Witam wszystkich.
Chciałabym się poradzić o porady dotyczące centralnego ogrzewania, pewnie jest tu dużo fachowców i osób znających się w tym temacie.
Mieszkam obecnie w starym domu. Dom jest ogrzewany piecami kaflowymi, w których palone jest drzewo i węgiel.
Dom nie jest ocieplony, czyli są tylko cegły i tynk, a niektóre ściany wewnątrz budynku są z "pruskiego muru".
Okna w domu są niestety jeszcze stare, drewniane, przepuszczają na pewno sporo ciepła, do tego pod domem jest piwnica w której jest wilgoć i " strasznie ciągnie zimno z piwnicy"
W kuchni podłoga to posadzka, natomiast w pokojach deski.
Co tu jeszcze mogę napisać...
Wysokość od podłogi do sufitu w wszystkich pomieszczeniach to plus/minus 2,45 cm
Obecnie jak już wspomniałam są piece kaflowe, jedynie w kuchni jest kuchnia-westfalka do której podłączony jest bojler aby móc zagrzać wodę do kompania.
To tyle jeśli o takie ogólne informacje.
Teraz przedstawię swoje plany, ogólnie podczas zimy idzie bardzo dużo węgla do 3 picy kaflowych i jednej kuchni, trzeba tez się wiele namęczyć aby we wszystkich piecach napalić, ponieważ każdy piec trzeba osobno pilnować i co chwilę podkładać opał. W pomieszczeniach nie jest też zbyt za ciepło, chyba, że się dobrze napali.
Chciałabym się dowiedzieć czy ogrzewanie centralne mogło by tu okazać się lepszym i oszczędniejszym ogrzewaniem w moim przypadku?
Ja jestem zielona w tej dziedzinie i właśnie chciałam się poradzić na forum.
Nie wiem zupełnie ewentualnie jakie wstawić rury i kaloryfery (miedziane,aluminiowe, żeliwne, stalowe) ile będzie ich potrzebnych i jak założenie centralne w ogóle wygląda, jakie są plusy i minusy, ile trzeba spalić węgla aby napalić wystarczająco aby było ciepło.
Chciałabym poprosić Was o przybliżenie mi tego tematu i jakieś porady.
Jeśli chodzi o koszty , to jakie orientacyjnie mogą być, czy 10 000 zł powinno wystarczyć?
Poniżej wstawię taki mały schemacik mniej więcej mojego mieszkania.
Napisze też legendę aby było wiadomo o co chodzi:
Niebieski kwadrat- miejsce w kuchni gdzie chce aby stal piec. (obecnie tu stoi kuchnia westfalka)
Zielone linie - miejsca w pomieszczeniach gdzie było by ewentualne miejsce na kaloryfery
P1 / P2/P3/P4 -Pokój numer .... (Pod numer pokoju napisałam wymiary mniej więcej danego pomieszczenia)
K- Kuchnia
Ł- Łazienka
Drzwi -myślę że są w czytelny sposób ukazane na tym rysunku.
Jeśli coś jest nie jasne, proszę pytać...
Tak więc bardzo was proszę o pomoc w tym temacie, ponieważ ja jestem zielona a chciałabym trochę nabrać wiedzy.
Pozdrawiam !!
Chciałabym się poradzić o porady dotyczące centralnego ogrzewania, pewnie jest tu dużo fachowców i osób znających się w tym temacie.
Mieszkam obecnie w starym domu. Dom jest ogrzewany piecami kaflowymi, w których palone jest drzewo i węgiel.
Dom nie jest ocieplony, czyli są tylko cegły i tynk, a niektóre ściany wewnątrz budynku są z "pruskiego muru".
Okna w domu są niestety jeszcze stare, drewniane, przepuszczają na pewno sporo ciepła, do tego pod domem jest piwnica w której jest wilgoć i " strasznie ciągnie zimno z piwnicy"
W kuchni podłoga to posadzka, natomiast w pokojach deski.
Co tu jeszcze mogę napisać...
Wysokość od podłogi do sufitu w wszystkich pomieszczeniach to plus/minus 2,45 cm
Obecnie jak już wspomniałam są piece kaflowe, jedynie w kuchni jest kuchnia-westfalka do której podłączony jest bojler aby móc zagrzać wodę do kompania.
To tyle jeśli o takie ogólne informacje.
Teraz przedstawię swoje plany, ogólnie podczas zimy idzie bardzo dużo węgla do 3 picy kaflowych i jednej kuchni, trzeba tez się wiele namęczyć aby we wszystkich piecach napalić, ponieważ każdy piec trzeba osobno pilnować i co chwilę podkładać opał. W pomieszczeniach nie jest też zbyt za ciepło, chyba, że się dobrze napali.
Chciałabym się dowiedzieć czy ogrzewanie centralne mogło by tu okazać się lepszym i oszczędniejszym ogrzewaniem w moim przypadku?
Ja jestem zielona w tej dziedzinie i właśnie chciałam się poradzić na forum.
Nie wiem zupełnie ewentualnie jakie wstawić rury i kaloryfery (miedziane,aluminiowe, żeliwne, stalowe) ile będzie ich potrzebnych i jak założenie centralne w ogóle wygląda, jakie są plusy i minusy, ile trzeba spalić węgla aby napalić wystarczająco aby było ciepło.
Chciałabym poprosić Was o przybliżenie mi tego tematu i jakieś porady.
Jeśli chodzi o koszty , to jakie orientacyjnie mogą być, czy 10 000 zł powinno wystarczyć?
Poniżej wstawię taki mały schemacik mniej więcej mojego mieszkania.

Napisze też legendę aby było wiadomo o co chodzi:
Niebieski kwadrat- miejsce w kuchni gdzie chce aby stal piec. (obecnie tu stoi kuchnia westfalka)
Zielone linie - miejsca w pomieszczeniach gdzie było by ewentualne miejsce na kaloryfery
P1 / P2/P3/P4 -Pokój numer .... (Pod numer pokoju napisałam wymiary mniej więcej danego pomieszczenia)
K- Kuchnia
Ł- Łazienka
Drzwi -myślę że są w czytelny sposób ukazane na tym rysunku.
Jeśli coś jest nie jasne, proszę pytać...
Tak więc bardzo was proszę o pomoc w tym temacie, ponieważ ja jestem zielona a chciałabym trochę nabrać wiedzy.
Pozdrawiam !!