Po baaardzo długiej nieobecności i wielu kombinacjach ze wzmacniaczem, wciąż działa tylko clean. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie podłączyć porządne trafo pod wzmak
(z zasilacza wypełza 24V co sprawia, że 40W Randall bez problemu mnie przekrzykuje) Do tego dowolny przedwzmacniacz monofoniczny dobrej jakości (mam nadzieję, że znajdę schemat godny uwagi) no i w końcu jakiś przester, chociażby ten:
http://webbox.w.interia.pl/distortion.html Chętnie skorzystałbym z gotowego schematu całego wzmacniacza, ale ilość elementów sprawia że, jest duże prawdopodobieństwo popełnienia błędu, a brak wzmacniacza mi doskwiera. Jedyne co mnie zastanawia, to jak w układ wplątać footswitcha?