Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Od ilu kW kotłownia musi być pod nadzorem?

wnoto 24 Jan 2011 10:24 89228 73
Computer Controls
  • #1
    wnoto
    Level 34  
    Podobno mając kotły powyżej pewnej mocy np. 60 kW trzeba spełniać dodatkowe wymogi. Ktoś może mnie naprowadzić?
  • Computer Controls
  • #2
    markmd
    Level 25  
    Jest to prawda.
    Kotły parowe i wodne od mocy 50 kW wymagają uprawnień eksploatacyjnych np.
    SPE G2/E lub SEP G2/E zależnie od organu, który je wydaje.
    Tym samym podlegają pod Dozór Techniczny, który wykonuje okresowe badania, czy kocioł jest bezpieczny w eksploatacji. Częstość badań określa Dozór i jest uzależniona od wielkości kotła ( kotłowni), typu i jego stopnia zużycia.
    Reguluje to np. RRM z 16 .03.1998 (wymagania kwalifikacyjne) i drugie rozporządzenie o urządzeniach podlegających pod dozór.( nie pamiętam nr-u).
    Myślę, że starczy. Pozdrawiam <md>
  • #3
    1Qmaty
    Level 19  
    Do posiadania kotła nic nie trzeba. Ale potrzeba do samodzielnej: obsługi, konserwacji, remontów, montażu kotłów parowych i wodnych na paliwa stałe płynne i gazowe.
    I tak:
    1. do kotłów na paliwa stałe, płynne i gazowe z napięciem > 24 V - Świadectwo Kwalifikacyjne E1 (upr. elektryczne eksploatacyjne),
    2. do kotłów parowych i wodnych na paliwo gazowe - Świadectwa Kwalifikacyjne E3 i D3 (upr. gazowe eksploatacyjne i dozorowe).
    3. do kotłów parowych i wodnych na paliwa stałe płynne i gazowe o mocy > 50 kW - Świadectwa Kwalifikacyjne E2 i D2 (upr. cieplne eksploatacyjne i dozorowe).

    4. do urządzeń elektrotermicznych z napięciem > 24 V - Świadectwo Kwalifikacyjne E1 i D1 (upr. elektryczne eksploatacyjne i dozorowe). Jeśli moc > 50 kW, to nie wiem czy trzeba coś jeszcze dodatkowo, bo takimi nie zajmuję się.

    Przykładowo, jeśli jest to kocioł gazowy c.o. o mocy 60 kW, z podłączonym napięciem 230 V, to do samodzielnej obsługi, konserwacji, remontów, montażu potrzeba E1, E2 + D2, E3 + D3.
  • #4
    wnoto
    Level 34  
    Proszę prościej .... przyjmijmy że trzeba zainstalować piec 60kW.
    Czy wystarczy jak zainstaloje go gościu z uprawnieniami i właczy , a potem przez cały sezon on pracuje sobie sam. Na koniec sezonu go wyłączam. Początek sezonu, przychodzi gościu z uprawnieiniami, czyści i uruchamia itd.
  • #5
    markmd
    Level 25  
    Jeśli właściciel pieca (>50kW) zleci czynności eksploatacyjne osobie uprawnionej to może tak być - co nie zmienia faktu, że piec podlega pod Dozór Techniczny (podlega
    okresowej,płatnej kontroli przez UDT).
    Do eksploatacji pieca nie są potrzebne uprawnienia dozorowe ( jak sama nazwa wskazuje) <md>
  • Computer Controls
  • #6
    wnoto
    Level 34  
    Coś mi się nie zgadza:

    "Do eksploatacji pieca nie są potrzebne uprawnienia dozorowe ( jak sama nazwa wskazuje) "

    "Jeśli właściciel pieca (>50kW) zleci czynności eksploatacyjne osobie uprawnionej to może tak być "


