewu i oczywiście bez odbioru, a siostry jeszcze kratki wentylacyjne pozaklejały taśmą, bo dmuchało - zasysało nimi powietrze do spalania. W takich wypadkach należy bezzwłocznie doprowadzić do stanu jak najbardziej bezpiecznego, i dla własnego spokoju zgłosić pisemne powiadomienie do Straży Pożarnej, Policji lub Straży Miejskiej-Gminnej. Tylko takie działanie zabezpiecza nas serwisantów przed odpowiedzialnością. Niestety serwisant nie ma żadnego prawa aby cokolwiek wyłączyć, odłączyć lub odciąć. Wypisanie protokołu nie chroni serwisanta, poza sumieniem, właściciel może nie zrozumieć opisu, o innych nic nie wiedzących o stanie rzeczy nie wspomnę.
Piszę o tym w celu informacyjnym dla czytających ten post serwisantów. Jeżeli stan prawny się zmienił i ktoś o tym wie to proszę o info.
Quote:ale co według Ciebie można zrobić gdy kotłownia pracuje parę lat. Czy przy temp. ujemnych zamkniesz kotłownię i zabronisz jej eksploatacji?
Quote:Pracownicy UDT to specjaliści , na pewno ale od przepisów. Podczas odbioru kotłowni powieś schemat od innej kotłowni, zamontuj zawór bezpieczeństwa zasobnika na rurze od wężownicy a przekonasz się że kotłownia przejdzie odbiór pomyślnie. Nie każdy, ale może się uda. Zazwyczaj odbiór polega na spisaniu numerów fabrycznych, zebraniu świadectw dopuszczenia i tyle. Aby ktoś sprawdził poprawność wykonania kotłowni musiałbyś się zwrócić z taką prośbą.
Niestety tylko serwis jest na bieżąco z nowymi urządzeniami i wielokrotnie UDT uczy się od serwisu.
Przepisów jest wiele, jedne często sprzeczne z innymi.
Poszukaj chętnego w UDT do odbioru kotłowni choćby 100 kW na pompach ciepła.
Quote:Kosztami UDT (nie muszą być roczne, mogą być raz na dwa lub nawet trzy lata, gdyż kotły są teraz w pełni automatyczne) się nie martw-nie są duże. Koszty serwisu będą zależały oczywiście od zakresu i potrzeb- do uzgodnienia-też się nie martw.Skup się na zrobieniu projektu, czym projekt będzie słabszy(bardziej fikcyjny) tym lepszego wykonawcę trzeba zatrudnić. Zatwierdzony w architekturze projekt jest potrzebny bardziej właścicielowi instalacji niż wykonawcy-są tacy wykonawcy,którym projekt w ogóle nie jest potrzebny.Projektu żąda gazownia przy odbiorze przyłącza gazowego i przy zawieraniu umowy o dostawę. Projektu także może wymagać kominiarz,Straż Pożarna,UDT lub Nadzór Budowlany.
Po wykonaniu inwestycję należy wpisać do Książki Budowlanej Obiektu.
1950 wrote:Granicą wymagającą UDT jest 60kW. Czy coś się zmieniło???jeszcze raz powtarzam, dla kotłów do mocy 70 kW nie jest wymagany w żadnym wypadku udet,
Walker29 wrote:Samo zgłoszenie nie kosztuje, wizyta Panów już tak i to nie raz całą walizkę pieniędzy.
Liczy się suma mocy kotłów w układzie(czyli ile dana kotłownia może wyprodukowac energii).
Ps. Czy zgłoszona będzie kotłownia powinien zdecydować kierownik budowy(za coś przecie kasę bierze).
Piszesz o nagrzewnicach gazowych, rozumiem, że kotły(kotłownie) są o to by ogrzewać np wodę, ct lub biura?