Silnik spalinowy w rowerze

radarator wrote:

Trochę badałem ten temat, nic mi się nie udało ustalić prócz tego że od skutera zipp jest podobny ponoć - nie sprawdzałem.

Gaźnik od skuterów zipp ma mocowanie podobne do gaźnika od chińskiego silnika lub od tych najstarszych komarków na taką jakby wsuwkę.

Na zdjeciach jest też kruciec do tego gaźnika zippa i jeżeli da się to zamontować do silnika KO to gaźnik bedzie z boku silnika to może trochę przeszkadzać.

Gaźnik do KO jest montowany na 2 szpilki fi 4,5 mm(?), rozstaw szpilek około 30mm, może ktoś coś dobierze. Założony jest pod kątem (nie mam jak zmierzyć pod jakim).

Jestem nowym użytkownikiem więc na początek witam wszystkich.Mam rower z chińskim silnikiem o pojemności 66cc użytkuje go od roku,wrażenia jak na razie mieszane . Używam go do dojazdu do pracy. Zrobiłem nim około 1000 km z tym że około połowa dystansu to jazda na zgaszonym bo do pracy mam z górki a z powrotem dopiero jadę na silniku.W związku z tym mam pewien pomysł na modyfikacje.Co myślicie żeby założyć do niego starter z aledrogo a na tył wolnobieg z zębatką.Efekt podczas jazdy łańcuch stoi w miejscu i nie ma dodatkowych oporów.Tylko jest problem bo te startery są do silników 49cc,facet co je sprzedaje mówi że może być ciężko zapalić większy silnik,ze względu na kompresje.Może ktoś wie coś na ten temat?Druga sprawa to wolnobieg nie orientuje się jak się go montuje?Coś czytałem że jest zakręcany na lewy gwint więc może nagwintować piastę i wszystko by zagrało.Proszę o podpowiedzi pozdrawiam.

Kolego to że jesteś nowy to nie zwalnia Cię z czytania całego tematu. Problem z wolno-biegiem już był wałkowany i nie jest taki prosty jak to ty opisałeś. Największy problem jest taki że zakładając wolno-bieg z lewej strony będziesz jeździł do tyłu. A ze starterem to chyba nie ma szans Bo pod co by go podłączyć. Ogólnie tego typu silniczki są ze sprzęgłem ośrodkowym i mają odpalanie z linki.

P.s.
Mam gaźnik od piły spalinowej i on ma właśnie rozstaw śrub 3cm. U mnie jest 4cm przy chińczyku więc nie pasuje. Ciekawe czy do KO by pasował.

Wrażenia z pierwszej jazdy?
Świetna sprawa.
Odpalił za pierwszym podejściem. Żadnych problemów.
Do poprawki jedno cieknące miejsce - połączenie silnik - tłumik, wiedziałem że będzie ciekło
Regulacja sprzęgła trochę mnie zawiodła, strasznie mała.
Silnik jest szybki i dynamiczny, zastanawiam się tylko czy gaźnik mam dobrze wyregulowany, mam wrażenie, że pali dość sporo.
Jak regulujecie swoje gaźniki? Pytam posiadaczy silników KO naturalnie.

Witam,też uważam że to super sprawa jak się ma te swoje ,,dziesiąt'' lat i nie trzeba pedałować.Ja swojego mowerka używam tylko jak muszę jechać daleko i na miejscu nie mogę być ,,zajechany''.Normalnie to zwykły rowerek.Co do wycieku to trudna sprawa.Ja mam łączenie jak w chińskim(czyli 2 śrubki),uszczelka około 3mm i choćbym gwinty zerwał to i tak mi deczko cieknie.Co do regulacji gaźnika to pozwolę sobie wkleić fragment wiadomości od kolegi z którym pisałem jak ja uruchamiałem swojego mowerka ,,,śrubka jest do składu mieszanki czyli jedzie pan rowerkiem na pełnym gazie i próbuje nią kręcić tak aż w końcu silnik przestanie charczeć i będzie miał równy dźwięk ja tak robiłem i było okej regulujemy gaźnik pod obciążeniem'''
Od siebie dodam ze kręcąc manetką gazu(no ale trzeba ją mieć ) ma momentalnie wchodzić na obroty.Miłej jazdy życzę.