    Czy jeśli zastosuję w takie kotłowni 2 piece po 30 kW. to czy kotłownia podlega takim samym rygorom ?
  • #7
    markmd
    Level 25  
    piece poniżej 50 kW nie podlegają dozorowi i nie są wymagane uprawnienia eksploatacyjne.Dlatego często takie kotłownie z dwoma piecami małymi, zamiast dużego się buduje. <md>
  • #9
    DARIUS67
    Level 24  
    Zgadzam się z wypowiedziami, ale dla wyjaśnienia. Każda kotłownia nawet najmniejsza podlega przepisom wg. UDT. Rzecz w tym, dla jakich celów kotłownia będzie użytkowana. Aby żyć zgodnie z przepisami należy zgłosić się do UDT, w celu dokonania odbioru, a na pewno gdy nie jesteś pewny czy Twój instalator posiadał odpowiednią wiedzę aby zmontować kotłownię. Inspektor UDT to niestety urzędnik który często nie posiada wiedzy na temat montażu kotłowni - takie życie, takie przepisy a i tak Twoja odpowiedzialność.
    Nawet małe urządzenie nieprawidłowo podłączone może być groźne w użytkowaniu. Jeżeli zamierzasz użytkować kocioł dla celów gospodarczych, użytkowości publicznej to koniecznie zgłoś się do UDT. Zgodnie z przepisami, kocioł taki może być eksploatowany wyłącznie przez osoby uprawnione. Oznacza to, że podczas kontroli Inspekcji Pracy lub BHP padnie pytanie kto obsługuje kocioł - kto go włączył. Tak jak pisałem nawet jeżeli jesteś właścicielem musisz mieć uprawnienia do eksploatacji kotła, jeżeli chcesz zlecić to pracownikowi który nie posiada uprawnień ale on to będzie obsługiwał pod twoim nadzorem, to musisz posiadać uprawnienia dozorowe. Innym najlepszym rozwiązaniem jest podpisanie z firmą serwisową umowy na konserwację i obsługę kotła. Umowa taka z odpowiednimi obostrzeniami chroni Cię od pewnej odpowiedzialności.
    Od dwóch lat wskazuje w różnych organach i instytucjach na brak współpracy takich instytucji jak UDT i Nadzór Budowlany. W naszych przepisach jest luka która umożliwia użytkowanie kotła każdej mocy bez odbioru. Dopóki ktoś się sam nie zgłosi do UDT to ta instytucja nic o kotle w danym obiekcie nic nie wie. Znam wiele kotłów po kilkaset kilowatów które pracują bez odbioru. Dzieje się tak gdyż użytkownik obiektu uzyska odbiór końcowy obiektu bez odbioru kotłowni, nie ma wymogu odbioru kotłowni aby uzyskać odbiór obiektu.
    Znam przedszkole z mocą zainstalowaną ok 150 kW prowadzone przez siostry zakonne, gdzie brak jakiegokolwiek nawiewu i oczywiście bez odbioru, a siostry jeszcze kratki wentylacyjne pozaklejały taśmą, bo dmuchało - zasysało nimi powietrze do spalania. W takich wypadkach należy bezzwłocznie doprowadzić do stanu jak najbardziej bezpiecznego, i dla własnego spokoju zgłosić pisemne powiadomienie do Straży Pożarnej, Policji lub Straży Miejskiej-Gminnej. Tylko takie działanie zabezpiecza nas serwisantów przed odpowiedzialnością. Niestety serwisant nie ma żadnego prawa aby cokolwiek wyłączyć, odłączyć lub odciąć. Wypisanie protokołu nie chroni serwisanta, poza sumieniem, właściciel może nie zrozumieć opisu, o innych nic nie wiedzących o stanie rzeczy nie wspomnę.
    Piszę o tym w celu informacyjnym dla czytających ten post serwisantów. Jeżeli stan prawny się zmienił i ktoś o tym wie to proszę o info.
  • #10
    wnoto
    Level 34  
    Powiedzmy że byłby sobie takikocioł 60 kW. Ile średnio rynkowo kosztuje roczny serwis takiego urządzenia w zgodzie z prawem. Miasto wojewódzkie.
  • #11
    markmd
    Level 25  
    Sprecyzuj pytanie. Chodzi Ci o roczne koszty na serwisowanie urządzenia wynikające z umowy z serwisem czy koszty roczne dozoru technicznego przez UDT?.
    Rozumiem, ze chcesz robić centralne w bloku. Jeśli tak to do sprawy dołączą się
    dalsze organa jak np. architektura, Dozór Budowlany czy Straż Pożarna.<md>
  • #12
    wnoto
    Level 34  
    Powiedzmy że jest to prywatna kamienica.
    Chodzi mi o koszty wynikające z umowu z serwisem ... i jeśli już wiemy że będą koszty z UDT to również aby nie szuakć tego w innym miejscu.

