Pralka AEG/Electrolux LAVAMAT 46210 L - dudnienie.

Witam

Stałem się posiadaczem pralki AEG/Electrolux LAVAMAT 46210 L - ładowana od góry.

Pralka jest nowa, na gwarancji - serwis rozkłada ręce.
Jej feler to bez względu czy z pustym bębnem czy nie , w czasie wirowania pralka zaczyna emitować drgania odczuwalne tak
, że aż ściany drżą natomiast w uszach wyczuwalna jest zmiana ciśnienia. Drgania słyszalne są na niskich częstotliwościach. Pralka stoi na kafelkach, "nie tańczy", nie dotyka ścian, wypoziomowana.

Czy ktoś spotkał się z takim problemem ?

Sprzedawca odmawia wymiany towaru bo jak stwierdził : "nie wymieni używanego towaru".

Pozdrawiam
K920

Nie baw się w rozkręcanie bo wtedy już nic nie wskórasz.
Jeśli sprzedawca to firma albo sklep internetowy, to zawiadamiasz go pisemnie za potwierdzeniem odbioru o niezgodności towaru z umową (bo w instrukcji nie ma nic o funkcji młota pneumatycznego). Jeśli nie odpowie w ciągu 14 dni to domniemywa się że reklamację uznał. A jeśli nie jest w stanie doprowadzić do stanu zgodnego z umową (a tak jest u Ciebie) to musi wymienić na nowy albo zwrócić pieniądze.
To co sobie on odmawia jest na szczęście nieważne.

Nie rozkręcałem na szczęście. Ten sprzedawca to duży sklep sieciowy w Centrum Handlowym. On twierdzi że 14 dni od momentu zakupu minęło i nie ma podstaw do wymiany.

Wyobraźnia bajkopisarska sprzedawców nie zna granic. Weź od serwisu opinię na piśmie że nie są w stanie usunąć usterki. Następnie tak jak mówiłem, a jak nie pomoże to straszysz / oddajesz do sądu.

Witam
Jestem ciekawa jak rozwiązał się twój problem z reklamacją?
Ja zakupiłam pralkę elektroluxa ewt 135510W i mam podobny problem. Bardzo mocno drga w trakcie wirowania i niezależnie od szybkości 700 czy 1300 a poza tym piszczy i dudni bardzo mocno. Dzwoniłam do serwisu to babka zaczeła mi tlumaczyć ze to taki urok pralek tego nowego typu i one piszczą. Ale sie zastanawiam czy jej nie zwrócic bo nie wiem jak to bedzie potem w trakcie reklamacji.
Pozdrawiam. Będ,e wdzięczna za sugestie i pomoc.
konopielka_I

Sprawa stanęła w martwym punkcie. Zarówno sprzedawca jak i producent nie chcą uznać reklamacji - bo czytają ją bez zrozumienia tekstu. Dla nich dudnienie, wibracja to to samo co hałas. Czyli kupiłeś frajerze i się od nas odwal. Dla nich pralka jest sprawna technicznie.

Takie terminy jak niezgodność towaru z umową - to raczej termin nie istniejący w słowniku.

Niestety nie śpię na worku z pieniędzmi - bo gdybym spał już dawno mieli by sprawę w sądzie.

Pozdrawiam

Ps. przepraszam za ten ponad roczny czas oczekiwania ale tyle czasu trwała wymiana korespondencji pomiędzy mną a producentem.

Ja na pewno nie kupie więcej czegoś co będzie miało na obudowie napis AEG / Electrolux.