Oświetlenie mieszkania - co zamiast halogenów?

Witam, mam problem z doborem oświetlenia.
Mam trzy pomieszczenia, w których ktoś "inteligentny" wymyślił sobie łącznie 31 punktów oświetlania halogenowego [halogenki montowane w suficie] każdy po 50W czyli 1550W i rzeszę innych mniej istotnych.

1. w kuchni jest tych punktów 8 rozlokowane równomiernie, ponadto meble kuchenne posiadają łącznie 7 lampek górnych i 5 lampek dolnych [to oświetlenie nastrojowe, każdy chyba po 10W] ale tych rzadziej się używa,

2. w łazience jest sufit podwieszany na rigipsach z 8 halogenami + 2 energooszczędne przy lustrze,

3. w pokoju gościnnym jest podwieszony sufit z 8 halogenami, w centralnej części jest półksiężyc z kolejnymi 7 halogenami i kaponiera z żarówką energooszczędną aby uzyskać światło przyćmione.

Moje pytanie brzy prosto co powinienem zrobić aby było taniej... znacznie taniej...
czytałem o żarówkach LED [diodowych] które zastępują halogenki bo tylko to chce zmienić, co o nich myślicie, zda to egzamin?
i nie wiem czy istnieją ale ja nie znalazłem coś mocniejszego niż 3W LED = 25W normalnej

dodaję plan żeby ułatwić wam zadanie jak to jest rozmieszczone.

Możesz zastąpić energooszczędnymi żarówkami (spiralne), niestety wiąże się to ze zmianą opraw ale i tak wyjdzie taniej niż koszt eksploatacji halogenów lub wymiany na LED.

Bardzo fajne masz te punkty oświetleniowe porozmieszczane.
A sposoby na obniżenie rachunków... Po kolei, moim skromnym zdaniem- likwidacja niektórych punktów, pilnowanie, by wyłączać światło pod nieobecność domownika w pomieszczeniu, ściemniacze oświetlenia.
Żarówki "ledowe", owszem, ale trzeba sobie w sklepie obejrzeć wybrany model pod kątem jasności, barwy i kąta świecenia.
Wydajniejsze ledy to na dziś dość drogi interes, znalazłem niedrogo takie coś na alledrogo:
ZAROWKA 80 LED GU10 !!! Promocja Pakietowa 5 sztuk
(każda zastępuje halogen 50W... teoretycznie)
Jedyna wada to zimna barwa świecenia, ale... możesz szukać dalej
Ja mam takie oświetlenie tylko w "sraczu" . W pozostałych pomieszczeniach nie odpowiadałoby mi takie światło. Mam halogeny ze ściemniaczami, oraz 3 punkty z "żarówkami energooszczędnymi"

Szanowni panowie mierzyłem kiedyś prąd podczas ściemniania na regulatorze tyrystorowym i muszę powiedzieć że to fikcja. Podczas zmniejszenia natężenia światła o 60 % prąd zmniejszył się 0 5 % więc myślę że te ściemniacze to zwykła ściema. Szkoda pieniążków na urządzenie które kosztuje nie mało. Pozdrawiam.

No a jak żeś to mierzył.... luxometrem i czym, zwykłym amperomierzem?

No prąd zawsze mierzy się amperomierzem a natężenie światła luxometrem.

migurak wrote:

Szanowni panowie mierzyłem kiedyś prąd podczas ściemniania na regulatorze tyrystorowym i muszę powiedzieć że to fikcja. Podczas zmniejszenia natężenia światła o 60 % prąd zmniejszył się 0 5 % więc myślę że te ściemniacze to zwykła ściema. Szkoda pieniążków na urządzenie które kosztuje nie mało. Pozdrawiam.

To żadna rewelacja. Ta zależność nie jest liniowa, tylko mocno wykładnicza, o czym się czasem zapomina.
Ale dokładnego wzoru nie pamiętam. Może ktoś przypomni?

zamiast halogenów mozna wstawić ledy

migurak wrote:

Szanowni panowie mierzyłem kiedyś prąd podczas ściemniania na regulatorze tyrystorowym i muszę powiedzieć że to fikcja. Podczas zmniejszenia natężenia światła o 60 % prąd zmniejszył się 0 5 % więc myślę że te ściemniacze to zwykła ściema. Szkoda pieniążków na urządzenie które kosztuje nie mało. Pozdrawiam.

Wszystko się zgadza. Nikt nie obiecywał że to będzie oszczędzać energię. Ściemniacze służą komfortowi.

Witam Po pierwsze co dokładnie chcesz zrobić? ok napisałeś zmienić na inne ale problem jest taki czy chcesz zostawić istniejący stan czy nie. Z racji jak wynika z postów nie podoba się ten układ to zresetuj całe myślenie. Wybierz oprawy oświetleniowe np w płytę gk i wymień te które wybrałeś albo jakieś oprawy na normalne e27 gdzie możesz zamontować również energooszczędne żarówki. Tak czy owak wydasz pieniądze od ciebie zależy czy efekt będzie zadowalający czy nie. co do dziur po oprawach to są przykrywki do puszek fi 70 - 80 idealnie nadają się do zamknięcia. I jak piszą koledzy zlikwiduj ściemniacz bo raczej bajer który chyba też bierze prąd nawet jak nie jest włączone światło (trzeba to sprawdzić).

Witam!
750W w halogeny w pokoju, i po 400W w kuchni i łazience, to albo za dużo, albo obiekt za duży (wymiary na planie...). Ja przed wczoraj zmieniłem w kuchni 11m², 3,20m wys. żarówkę na halogenową E27, 105W, i jest bardzo jasno (subiektywne odczucie, owszem, ale znam tę kuchnie w oświetleniu dziennym, żarowym tradycyjnym 75W, oraz "energooszczędnym kompaktowym"). Mimo ciemnej podłogi, oraz żółtych ścian. Może to być powód, dla którego chcesz ściemniacza użyć. Nie wystarczyłyby 20W halogeny?
pozdrawiam