    Czy w tym wypadku kamienica prywatna to blok ?
  • #13
    1950
    Level 13  
    DARIUS67 wrote:
    Zgadzam się z wypowiedziami, ale dla wyjaśnienia. Każda kotłownia nawet najmniejsza podlega przepisom wg. UDT.

    nieprawda,
    przepis mówi jasno co jest odbierane przez UDT i w jaki sposób,

    - kotły wodne od mocy 70 i więcej KW,

    - naczynia przeponowe dla centralnego ogrzewania których iloczyn ciśnienia i objętości nie przekracza 300 barxlitr,

    - ten sam iloczyn dotyczy naczyń przeponowych do cwu

    podlegają uproszczonemu odbiorowi UDT - tj. odbiór tych urządzeń u producenta i nie podlegają w trakcie ich eksploatacji żadnym innym odbiorom UDT


    Rzecz w tym, dla jakich celów kotłownia będzie użytkowana. Aby żyć zgodnie z przepisami należy zgłosić się do UDT, w celu dokonania odbioru, a na pewno gdy nie jesteś pewny czy Twój instalator posiadał odpowiednią wiedzę aby zmontować kotłownię. Inspektor UDT to niestety urzędnik który często nie posiada wiedzy na temat montażu kotłowni - takie życie, takie przepisy a i tak Twoja odpowiedzialność.

    i to jest u nas najpiękniejsze,
    nie dość, że piszesz rzeczy o których masz mizerne pojęcie,
    to jeszcze z założenia kwestionujesz fachowość urzędników UDT,
    a to akurat są bardzo kompetentni ludzie,
    chociażby z tego względu, że składając podpis na protokole odbioru urządzenia, biorą odpowiedzialność, za prawidłowość działania w zakresie odbioru przez UDT


    Nawet małe urządzenie nieprawidłowo podłączone może być groźne w użytkowaniu. Jeżeli zamierzasz użytkować kocioł dla celów gospodarczych, użytkowości publicznej to koniecznie zgłoś się do UDT. Zgodnie z przepisami, kocioł taki może być eksploatowany wyłącznie przez osoby uprawnione. Oznacza to, że podczas kontroli Inspekcji Pracy lub BHP padnie pytanie kto obsługuje kocioł - kto go włączył. Tak jak pisałem nawet jeżeli jesteś właścicielem musisz mieć uprawnienia do eksploatacji kotła, jeżeli chcesz zlecić to pracownikowi który nie posiada uprawnień ale on to będzie obsługiwał pod twoim nadzorem, to musisz posiadać uprawnienia dozorowe. Innym najlepszym rozwiązaniem jest podpisanie z firmą serwisową umowy na konserwację i obsługę kotła. Umowa taka z odpowiednimi obostrzeniami chroni Cię od pewnej odpowiedzialności.
    Od dwóch lat wskazuje w różnych organach i instytucjach na brak współpracy takich instytucji jak UDT i Nadzór Budowlany. W naszych przepisach jest luka która umożliwia użytkowanie kotła każdej mocy bez odbioru. Dopóki ktoś się sam nie zgłosi do UDT to ta instytucja nic o kotle w danym obiekcie nic nie wie. Znam wiele kotłów po kilkaset kilowatów które pracują bez odbioru. Dzieje się tak gdyż użytkownik obiektu uzyska odbiór końcowy obiektu bez odbioru kotłowni, nie ma wymogu odbioru kotłowni aby uzyskać odbiór obiektu.
    Znam przedszkole z mocą zainstalowaną ok 150 kW prowadzone przez siostry zakonne, gdzie brak jakiegokolwiek nawiewu i oczywiście bez odbioru, a siostry jeszcze kratki wentylacyjne pozaklejały taśmą, bo dmuchało - zasysało nimi powietrze do spalania. W takich wypadkach należy bezzwłocznie doprowadzić do stanu jak najbardziej bezpiecznego, i dla własnego spokoju zgłosić pisemne powiadomienie do Straży Pożarnej, Policji lub Straży Miejskiej-Gminnej. Tylko takie działanie zabezpiecza nas serwisantów przed odpowiedzialnością. Niestety serwisant nie ma żadnego prawa aby cokolwiek wyłączyć, odłączyć lub odciąć. Wypisanie protokołu nie chroni serwisanta, poza sumieniem, właściciel może nie zrozumieć opisu, o innych nic nie wiedzących o stanie rzeczy nie wspomnę.
    Piszę o tym w celu informacyjnym dla czytających ten post serwisantów. Jeżeli stan prawny się zmienił i ktoś o tym wie to proszę o info.