U mnie kierunkowskazy odeszły w niepamięć. Nawet ekranowanie kabelka nie pomogło, Odpalam i nie mrugają. Może jak by elektronikę za-ekranował to by pomogło ale nie chce mi się w to bawić a to dlatego że takie kierunkowskazy to tylko pod siodełkiem by można bo w słoneczny dzień to nic nie widać,a ja na bagażniku mam bak który by je przysłaniał no i mam amortyzowaną sztyce siodełka więc przy amortyzacji całkowicie by przysłaniało.W moim przypadku kierunkowskazy odkładam na półkę. Jak marny podrośnie to jemu założę do roweru.

Nawiązując do mojego postu wyżej,jeśli chodzi o wolnobieg to na allegro facet sprzedaje zestawy montażowe silników SKYHAWK.I do każdego zestawu dodaje tylną zembatkę z wolnobiegiem. Dziwna sprawa bo dzwoniłem do niego kilka tygodni temu dopytać się o szczegóły i nic nie wspominał że rowerem trza do tyłu jezdzić. Jest natomiast inny problem, za kompletne koło z tą zembatką z wolnobiegiem facet chce 280 złotych plus koszty wysyłki,a to trochę przesada chyba.


Jeśli chodzi o starter do silnika ;

http://www.youtube.com/watch?v=QO470Srn6rk

Ewidentnie widać na filmiku że chłop ma i starter (szarpak) i zwykły silnik ze zwykłym sprzęgłem na linkę.Mało tego odpala silnik tym starterem więc musi się dać.

Martin_81 wrote:

Nawiązując do mojego postu wyżej,jeśli chodzi o wolnobieg to na allegro facet sprzedaje zestawy montażowe silników SKYHAWK.I do każdego zestawu dodaje tylną zembatkę z wolnobiegiem. Dziwna sprawa bo dzwoniłem do niego kilka tygodni temu dopytać się o szczegóły i nic nie wspominał że rowerem trza do tyłu jezdzić. Jest natomiast inny problem, za kompletne koło z tą zembatką z wolnobiegiem facet chce 280 złotych plus koszty wysyłki,a to trochę przesada chyba.


Jeśli chodzi o starter do silnika ;

http://www.youtube.com/watch?v=QO470Srn6rk

Ewidentnie widać na filmiku że chłop ma i starter (szarpak) i zwykły silnik ze zwykłym sprzęgłem na linkę.Mało tego odpala silnik tym starterem więc musi się dać.

Z szarpakiem sprawa jasna, teraz tylko czekać jak ceny tego startera wzrosną bo każdy będzie chciał odpalać silnik jak kosiarkę a nie na pych.

Heheh...w moim przypadku kręcenie czymkolwiek przy pełnej prędkości to duuuże ryzyko. Szybki mi ten rowerek wyszedł ale spróbuję.Wolne obroty regulowane są tą śrubeczką podnoszącą przepustnicę?
Co do manetki to sprawdza się to rozwiązanie bardzo ładnie, naprawdę (nie wymyśliłem sobie tego sam, ten sposób regulacji przepustnicy był stosowany powszechnie, manetka jak moja stosowana była powszechnie w motocyklach np:
).

Taki szarpak też widziałem na Alledrogo. Ja myślałem że chodzi o rozrusznik elektryczny. Sorki mój błąd. Nie wiem czy nie trzeba by wymienić wału bo także widziałem na aukcji do wersji z szarpakiem i nie wiem czy nie ma dłuższe ośki. Też widziałem tą aukcje z tym silnikiem skyhowk. Znalazłem jego sklep internetowy i tam nie ma o tym zmianki. Czuje że to kit dla aukcji.
Odwróć tylne koło z wolnobiegiem i zobacz jak będzie się zachowywał. wtedy zrozumiesz co miałem na myśli pisząc o jeździe do tyłu.
To zdjęcia wałów dla porównania:

Nie do końca szarpak wystaje dosyć znacznie w lewą stronę .Na filmiku widać że facet nie może pedałować bo pedał zahacza. W następnych jego filmikach widać że usunął ten starter. U mnie nie ma problemu bo pod silnikiem mam sporą gumę i dlatego siedzi na tyle wysoko że raczej nie będzie haczyć.Zamówiłem go i zobaczę co z tego będzie.Zostaje jeszcze sprawa z tym wolnobiegiem.

