
Pojazdy elektryczne z Australii, Niemiec oraz Szwajcarii ukończyły pionierską wyprawę dookoła Ziemi, przemierzając w czasie 188 dni 27 tysięcy kilometrów drogą lądową i morską. Trójkołowiec TREV z Adelaidy, elektryczny skuter z Niemiec oraz ''Monotracer'' - nowoczesny motocykl - po zakończeniu wyprawy podjechały po cichu pod europejską siedzibę ONZ w Genewie.
Niecodzienną wyprawę zaplanowali członkowie szwajcarskiej grupy Zerotracer, a głównym jej organizatorem był Louis Palmer, który to trzy lata temu ukończył 18-miesięczne tournee po świecie, jadąc zasilaną słonecznie taksówką. Palmer mówił, że w czasie 80 dni na drodze auta odwiedziły 17 państw, co według niego i zespołu jest niewiarygodne.
Wspierana przez ONZ wyprawa "Zero Race" w grudniu 2010 zatrzymała się na World Climate Conference w Meksyku po tym, jak przemierzyła Europę, Rosję, Chiny, Kanadę oraz Stany Zjednoczone, aby w dalszej kolejności zawitać w Maroko i Hiszpanii. Uczestnicy wyprawy nie ukrywali wystąpienia trudnych sytuacji, z jakimi spotkali się chociażby na terenie Rosji oraz Chin, gdzie mieli kłopoty z dostępem do stacji ładowania pojazdów.
źródło:Link
Cool? Ranking DIY