    na temat kotłowni prowadzonej przez siostrzyczki, napiszę tak,
    w przypadku takim jak napisałeś,

    masz obowiązek wyłączyć urządzenie z eksploatacji

    a nie skarżyć się, że serwis nie może nic zrobić,
    urządzenie ma pracować zgodnie z przepisami i wytycznymi producenta,
    a jeszcze nie spotkałem producenta który pisze o użytkowaniu kotła w pomieszczeniu nie wentylowanym

    co do obsługi kotłów o mocach 50 kW i więcej,
    osoba odpowiedzialna za utrzymanie ruchu takiego kotła powinna mieć,
    jak to ładnie jest ujęte,

    świadectwo kwalifikacji E uprawniające do zajmowania się eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci na stanowisku eksploatacji,
    czyli uprawnienia eksploatacyjne,

    w przypadku gdy nie posiada dodatkowo uprawnień dozorowych, to potrzebna jest dodatkowo osoba posiadająca takie uprawnienia,
    w żadnym przypadku w Twojej sytuacji nie jest potrzebna jakaś umowa z UDT,
    z resztą oni nie są od takich rzeczy,
    w jaki sposób zrealizujesz obsługę kotła, czy to będziesz Ty, czy osoba lub osoby opłacane przez Ciebie,
    nie jest ważne,
    ważne jest to, żeby ktoś zajmujący się tym kotłem miał odpowiednie uprawnienia,

    co do kosztów, musisz szukać, to jest wolny rynek,

    czy to będzie serwis?

    może być,
    ale musisz wiedzieć, że umowa serwisowa, to nie to samo co obsługa kotła,
    serwis w ramach umowy serwisowej raczej nie będzie codziennie doglądał kotła
  • #14
    wnoto
    Level 34  
    Bardziej mi chdziło o fakt że instaluję sobie 60 kW. Instalator z uprawnienaimi.
    Podpisuję z nim umowę o serwisowanie tego kotła (to co jest wymagane bo ja uprawnień nie mam i nie chcę robić bo pewnie się nie uda :( + czyszczenie kotła raz na sezon).
    Ile takie jego serwisowanie może kosztować (on ma uprawnienia) ? Orientacyjnie.

    Czy rzeczywiście trzeba to doglądać codziennie. Ja rozumiałem to tak, że przyjeżdza, czyści odpala i... przyjeżdza gdy go wezwę bo coś jest nie tak). Zakąłdam że nieruszany kocioł pracuje automatycznie i nie trzeba doglądać (mylę się ?).

    O UDT pisali koledzy wyżej że muszę im płacić za kontrole (roczne ?) ?

    A może wystarczy że mnie pouczy instalator i w ten sposób będę uprawniony :)
  • #15
    1950
    Level 13  
    teoretycznie ten instalator powinien mieć uprawnienia,
    i sądząc po mocy kotła, ma je,

    nowoczesne kotły gazowe z założenia są urządzeniami bezobsługowymi,
    ale....

    to że instalator ma świadectwo kwalifikacji i że instaluje ten kocioł,
    wcale nie znaczy, że ma uprawnienia serwisowe,

    świadectwo kwalifikacji weryfikuje komisja kwalifikacyjna na egzaminie i jest to Komisja Państwowa,
    uprawnienia serwisowe uzyskuje się u Producenta urządzenia
    i jest to zupełnie co innego,

    kocioł do 60 kW, nie potrzebuje tak jak napisałem żadnego odbioru UDT, nigdy
  • #16
    markmd
    Level 25  
    To napisz, gdzie ostatnio robiłeś kotłownie, a Cię przypilnują.
    Inna sprawa,że teraz nie mogą bezpośrednio karać, ale wnioskować do Wojewody zawsze mogą. Z wyłączeniem urządzenia też mają problemy, ale mają prawo.
    To prawda,że bardzo dużo kotłowni nie zgłasza swego istnienia do UDT.
    Pozdrawiam.<md>
  • #17
    1950
    Level 13  
    akurat ta którą teraz kończę i tak potrzebuje UDT
    kaskada 295 kW, w dawnej Hucie Baildon,