No właśnie u mnie niestety silnik mam dosyć nisko i też bym nie mógł pedałować a to nie wchodzi w grę. Sprawdziłem z czego mam zrobioną piaste na tylnym kole i wydaje mi się że mój rower jest przygotowany do takiego silnika bo piasta jest stalowa. Dołożyłem magnes neodymowy to oderwać nie mogłem. Więc wolnobieg mógłbym nawet przyspawać do piasty. Szprychy też są stalowe. Problem z wolnobiegiem jest taki że montowane na nie zębatki są po prostu za małe i silnik mógłby nie poradzić roweru więc i wolnobieg trzeba by przerobić jeśli by już dobrał taki na lewą stronę.Ja dospawałbym nawet tą oryginalną zębatkę tylko nie wiem jaka jest jej jakość bo jednak wolałbym żeby była możliwość wymiana takiej zębatki.
I jeszcze problem czy na tyle wystający silnik nawet jesłi da się pedałować to czy będzie to wygodne??? Może trzeba będzie specjalnie wyprofilować nogę żeby to omijała podczas pedałowania

Jak już tak bardzo chcemy zrobić z roweru motocykl, to po co pedałować?
Mamy silnik, ramę, hamulce, kierownicę, siedzenie - to już prawie motór, tylko te pedały...jakoś tak nie równo nogi się trzyma na nich...przestawić oba w jedną stronę i zaspawać? Jakby co, to pedały są, więc to jeszcze rower (proszę nie brać tej wypowiedzi całkiem serio )

Kombinujesz dobrze.Ale już Ci poszę po co pedały. Jade sobie z pracy patrze a tu filterek paliwa pusty i koniec jazdy na silniku. Bez pedałów musiałbym iść. No i pedały potrzebne są do odpalania przecierz. Mi nie przeszkadza że krzywo sie trzyma.

Moje drobne przemyślenia. Panawie zakładając wolnobieg z lewej strony koła ,taki przystosowany na tą strone nie wypalił by. A to dlatego że stracilibyśmy możliwość odpalania roweru. Pedałując zębatka z lewej strony stała by w miejscu.Takie rozwiązanie zdało by egzamin w wersji z szarpakiem. Ale nawet przerabiając silnik bez szarpaka na szarpak stracili byśmy możliwość odpalania nie przerywając jazdy.

Całkowicie się zgadzam z kolegą Davvvi. Miałem już tak dwa razy.Zapomniałem uzupełnić ,,bak'' i wybrałem się dalej (sporo) i musiałem przeprosić pedały.Teraz wożę przy sobie zapasowego ,,Kubusia''(E95).

Hehe dobry pomysł z tym kubusiem .

A jeśli chodzi o pomysł z wolnobiegiem to ja nikomu nie doradzam żeby to montować .Po prostu akurat dla mnie jest to bardzo wygodne bo mieszkam w Beskidach i ponad 50% trasy jaką przejeżdżam pokonuje na zgaszonym silniku.

A co do szarpaka to przed chwilą sprawdzałem,i między nogą a silnikiem jest dobre 10-15 cm luzu więc nie powinien przeszkadzać w jezdzie.Ale na sto procent będę wiedział w przyszłym tygodniu jak zamontuje .

Martin_81 wrote:

A jeśli chodzi o pomysł z wolnobiegiem to ja nikomu nie doradzam żeby to montować .Po prostu akurat dla mnie jest to bardzo wygodne bo mieszkam w Beskidach i ponad 50% trasy jaką przejeżdżam pokonuje na zgaszonym silniku.

