
Witam.
Dawno, dawno temu, gdy zacząłem interesować się elektroniką, natknąłem się na temat maszyn CNC i zapragnąłem mieć swoją. Koszty mnie powaliły ale oczywiście trafiła na listę rzeczy, pt: „Gdy będę miał czas i pieniądze to sobie zrobię”. Skończyłem szkołę średnią, zarobiłem trochę kasy i postanowiłem, że najdłuższe wakacje życia przeznaczę na budowę frezarki cnc. Przyświecała mi przy tym możliwość ułatwienia sobie przyszłego studenckiego życia.
Idea maszyny długi czas rodziła się w głowie i na papierze. Niestety brakło mocy obliczeniowej do generowania grafiki 3D i zarządzania dużą ilością wątków na raz, dlatego postanowiłem skorzystać z dobrodziejstw techniki. Toteż reszta projektu powstawała w Inventorze.
Początkowe założenia nie były zbytnio wygórowane. Pole pracy ok 300x300x150 głównie z elementów z odzysku ze starych drukarek i budżet ok 1000zł. Jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Oparło się o 540x440x150, i budżecie przekroczonym trzykrotnie.
Konstrukcja została wykonana z profili stalowych 100x60x5, 80x60x4 oraz 80x40x4. Brama wycięta z blachy stalowej 12 i 15mm. Wszystkie powierzchnie skręcane zostały przefrezowane/ przeszlifowane. Prowadnice jakie zastosowałem to wałki podparte fi20. Stół oraz podstawowe elementy osi X i Z zostały wykonane z blachy alu 15mm.
Napęd stanowią śruby Tr14x4 osadzone w dwóch łożyskach. Od silnika jest to łożysko skośne dwurzędowe (3200). Natomiast druga strona śruby podparta jest wachliwym (2200). Śruby pod łożyska zostały zatoczone, a od strony silnika nagwinowane pod nakrętkę trzymającą łożysko.
Silniki jakie zastosowałem to SanyoDenki 1.4Nm oraz 2xMinebea 1.3Nm. Słabe, wiem... Znajdują się na szczycie listy rzeczy do wymiany. Silniki z śrubami sprzężone zostały za pomocą węża zbrojonego, zaciśniętego czterema opaskami. Elektronika prowizorycznie została zmontowana na kawałku płyty wiórowej. Elektronikę w przyszłości zamierzam umieścić wewnątrz komputera sterującego. Sterowniki początkowo chciałem zrobić samemu, lecz zostało to szybko zweryfikowane. Ostatecznie kupiłem płytki do SSK-B02 i samemu złożyłem. Trafo widoczne na zdjęciu odeszło już do krainy wiecznych łowów. W czeluściach strychu odnalazłem starą, podobno spaloną spawarkę homemade. Spawarka składała się z czterech transformatorów 24V/680VA, z których dwa okazały się sprawne, co po wyprostowaniu dawało 35V. Dzięki zastosowaniu tak dużego trafa, napięcie przy poborze prądu rzędu 6-7A siada o 1V. Przyczyniło się to do znacznego wzrostu osiągów. W pustych przejazdach uzyskałem 4500mm/min zamiast 1000mm/min. Wrzeciono jakie zastosowałem to Kress 1050.
Jeśli jest ktoś zainteresowany, mogę przyjąć zlecenia na drobne prace do wykonania na maszynie. Mogę wykonać prace w zakresie:
-grawerowanie
-frezowanie
-wycinanie frontów
-frezowanie płytek PCB
Materiały:
-PCV
-plexi
-drewno
-laminaty
-aluminium
-oraz ich pochodne
Jakie pliki można dostarczyć: DXF, DWG, CDR, BRD, IPT.
Proste elementy mogę zaprojektować wg dokłądnego opisu lub rysunku (np. odręcznego).
Pozdrawiam, Tomek
Zdjęcia przedstawiają maszynę w stanie surowym, chwilę przed wyeksmitowaniem jej z naszego mieszkania studenckiego (ach, ci właściciele). Przez te pół roku trochę się zmieniła. Drobne, kosmetyczne zmiany. Wkrótce wrzucę aktualne zdjęcia.
Pozdrawiam, Tomek














Cool? Ranking DIY