    a UDT sam nie przychodzi bo mu nie wolno,

    jego trzeba zaprosić,
    i zapłacić
  • #18
    DARIUS67
    Level 24  
    1950 temat się rozmija z zapytaniem. Ja dla przestrogi piszę o kłopotach i o tym co można w najprostszy sposób i gdzie zgłosić, aby nie martwić się wezwaniem od prokuratora, i mieć czyste sumienie, że zrobiłem wszystko by zapobiec tragedii.
    Jeżeli 1950 to twój rocznik to albo tylko instalujesz albo tylko się mądrujesz.
    Ignorować możesz każdą wypowiedź, ale jej nie zmieniaj.
    Wyłączyć, a raczej nie dokonać odbioru można, ale co według Ciebie można zrobić gdy kotłownia pracuje parę lat. Czy przy temp. ujemnych zamkniesz kotłownię i zabronisz jej eksploatacji? Gratuluję! Przy sprytnym właścicielu zapłacisz za szkody spowodowane brakiem ogrzewania. Zabroniłeś, zamknąłeś - płać, za szkody spowodowane zamrożeniem., to bardzo łatwe do udowodnienia, bo na pewno pozostawisz jakiś protokół z oględzin. Pamiętaj, że nie jesteś u siebie tylko u kogoś, i ten ktoś może wyłączyć lub włączyć kotłownie. Poczytaj trochę nawet w necie o wyrokach instalatorów, użytkowników lub kominiarzy. Osoba serwisanta nie ma żadnych - żadnych uprawnień aby cokolwiek zmieniać w stanie zastanym, czyli np. jeżeli podczas kontroli instalacji gazowej napotkamy na nieszczelność gazu, to możemy popisać, uszczelnić jak nam to ktoś zleci lub wezwać gazownie. Oni uprawnienia do zamknięcia gazu mają, serwis nie. I dobrze bo czytając inne tematy forum to wielu niby serwisantów by nadużywało władzy.
    Pracownicy UDT to specjaliści , na pewno ale od przepisów. Podczas odbioru kotłowni powieś schemat od innej kotłowni, zamontuj zawór bezpieczeństwa zasobnika na rurze od wężownicy a przekonasz się że kotłownia przejdzie odbiór pomyślnie. Nie każdy, ale może się uda. Zazwyczaj odbiór polega na spisaniu numerów fabrycznych, zebraniu świadectw dopuszczenia i tyle. Aby ktoś sprawdził poprawność wykonania kotłowni musiałbyś się zwrócić z taką prośbą.
    Niestety tylko serwis jest na bieżąco z nowymi urządzeniami i wielokrotnie UDT uczy się od serwisu.
    Przepisów jest wiele, jedne często sprzeczne z innymi.
    Poszukaj chętnego w UDT do odbioru kotłowni choćby 100 kW na pompach ciepła.

    A tak z innej beczki, podczas ubiegłorocznych TP odbyło się seminarium zorganizowane przez Korporację Kominiarzy Polskich, i tam
    gość ze Stołecznej Straży Pożarnej zaproponował, aby dokonać zmian w przepisach. Narzucić na wykonawcę, obowiązek kontroli po montażu podgrzewacza gazowego CWU tzw. junkersa, - pomiaru stężenia tlenku węgla w pomieszczeniu po godzinie użytkowania urządzenia, no jajca, co?

    Kominiarze też łatwo nie mają. Jak wystawić ekspertyzę na sprawną wentylację gdy nie ma komina, brak nawiewu na kotłownie, bo nie ma kotła. Jest pompa ciepła zespolona z kotłem kondensacyjnym, i solarnym wymiennikiem dla pompy ciepła. W pompie ciepła jest gaz czyli jest wymóg stosowania wentylacji, a co gdy to urządzenie jest zespolone. Gaz sprężarki, gaz kotła,rekuperator - przepisy nie nadążą nad rozwojem branży grzewczej. A za chwile paliwo wodorowe w ogniwach paliwowych. Totalna rewolucja i już nie fantazja bo takie urządzenia są w produkcji, a przepisów brak.

