witam.mam od niedawna nastepujacy problem w Peugocie 307kombi 2.0HDI 136KM 2004r.auto stalo 2 miesiace przepalane zadko i pare dni temu wyskoczym mi ten nieszczsny komunikat antipollution fault i zaswiecila mi sie kontrolka pomaranczowa silnika po zatankowaniu oleju napedowego na stacji. komunikat pojawia mi sie 3 sekundach po odpaleniu silnika znika ale kontrolka swieci caly czas, umnie SILNIK PRACUJE W KAZDYM ZAKRESIE OBROTOW (w wiekszoci przypadkow odcina gaz od jakis tam obrotow). autko zbiera sie ladnie od 1800obr. ale od 2800obr i w gore czuc lekki spadek tak jakby turbina tracila moc(takie jakby lekkie dlawienie). dzisiaj wymienilem filtr paliwa i szczerze to czuc lekka poprawe w przyspieszaniu ale dalej ma ten spadek mocy na tych obrotach co podalem. bylem podpiac sie pod kompa i wyskoczyly mi 2 bledy. Przeciazenie turbiny i staly blad.z reszta zeczy niby wszystko gra. mechanik prubowal usunac blad swiecacej kontrolki silnika i raz mu sie udalo lecz po ponownym odpaleniu silnika znow sie zaswiecila.Autko probowalem przepalic na dystansie 50km na obrotach od 2200 w gore staralem sie jechac jak najdluzej na takich obrotach.Lecz nic sie nie zmienilo. dzisiaj odpiolem klemy na noc wiec rano zobacze czy blad dalej bedzie wyskakiwac. Jeszcze nie sprawdzalem ilosci plynu w zbiorniczku od FAP'a.Prosze o jakies porady i jak by ktos mial namiary na jakiegos szpeca od peugotow z woj.podkarpackiego. pozdrawiam