Ford Escort 1993r, 1,4 benzyna po wymianie skrzynki bezp. nie odpala

Witam!
Mam problem z samochodem teścia, szukałem, ale nie znalazłem opisu do jego sytuacji.
W aucie przepaliła się ściażka w skrzynce bezpieczników, została ona wymieniona na identyczną, ale niestety teraz samochód nie odpala, nie działają również światła pozycyjne.
Czy ktoś może dodać coś konstruktywnego do tematu?
Dodam, że pompa paliwa zwarta na krótko chodzi, natomisat w normalnej sytuacji nie dostaje prądu.

Skąd pewność, że ta "nowa" skrzynka sprawna?

Nie pomyliłeś tam czegoś przy przekładaniu przekaźników i bezpieczników i podłączaniu drugiej? Zasilania, masy?

W starej skrzynce nie działało nic, dodatkowo pojawiło się zwarcie na liczniku i światłach, natomiast na "nowej" nie działają tylko te dwie rzeczy - światła pozycyjne (krótkie, długie i cała reszta jest) oraz pompa paliwa. "Nowa" skrzynka została zakupiona na szrocie, niby ma być sprawna, zakładamy więc taką wersję, ale zlecę sprawdzenie ścieżek
Może coś poza tym?

Trzeba znaleść powód przepalenia sie ścieżki w starej skrzynce , same się nie palą!!

Przyczyną braku zapłonu i martwicy pompy paliwowej był przekaźnik nr.8 - po jego podmiance samochód odpalił, pompa pracuje normalnie. Wygląda na to, że wszystko zostało zmontowane prawidłowo.
Dziękuję wszystkim za pomoc!