    Wracając do tematu wystarczy mieć podpisana umowę serwisową i to również nazywa się stałą obsługą, nie musisz zatrudniać sześciu pracowników w parach na trzy zmiany. Co do ceny to im mniejsza kotłownia tym drożej. W moim rejonie roczny nadzór z przeglądem rozpisanym na dwa przeglądy - wiosenny i jesienny ( tak by było zgodnie z przepisami) kosztował by ok 1 tyś zł. Należy jednak wyjaśnić co oznacza nadzór i dyspozycyjność serwisu 24h i czas reakcji. Tu stawki mogą być różne. Wszystko zależy od tego jakiego to obiektu będzie dotyczyło. Szpital, hotel, osiedle mieszkaniowe, to różne obiekty. Nadzór może być również zdalny, poprzez stały monitoring lub internetowy. Rozwiązań jest wiele, ale w sytuacji, gdzie wystarczy książka kotła, to powinieneś znaleźć serwis za tysiaka, może mniej.
  • #19
    markmd
    Level 25  
    Panowie. Bardzo mocno odbiegliśmy od zasadniczego tematu. A tu wnoto trzeba pomóc.
    Kosztami UDT (nie muszą być roczne, mogą być raz na dwa lub nawet trzy lata, gdyż kotły są teraz w pełni automatyczne) się nie martw-nie są duże. Koszty serwisu będą zależały oczywiście od zakresu i potrzeb- do uzgodnienia-też się nie martw.Skup się na zrobieniu projektu, czym projekt będzie słabszy(bardziej fikcyjny) tym lepszego wykonawcę trzeba zatrudnić. Zatwierdzony w architekturze projekt jest potrzebny bardziej właścicielowi instalacji niż wykonawcy-są tacy wykonawcy,którym projekt w ogóle nie jest potrzebny.Projektu żąda gazownia przy odbiorze przyłącza gazowego i przy zawieraniu umowy o dostawę. Projektu także może wymagać kominiarz,Straż Pożarna,UDT lub Nadzór Budowlany.
    Po wykonaniu inwestycję należy wpisać do Książki Budowlanej Obiektu.
    Następnie dokonać odbioru przez wszystkie możliwe organa, zwłaszcza te wymienione i dokonać uzgodnień co do ewentualnych poprawek,niedoróbek itp.
    Jeśli jest to kamienica i to wielopiętrowa i mieszkają w niej ludzie to nie lekceważ tych wymogów-należy na zimne dmuchać.<md>
  • #20
    wnoto
    Level 34  
    Dzięki za wsparcie i podpowiedzi.
    Czasami jest tak, że odejście w wątku od głównego tematu odsłania rzeczy o których sięnie wiedziało. Tym bardziej jeśli nie jest się fachowcem w danej materii. Myślę, że przy okazji tej dyskusji i Wy fachowcy też coś się dowiedzieliście :)

    W obiekcie tym obecnie CO robione jest w oparciu głownie o piece akumulacyjne elektryczne i CO wodne elektryczne. Taki jest stan zastany. I padl pomysł aby to uporządkować.
  • Helpful post
    #21
    1950
    Level 13  
    to może po kolei
    DARIUS67
    wycieczki osobiste możesz sobie podarować,

    Quote:
    ale co według Ciebie można zrobić gdy kotłownia pracuje parę lat. Czy przy temp. ujemnych zamkniesz kotłownię i zabronisz jej eksploatacji?

    w przypadku siostrzyczek to powiadamiasz kogo trzeba, w końcu to budynek użyteczności publicznej
    a wtedy musi być inne podejście,
    zgodzę się w przypadku klienta indywidualnego, niewiele można,
    ale nie w ich przypadku,
    wręcz masz obowiązek zareagować,

    Quote:
    Pracownicy UDT to specjaliści , na pewno ale od przepisów. Podczas odbioru kotłowni powieś schemat od innej kotłowni, zamontuj zawór bezpieczeństwa zasobnika na rurze od wężownicy a przekonasz się że kotłownia przejdzie odbiór pomyślnie. Nie każdy, ale może się uda. Zazwyczaj odbiór polega na spisaniu numerów fabrycznych, zebraniu świadectw dopuszczenia i tyle. Aby ktoś sprawdził poprawność wykonania kotłowni musiałbyś się zwrócić z taką prośbą.
    Niestety tylko serwis jest na bieżąco z nowymi urządzeniami i wielokrotnie UDT uczy się od serwisu.
    Przepisów jest wiele, jedne często sprzeczne z innymi.
    Poszukaj chętnego w UDT do odbioru kotłowni choćby 100 kW na pompach ciepła.

