Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Uzbrojony alarm - nie mogę uruchomić auta

4m4ru 10 Feb 2011 21:03 4088 9
  • #1
    4m4ru
    Level 9  
    Witam wszystkich.

    Moje autko - Golf III GTI z '94r.
    Dziś rano przy próbie odpalenia auta uzbroił się alarm (Lexline a tu do niego instrukcja)
    problem polega na tym, że pilot do niego się rozkodował i teraz już kiedy otwieram drzwi auto zaczyna wyć przerywanym klaksonem. Po kilkunastu razach przestaje. Zamykam/otwieram drzwi / przekręcam kluczyk w stacyjce - znów zaczyna wyć.

    Najchętniej dobrał bym się do tego alarmu i go całkowicie usunął, ale nie wiem za bardzo jak.
    Przekopałem google, ale nigdzie nie znalazłem instrukcji jak zakodować na nowo pilot, nie wiem jak wyłączyć alarm.

    Niedawno miałem naprawiany ten moduł (zimne luty czy coś) i wszystko było ok, nie wiem czy to może mieć związek.

    Czy potrafi mi ktoś pomóc z tym alarmem?


    PS: uprzedzając pytania: nie mam żadnych PINów do centralki ani nic z tych rzeczy, pilot działa, bateria jest ok, dioda led na pilocie świeci kiedy wciskam guziki.
  • #2
    CameR

    Moderator of Vehicle Security
    4m4ru wrote:
    (...) kiedy otwieram drzwi auto zaczyna wyć przerywanym klaksonem. (...)

    Twój Lexline na 99% nie jest tutaj niczemu winien.
    Powodem tej awarii jest moduł oryginalnego alarmu VW, (który był naprawiany).
    Zimne (skorodowane) luty wewnątrz centrali lub uszkodzone mikrostyki przy zamku w drzwiach kierowcy, albo wiązka przewodów łącząca oba te elementy. Jak zachowuje się dioda na drzwiach kierowcy?
  • #3
    Błażej
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Auto odpaliło normalnie, czy był problem z akumulatorem? Jakiś wyraźny spadek napięcia?
    I wstaw obrazki zgodnie z zasadami tu panującymi!
  • #4
    4m4ru
    Level 9  
    Alarm zaczyna wyć nie tylko kiedy otwieram drzwi, ale też kiedy przekręcam kluczyk w stacyjce.
    Był problem z odpaleniem, było to na lekkim mrozie i być może był to spadek napięcia, nie znam się za bardzo na tym, ale coś w tym może być. Akumulator jest ok, ale przy pierwszej i próbie odpalenia rozrusznik przekręcił bardzo ciężko z 2-3 razy i koniec. Druga próba to samo, przy trzeciej już był alarm.

    Czerwona dioda od alarmu nie mruga, co też mnie zastanawia, bo jak uzbrajałem alarm to pulsowała, teraz nic.

    Dziś rano przed pracą otworzyłem auto bez problemu, nie próbowałem odpalać, żeby sytuacja się nie powtórzyła.

    Czy to faktycznie może być problem z tą centralką fabryczną? Oddałem 2 tyg temu auto do elekrtonika samochodowego i mówił, że było kilka błędów, które naprawił no i był ok.

    A co w takim razie z pilotem? Dlaczego się rozkodował i jak go znów zakodować?
  • #5
    4m4ru
    Level 9  
    Czy może ktoś mi podpowiedzieć na podstawie tego schematu jak mogę pozbyć się tego alarmu? Które kable z jakimi spiąć, żebym spokojnie mógł wywalić tego Lexline'a?

    Albo chociaż co zrobić, żeby przy podobnych sytuacjach chociaż nie wył tym klaksonem?

    Uzbrojony alarm - nie mogę uruchomić auta
  • #6
    Anonymous
    Anonymous  
  • #8
    4m4ru
    Level 9  
    Dzięki chłopaki :)
    Tylko jeszcze proszę potwierdźcie:

    Jeśli pętle imo są rozcięte - połączyć
    Odpiąć zasilanie - normalnie przecinam kabel oznaczony (1) między centralką a bezpiecznikami (aku).
    Co z drugim kablem do akumulatora (4)?

    xwit wrote:
    I czasami plus po zapłonie.


    Czyli przecinam kabel między centralką a stacyjką (I)?
  • #9
    Anonymous
    Anonymous  
  • #10
    4m4ru
    Level 9  
    Oki, coś pokombinuję w takim razie niedługo, mam nadzieję, że to rozwiąże problem i że nie jest to problem z tym fabrycznym modułem.

    Jeszcze raz dzięki.