Tu nie chodzi o to że doradzasz bo to ogólnie nie jest głupi pomysł. Temat był już poruszany kilkukrotnie i za każdym razem kończy się tylko na teorii bo nie ma pomysłu jak to zamontować. I teraz właśnie doszedł problem że nie odpalił byś roweru na pedałach. Tylko szarpak w takim przypadku. Ja mam piastę stalową i dostęp to spawarki różnego typu. Kilka spawów i mam wolnobieg . Jak wtedy silnik odpalić???

Martin_81 wrote:

A co do szarpaka to przed chwilą sprawdzałem,i między nogą a silnikiem jest dobre 10-15 cm luzu więc nie powinien przeszkadzać w jezdzie.Ale na sto procent będę wiedział w przyszłym tygodniu jak zamontuje .

Jak zamontujesz to proszę o opis jak się sprawuje , czy daje rade i foteczki a nawet filmik z odpalaniem:) Noi najważniejsze czy nie będzie przeszkadzać przy pedałowaniu.Też bym to założył tylko no ja mam za nisko silnik a jak pisałem nie podniosę go wyżej.


Można by zastosować coś takiego:

Ta zębatka nakręcana jest na sztywno. Taki sam gwint jak na wolnobieg. Koszt tego to 50zł.+kw. Alternatywa do montazru zamiast szprych i możliwość wymiany zębatki. Tylko trzeba by doliczyć koszty przeplecenia koła. Leprze wersje tej piasty kosztują nawet ponat 100zł.

witam ponownie,szarpak już zamontowany i sprawdzony.Działa bez zarzutu na zimnym silniku odpalił za 3 razem,na ciepłym odpala za każdym więc niezle. Pedały nie haczą ,ale jeszcze nie jezdziłem bo miałem defekt . Przedwczoraj pojechałem pierwszy raz do pracy i wracając tuż przed furtką zerwały mi się szpilki mocujące silnik z przodu do ramy. Zima ponoć wraca więc będę miał czas usunąć awarię i pomyślę o tym wolnobiegu.Fotki wrzucę jak się wypogodzi.Pozdrawiam

Martin_81 wrote:

witam ponownie,szarpak już zamontowany i sprawdzony.Działa bez zarzutu na zimnym silniku odpalił za 3 razem,na ciepłym odpala za każdym więc niezle. Pedały nie haczą ,ale jeszcze nie jezdziłem bo miałem defekt . Przedwczoraj pojechałem pierwszy raz do pracy i wracając tuż przed furtką zerwały mi się szpilki mocujące silnik z przodu do ramy. Zima ponoć wraca więc będę miał czas usunąć awarię i pomyślę o tym wolnobiegu.Fotki wrzucę jak się wypogodzi.Pozdrawiam

Ile zapłaciłeś za ten szarpak ?

Jak odpalasz silnik, to na wciśniętej klamce sprzęgła ?

Szpilki się urwały to duraluminium jest strasznie słabe,

szarpak kosztował 85 zeta (wiem to dużo)

tak klamka sprzęgła ma być wciśnięta odpalałem go w domu (ale się nadymiło )


co do szpilek to szkoda gadać.Może wcześniej padła jedna i nawet tego nie zauważyłem a przedwczoraj druga,i to już zauważyłem silnik się ,przekrzywił na lewo i tłumik zaczął haczyć o pedały.Całę szczęście byłem już prawie na miejscu. postaram się wymienić wszystkie 4

I jeszcze pytanko do szanownych kolegów,mianowicie jaką stosujecie mieszankę paliwa?Bo producent zaleca 1:20 ale to dużo chyba na youtube facet mówił że 1:32 a gdzieś słyszałem że jeszcze mniej

Ja przy montażu odrazu szpilki wymieniłem na stalowe bo po prostu były za krótkie i odpukać trzymają do dziś gdzie silnik ma co ciągnąć. Ja stosuje się z olejem do zasad producenta ale na innym forum znalazlem kolesia gdzie leje 1:50 tylko że to drogi olej .Jakiś fullsyntetyk Castrola.

85 zł jeszcze przesyłka i już w 100 zł się nie zamknę, masakra.