    widzisz i to że narzekasz na UDT, wynika z tego, że nie do końca wiesz na czym polega ich praca,
    oni mają sprawdzać w naszym przypadku urządzenia ciśnieniowe,
    tj. kotły wodne i parowe, naczynia przeponowe, zawory bezpieczeństwa, zasobniki ciepłej wody, czyli te urządzenia o do których pisze ustawa o UDT i są doprecyzowane w rozporządzeniu do tej ustawy,
    i w sumie nic więcej ich ma prawo nie obchodzić,
    mają swoją działkę i jej pilnują,
    dokładnie tak samo jak kominiarze czy gazownicy,
    od żadnego z nich nie wymagasz, żeby się znał i wiedział coś o kotłowniach,
    nie, jeden ma wiedzieć na temat wentylacji, odprowadzania spalin i wymogów jakie ma spełniać pomieszczenie kotłowni, a drugi wiedzieć wszystko na temat gazu i czy warunki do podłączenia gazu są spełnione,
    od tego jak czytać schemat i czy jest zrobione dobrze, jest projektant, wykonawca, inspektor nadzoru

    markmd
    Quote:
    Kosztami UDT (nie muszą być roczne, mogą być raz na dwa lub nawet trzy lata, gdyż kotły są teraz w pełni automatyczne) się nie martw-nie są duże. Koszty serwisu będą zależały oczywiście od zakresu i potrzeb- do uzgodnienia-też się nie martw.Skup się na zrobieniu projektu, czym projekt będzie słabszy(bardziej fikcyjny) tym lepszego wykonawcę trzeba zatrudnić. Zatwierdzony w architekturze projekt jest potrzebny bardziej właścicielowi instalacji niż wykonawcy-są tacy wykonawcy,którym projekt w ogóle nie jest potrzebny.Projektu żąda gazownia przy odbiorze przyłącza gazowego i przy zawieraniu umowy o dostawę. Projektu także może wymagać kominiarz,Straż Pożarna,UDT lub Nadzór Budowlany.
    Po wykonaniu inwestycję należy wpisać do Książki Budowlanej Obiektu.

    jak pisałem dla kotłów do 70 kW, UDT jest w ogóle nie potrzebny,
    i radzenie komuś o przeglądach które trzeba wykonać i zapłacić, czyli wprowadzanie go w błąd, jest grubo nie w porządku,

    co do projektu,
    jak to sobie wyobrażasz, przychodzi do projektanta wnoto i mówi: Panie zrób mi Pan projekt kotłowni, ale taki bardziej fikcyjny,
    nie ośmieszaj się,
    Projektant do wykonania projektu musi poza zleceniem Inwestora, dokonać szeregu uzgodnień,
    jeśli nie wiesz to Ci napiszę,
    kominiarz, który najpierw musi wystawić opinię kominiarską dotyczącą możliwości wykonania kotłowni w danym pomieszczeniu,
    straż pożarna która też musi wystawić opinię,
    gazownia która musi zapewnić dostawę gazu w ilościach potrzebnych do funkcjonowania kotła o danej mocy,
    później dopiero Projektant robi projekt instalacji gazowej o ile takiej nie ma,
    mając ten projekt Inwestor może wystąpić o pozwolenie na budowę instalacji gazowej,
    później dopiero projekt kotłowni i najprawdopodobniej konieczność wystąpienia o zmianę sposobu użytkowania pomieszczenia w którym ma być kotłownia,
    bo rozumiem, że w tej chwili nie ma w budynku kotłowni,
    do tego mogą wołać o projekt kotłowni,
    dopiero po tych wszystkich papierach i uzyskaniu pozwolenia na budowę,
    wykonawca może przystąpić do montażu kotłowni,
    ale jak byś nie wiedział, to jeszcze nie wszystko,
    po wykonaniu kotłowni i instalacji gazowej, żeby to uruchomić trzeba zrobić próbę szczelności instalacji gazowej i z tym protokołem załatwić w gazowni zagazowanie instalacji i zabudowę licznika,
    wtedy można wziąć i tym oto palcem, URUCHOMIĆ KOTŁOWNIĘ,
    sprawą Inwestora jest (jeżeli się na tym nie zna) wziąć Inspektora Nadzoru, który sprawdzi w jego imieniu prawidłowość wykonania

    jeszcze raz powtarzam, dla kotłów do mocy 70 kW nie jest wymagany w żadnym wypadku udet,


