Skoda Fabia 1.4 MPI - brak wspomagania

Witam

Wczoraj wróciłem do domu po pracy. Samochód stał na podwórku przez noc.

Rano ruszając do pracy stwierdziłem brak wspomagania. (dioda ostrzegająca od wspomagania się nie pojawiła).
Ruszyłem do warsztatu by ktoś zajrzał dopiero po paru km kontrolka się zapaliła.
A teraz to nawet raz się pali a raz nie.

Dostałem się do zbiornika dolałem płynu jakieś 200 ml.

Jednak problem jest nadal.
Kontrolka jest i nie ma jednak wspomagania ni widu ni słychu.

Co może być problemem?
Czy ktoś się spotkał z takim problemem?

Wyszukiwarka się kłania.Albo wiązka zgnita na podłużnicy albo sama pompa,a w zasadzie jej elektonika

W takim razie można wymienić wiązkę? Tylko jak do niej dojść?

A w przypadku elektroniki pompy to jest możliwość naprawy czy trzeba całą pompę wymieniać?

Wiązka, o którą pytasz, znajduje się pod akumulatorem i najlepiej zdemontować akumulator, filtr powietrza i jego obudowę. Co do samej wiązki to oczywiście, że można wymienić, tylko trochę cierpliwości. Od tego sugeruję zacząć - sprawdż wiązkę od pompy.

Oczywiście zacznę od tego.

A ta wiązka ma jakieś oznaczenie lub symbol bym mógł ewentualnie ją zakupić?

Pozdrawiam

fugas40 wrote:

Oczywiście zacznę od tego.

A ta wiązka ma jakieś oznaczenie lub symbol bym mógł ewentualnie ją zakupić?

Pozdrawiam

W serwisie (jak wytłumaczysz o co Ci chodzi) to raczej nie będzie problemu z zakupem. Jednak można się samemu z tym pobawić i wlutować przewody o grubszej izolacji, wtedy będziesz miał spokój przynajmniej na długo dłużej, ponieważ w oryginalnej wiązce te przewody mają bardzo cienką izolację i to jest głównym powodem tych problemów. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Motronic wrote:

A wiecie o co chodzi? Skąd pewnośc bez diagnozy że wiązka?

Domyślamy się, ponieważ taka usterka występuje dość często, i kiedy się okaże, że faktycznie wiązka uszkodzona to chłopak zaoszczędzi (na piwko) kasę za podłączenie pod kompa.

Diagnoza wskazana ale jak się zna i użyje wyszukiwarki to obejrzeć wiązkę chyba może,jest dokładnie opisane gdzie gnije.

Niech sprawdzi na dzień dobry bezpiecznik od zasilania pompy,jest na akumulatorze

Jeżeli auto jest po przejściach to na pewno woda się dostała do środka pompy,jaki masz układ TRW czy KOYO

Dodano po 4 [minuty]:

Chociaż miałem dwa przypadki w Polo i w Ibizie auta z salonu i pompy padły od tak same z siebie jedyna myśl która mi przyszła to wrażliwość układu na słabe napięcie akumulatora

