Witam,
trafiła do mnie martwa płyta indukcyjna, model taki jak w temacie.
Ale do rzeczy, z opisu właściciela wynika, iż płyta działała do tej pory w porządku, a uszkodzenie powstało na skutek przypadku. W szafce pod płyta zamontowana jest szuflada ze sztućcami i pech chciał, że w momencie jej zamykania jakiś "niesforny" nóż wlazł prosto do środka płyty przez przednie kratki wentylacyjne (płyta chyba w tedy nie pracowała) i zrobił zwarcie. Na temat takiej zabudowy płyty nie chcę się wypowiadać...
Po otworzeniu jej zlokalizowałem następujące straty:
- przecięta tasiemka łącząca płytkę wyświetlaczy z prawą płytą "zasilacza", dokładnie przecięciu uległa skrajna żyła i nadcięta została kolejna, tak więc zwarte mogły zostać trzy elementy: dwie żyły tasiemki i blacha obudowy,
- "odparowana" ścieżka (prawdopodobnie w roli bezpiecznika?) na samym wejściu przewodu fazowego do prawej płyty "zasilacza",
- wystrzelone dwie diody na płytce wyświetlaczy (zaznaczone na czerwono),
Po wymianie dwóch diod (na próbę zamiast A4t - BAV70 i A7w - BAV99 podstawione JTp - BAS28, oczywiście odpowiednio połączone), połączeniu tasiemki i ścieżki, brak jakiejkolwiek reakcji na podanie zasilania (nic nie świeci, nic nie dymi, nic nie piszczy...).
Co udało się ustalić: (schemat nie osiągalny, chyba że ktoś się podzieli:)), zasilanie stand-by jakieś jest, napięcia na złączu tasiemki (bez podłączonej płytki wyświetlaczy) kolejno: GND 0V +14V +5V +2,9V +5V +3V GND (w obu modułach identycznie). W drodze dedukcji ustaliłem, że to napięcie +5V na 4 pinie lewego modułu zasila IC's na płytce wyświetlaczy. Problem w tym, że jak zepnę płytki tasiemką to zamiast +5V napięcie oscyluje w granicach 0÷2,5V co ok. 2 sek. (zwarcie?) i stąd brak zasilania "procka" MC908. Większość diod i tranzystorów pomierzone - wyglądają na sprawne. Żaden z 4 przekaźników nie załącza się.
Podejrzane są również transoptory NEC PS2701A-1 (żyła z przecięta izolacją idzie do fototranzystora jednego z nich). Ta druga żyła całkowicie przecięta to GND.


Zwracam się uprzejmie z prośbą o pomoc znających się w temacie, co jeszcze sprawdzić, gdzie szukać problemu, może jakiś schemat?, jak to testować aby bardziej nie upalić? Dodam również, że to moja pierwsza indukcja w naprawie,a dane na ten temat są bardzo słabe - kilka schematów blokowych. Za pomoc z góry dziękuję.
trafiła do mnie martwa płyta indukcyjna, model taki jak w temacie.
Ale do rzeczy, z opisu właściciela wynika, iż płyta działała do tej pory w porządku, a uszkodzenie powstało na skutek przypadku. W szafce pod płyta zamontowana jest szuflada ze sztućcami i pech chciał, że w momencie jej zamykania jakiś "niesforny" nóż wlazł prosto do środka płyty przez przednie kratki wentylacyjne (płyta chyba w tedy nie pracowała) i zrobił zwarcie. Na temat takiej zabudowy płyty nie chcę się wypowiadać...
Po otworzeniu jej zlokalizowałem następujące straty:
- przecięta tasiemka łącząca płytkę wyświetlaczy z prawą płytą "zasilacza", dokładnie przecięciu uległa skrajna żyła i nadcięta została kolejna, tak więc zwarte mogły zostać trzy elementy: dwie żyły tasiemki i blacha obudowy,
- "odparowana" ścieżka (prawdopodobnie w roli bezpiecznika?) na samym wejściu przewodu fazowego do prawej płyty "zasilacza",
- wystrzelone dwie diody na płytce wyświetlaczy (zaznaczone na czerwono),

Po wymianie dwóch diod (na próbę zamiast A4t - BAV70 i A7w - BAV99 podstawione JTp - BAS28, oczywiście odpowiednio połączone), połączeniu tasiemki i ścieżki, brak jakiejkolwiek reakcji na podanie zasilania (nic nie świeci, nic nie dymi, nic nie piszczy...).
Co udało się ustalić: (schemat nie osiągalny, chyba że ktoś się podzieli:)), zasilanie stand-by jakieś jest, napięcia na złączu tasiemki (bez podłączonej płytki wyświetlaczy) kolejno: GND 0V +14V +5V +2,9V +5V +3V GND (w obu modułach identycznie). W drodze dedukcji ustaliłem, że to napięcie +5V na 4 pinie lewego modułu zasila IC's na płytce wyświetlaczy. Problem w tym, że jak zepnę płytki tasiemką to zamiast +5V napięcie oscyluje w granicach 0÷2,5V co ok. 2 sek. (zwarcie?) i stąd brak zasilania "procka" MC908. Większość diod i tranzystorów pomierzone - wyglądają na sprawne. Żaden z 4 przekaźników nie załącza się.
Podejrzane są również transoptory NEC PS2701A-1 (żyła z przecięta izolacją idzie do fototranzystora jednego z nich). Ta druga żyła całkowicie przecięta to GND.



Zwracam się uprzejmie z prośbą o pomoc znających się w temacie, co jeszcze sprawdzić, gdzie szukać problemu, może jakiś schemat?, jak to testować aby bardziej nie upalić? Dodam również, że to moja pierwsza indukcja w naprawie,a dane na ten temat są bardzo słabe - kilka schematów blokowych. Za pomoc z góry dziękuję.