    Proszę poprawić błędy pisowni. Pisanie wielkich liter na początku każdego zdania - WYMAGANE
    mod - mirrzo
  • #22
    markmd
    Level 25  
    Masz całkowitą rację, jeśli chodzi o duże inwestycje- tak powinno być. Mali inwestorzy, aby oszczędzić na kosztach projektanta sami dokonują uzgodnień, a często ci zdolniejsi sami rysują schematy kotłowni, które podpisuje uprawniony projektant. Załącza się opinie i uzgodnienia i ma się tanio projekt wszędzie honorowany.Co do UDT ja nie twierdzę i nigdy nie twierdziłem, że kotły do 70KW musi odbierać UDT. Twierdzę, że wskazane jest zawiadomienie UDT o zbudowanej kotłowni i jeśli uważają za stosowne określają czasokres rewizji.Jest to wskazane zwłaszcza wtedy,gdy nie ma stałej umowy z serwisem. UDT wydaje dokument dopuszczający i śpimy spokojnie. Przestań już czepiać się tego UDT i daj też gościom zarobić. Nie uważam abym kogoś wprowadzał w błąd.Po wybuchu kotła lub pożarze taki dokument dla właściciela jest na wagę złota.<md>
  • #23
    1950
    Level 13  
    pisałem wyżej że kotły do 70 kW, podlegają raz w swoim żywocie odbiorowi uproszczonemu UDT u producenta i to im starczy,
    nie ma takiej osoby która to może zakwestionować,
    uważasz, że jeżeli to nie Twoje pieniądze, to możesz dawać zarobić UDT?

    Proszę poprawić błędy pisowni. Pisanie wielkich liter na początku każdego zdania - WYMAGANE
    mod - mirrzo
  • #24
    markmd
    Level 25  
    Masz problemy ze zrozumieniem co ludzie piszą. Wyluzuj!
  • #25
    Zioło0909
    Level 10  
    Witam
    Mam pytanko odnośnie tego UDT.
    Robię jako podwykonawca dla firmy taką dużą halę, w hali będzie ogrzewanie nadmuchowe z nagrzewnic gazowych LENOX, instalację już skończyłem i już prawie kończę kotłownie. Są tam 3 kotłownie po 2 piece, 2 kotłownie mają po 2 piece 23kw i trzecia 2 piece po 34kw.
    Pytanie moje jest takie czy te kotłownie powinny być zgłoszone do UDT i kto je powinien zgłosić a po czyjej stronie jest pokrycie kosztów takiego zgłoszenia.
  • #26
    Anonymous
    Anonymous  
  • #27
    serwisant73
    VIP Meritorious for electroda.pl
    1950 wrote:
    jeszcze raz powtarzam, dla kotłów do mocy 70 kW nie jest wymagany w żadnym wypadku udet,
    Granicą wymagającą UDT jest 60kW. Czy coś się zmieniło???
    Przypomina mi się sytuacja z przed kilku lat. Pan Z UDT odbiera kotłownię na deDietrichu- ok.200 kW, nie pamiętam już teraz dokładnie. Rozbawiło mnie, gdy okazało się że kocioł nie posiada ,,suchobiegu", bo nie musi i zabezpieczenia STB , bo analogicznie jak wyżej. Ma za to wszystkie potrzebne TUV i certyfikaty bezpieczeństwa. Gość się ,,zawiesił" na dobre 2 minuty a po ,,restarcie" wydzwaniał przez pół godziny. Potwierdza to teorie, że oni też powinni się na bieżąco dokształcać...

    Kociołek to C330...ECO ale mogę się mylić... Pamięć już nie taka :D
  • #28
    Zioło0909
    Level 10  
    Walker29 wrote:
    Samo zgłoszenie nie kosztuje, wizyta Panów już tak i to nie raz całą walizkę pieniędzy.
    Liczy się suma mocy kotłów w układzie(czyli ile dana kotłownia może wyprodukowac energii).
    Ps. Czy zgłoszona będzie kotłownia powinien zdecydować kierownik budowy(za coś przecie kasę bierze).

    Piszesz o nagrzewnicach gazowych, rozumiem, że kotły(kotłownie) są o to by ogrzewać np wodę, ct lub biura?


    Nagrzewnice gazowe w moim przypadku będą służyć tylko no ogrzewania pomieszczeń w całym budynku, jest jeszcze na nagrzewnicy zainstalowana chłodnica freonowa i latem będzie klima.
    urządzenia które montuje to Lennox G61MPVT-60C-090.
    Czyli rozumiem że 2 kotłownie nie muszą być zgłoszone bo mają po 46 kw a jedna będzie miała 70kw i ją trzeba zgłosić.
    Czy UDT po zgłoszeniu takiej kotłowni robi jakieś przeglądy co jakiś czas czy to jest sprawa jednorazowa.
  • #29
    Anonymous
    Anonymous  
  • #30
    janek1815
    Level 38  
    Rozumiem że jak mam piec na eko-groszek u siebie 85kW to powinienem mieć UDT?