Koledzy mam problem z wspomaganiem w fabii którą niedawno kupiłem. Od początku były problemy, bo raz wspomaganie było a raz nie. Jak nie było to wystarczyło wyłaczyć i włączyć silnik i wracało. Ponadto zauważyłem że wspomaganie raz było bardzo czułe a raz takie bardziej siłowe. Dodatkowo pompa wspomagania dość głośno pracowała i mimo naprawianego alternatora i nowego akumulatora ładowanie było na poziomie 13,6V. Oczywiście mierzone na akumulatorze a przewód z altka do aku dobry. Ładowanie na alternatorze 14,4V. Natomiast od wczoraj nie mam wogóle wspomagania. Przy próbie zawrócenia w ulicy rozłączyło wspomaganie i już nie wróciło. Zauwazyłem dodatkowo że światła jak się dodawało gazu z wolnych obrotów to się rozjasniały i przygasały. Wyłaczanie silnika i włączanie nic nie daje. Wogóle nie słychać pompy żeby pracowała. Kontrolka na liczniku się nie pali. Na vagu pokazuje stały bład czujnika G85 czyli chyba tego skrętu. Kontrolka zapala się dopiero jak odłacze czujnik od pompy. Pompę wymontowałem i wyjąłem z tego gąbkowego ustrojstwa i wygląda ok, nawet mokra nie była tylko zakurzona.
Mam pytanie czy zepsuty czujnik skrętu może całkowicie wyłaczyć pompę? I czy można jakość Omomierzem sprawdzić ten czujnik. Dodam jeszcze że wiązka idąca do pompy została sprawdzona i jest ok. Nawet poprzedni właściciel ją już podwiesił. Bezpiecznik cały, do wtyczki na pompie dochodzi napięcie.
Uwalona pompa czy czujnik? Da radę jakoś na stole sprawdzić czy pompa działa?
Pozdrawiam

Vagiem w parametrach zobacz czy czujnik skrętu działa.

Ale w którym bloku? Bo przeglądałem te bloki i nic nie było. A to nie sprawdza się tak że jak pompa ma jakies stałe obroty to przy kręceniu kierownicą powinny wzrosnąć? W moim przypadku wogóle pompa nie działa.

Jeżeli te bloki przeglądałeś co trzeba i nic nie było to uszkodzony czujnik bądź wiązka.Miernikiem wyeliminujesz to co trzeba.

Wiązka wygląda ok, przejścia ma, napięcie do pompy dochodzi. Mierzyłem omomierzem ten czujnik skrętu i nie wykazuje żadnej reakcji, żeby się jakiś opór zmieniał czy cokolwiek. Ciagle pokazuje jakby było zwarcie. A czy uwalony czujnik może całkowicie odłączyć wspomaganie? Bo ciężko mi uwierzyć żeby się spaliła pompa skoro jest sucha i raz chodziła a raz nie.

A mógłbyś udzielić rady gdzie go podskrobać??

W tym rzecz że nic nie pokazuje. Skoro mówicie że to czujnik to poszukam drugiego.

Słuchajcie a czy czujnik skrętu powinien wykazywać jakąś oporność pomiędzy którymiś pinami wtyczki?

Dzisiaj znowu trochę pogrzebałem przy fabii i po podłaczeniu VAGa ciągle wykrywa błąd czujnika:
00778 - Steering Angle Sensor (G85)
49-00 - No Communications
Nie da się go usunąć, ciągle powraca. Od dzisiaj dodatkowo świeci się lampka od wspomagania. Brałem jeszcze pod uwagę uszkodzenie pompy ale w każdej wtyczce dochodzi do pompy napięcie, a po odłączeniu zasilania pompy wywala jej błąd. Czyli można przyjąć że pompa jest sprawna. Czy czujnik G85 to ten sam czujnik co g250, czyli ten co wchodzi w maglownicę w kształcie litery "U"? Bo wyczytałem na elektrodzie że ten czujnik g85 jest przy kierownicy razem z taśmą Air Bag i one wychodziło z ABSem i ASRem. A ja tych rzeczy w fabii nie mam.
Chce się upewnić, bo najtańszy czujnik jaki mi się udało znaleźć to 420zł regenerowany i zwrot starego
Dziękuję za wszelką pomoc.

Problem rozwiązany. Winny tego stanu rzeczy był uwalony czujnik skrętu który z kolei doprowadził do spalenia pompy, bo dawał ciągle sygnał że się kręci kierownicą i pompa chodziła na max obrotach. Nowy czujnik i pompa założone i myślę że na trochę czasu będzie spokój. Dodatkowo wszystkie wtyczki i czujnik skrętu zasylikonowałem żeby przypadkiem nie dostała się wilgoć.