Co do szpilek to można wstawić jakieś twardsze niż oryginalnie są , np. klasy 8.8 / originalnie są 4.8 / i to tego jakiś dobry klej do gwintów.

Mieszanka paliwowa powinna być 1:16 do 500 km potem 1:20 , myśle że po 2000 km można tego oleju lać ciut mniej, ale też z dużą ostrożnością bo widać jaka to jest jakość wykonania itp.

1:32 to prawie tyle co się leje do komara, a silniki komarków wyglądają na trwalsze na pierwszy rzut oka, więc tu byłbym ostrożny, szkoda zatrzeć silnik bo już naprawa jest nie opłacalna.

Davvvi wrote:

na innym forum znalazlem kolesia gdzie leje 1:50 tylko że to drogi olej .Jakiś fullsyntetyk Castrola.

Mógłbyś podać namiary na to forum , jeśli nie tutaj to na PW ?

Motorbike wrote:

85 zł # # jeszcze przesyłka i już w 100 zł się nie zamknę, masakra.

Wydaje mi się że tyle dał ale razem z przesyłką bo widziałem ten szarpak za 64zł na alledrogo.

Co do mieszanki w silnikach KO instrukcja mówi o proporcjach 1:15 przy dotarciu i 1:25 po. Wydaje mi się jednak że to strasznie dużo. Przy 1:15 leje mi się czarna maź z każdego możliwego miejsca silnika i wydechu. Podejrzewam, że takie duże ilości oleju były potrzebne przy słabej jakości owych olei w latach świetności silników KO. Warto zwrócić uwagę na to jaki olej lejemy, na mixolu, silniczek zachowywał się bardzo ładnie, na czerwonym stihlu jest dużo gorzej, wzrosła temperatura silnika,bardziej kopci, trudniej uruchamia...a niby lepszy O_o


A tu, pomocna myślę, tabelka wyszperana w necie:



A tak przy okazji, jestem ciekaw, jak gasicie silnik (nie posiadając 'gaszaka')?

Moim zdaniem to niema co przesadzać z olejami , za czasów produkcji radzieckich silników nie było takich super olei jakie są dostępne obecnie, więc połsyntetyk 2t z orlenu to max jaki można zalać do tego silnika, na mixolu lub innym mineralnym też pojeździ gorzej z chińczykami, w tym przypadku nie powinno się wlewać mixolu tylko lepsze oleje ale myślę że innego niź pólsyntetyk to nie ma sensu lać.

Co do proporcji mieszanki to do KO jest 1:14 na dotarciu a to daje nam 66,66 ml/L to więcej niż w chince, trochę dziwne ale skoro zaleca producent to trzeba lać.

radarator wrote:

A tak przy okazji, jestem ciekaw, jak gasicie silnik (nie posiadając 'gaszaka')?

Też jestem ciekaw ?

koszt szarpaka to 85 zł razem z przesyłką priorytetem a zwykłą 83zł

dzięki za odpowiedzi w sprawie mieszanki

zamówiłem wolnobieg na allegro jest od hulajnogi elektrycznej zobaczymy co to będzie koszt to 24zł z przesyłką jak nie podejdzie to facet zadeklarował że można zwrócić.

Ja po zatrzymaniu albo zamykam kranik i czekam aż silnik dopali resztkę w komorze pływaka albo szybko puszczam sprzęgło (ale tak po tyłku chyba wszystko dostaje).

a nie lepiej styki od świecy rozłączyć ??

A tabelka z mieszankami bardzo pomocna

Wyłącznik można wstawić, żeby przerywał obwód,

Martin_81 wrote:

zamówiłem wolnobieg na allegro jest od hulajnogi elektrycznej zobaczymy co to będzie koszt to 24zł z przesyłką jak nie podejdzie to facet zadeklarował że można zwrócić.

Ciekawy jestem czy ten wolnobieg będzie pasował, trzymam kciuki by pasował.

Do liczenia proporcji paliwa z olejem jest taki program "mieszanka" wpisuje się sie proporcje i ilość benzyny która chce się zmieszać i program podaje ile oleju potrzeba wlać.