Witam
mam bardzo nietypowy problem!
Posiadam Megane jak w temacie i mam dziwne objawy, z którymi pierwszy raz mam styczność (a jestem osobą troche doświadoczoną, od 5 lat handluje samochodami i częsciami do nich)
a więc w czasie jazdy, nie zależnie czy na ciepłym silniku czy zimnym, czasami moja renówka ma reakcje jakby jej paliwa brakło! szarpie,przerywa,dusi,dławi się, i przestaje jechać a obroty zanikają, najczesniej zgaśnie i odpala od strzała z kluczyka, z doświadczenia wiem ze moga to być swiece (wymieniałem i zero reakcji),kable (tez zero reakcji po wyminie) i rózne czójniki, elementy elektroniki, z którymi poprostu niechce mi się narazie bawić...Jeżeli okaze sie ze jest z czymś tg typu problem wole to auto sprzedać poprostu...
Ale co jest najdziwczniejsze... objawy o jakie w/w dzieją się praktycznie tylko gdy mam mało paliwa! dokładniej to mniej-wiecej gdy zapala się rezerwa, i chodz paliwa jest jeszcze ok 5-8l w baku to dzieją sie takie rzeczy, dzisiaj zatankowałem za 50zl to na chwile przestało i było ok, jak ostatnio sie tak działo, zalałem za 20 (ok 4 litry benzyny), praktycznie zero reakcji, dolałem zaraz za 20, była reakcja moze na 10-15km i znów z kilometra na kilometr coraz bardziej... rozumiał bym gdyby to sie działo w momencie gdy paliwa juz praktycznie nie ma, ale ostatnio, przy takich objawach, zrobiłem ok 60km! (bo na rezerwie jestem stanie zrobić ok 100km), przecież zadne auto na ,,oparach" (bo wtedy powinno zacząć szarpać) nie zrobi 60km!
proszę o pomoc z czym mogę mieć problem, czy może pompa paliwa jest jakaś słaba i zle ciągnie paliwo, albo coś mam zatkane... no nie wiem... prosze o pomoc!
mam bardzo nietypowy problem!
Posiadam Megane jak w temacie i mam dziwne objawy, z którymi pierwszy raz mam styczność (a jestem osobą troche doświadoczoną, od 5 lat handluje samochodami i częsciami do nich)
a więc w czasie jazdy, nie zależnie czy na ciepłym silniku czy zimnym, czasami moja renówka ma reakcje jakby jej paliwa brakło! szarpie,przerywa,dusi,dławi się, i przestaje jechać a obroty zanikają, najczesniej zgaśnie i odpala od strzała z kluczyka, z doświadczenia wiem ze moga to być swiece (wymieniałem i zero reakcji),kable (tez zero reakcji po wyminie) i rózne czójniki, elementy elektroniki, z którymi poprostu niechce mi się narazie bawić...Jeżeli okaze sie ze jest z czymś tg typu problem wole to auto sprzedać poprostu...
Ale co jest najdziwczniejsze... objawy o jakie w/w dzieją się praktycznie tylko gdy mam mało paliwa! dokładniej to mniej-wiecej gdy zapala się rezerwa, i chodz paliwa jest jeszcze ok 5-8l w baku to dzieją sie takie rzeczy, dzisiaj zatankowałem za 50zl to na chwile przestało i było ok, jak ostatnio sie tak działo, zalałem za 20 (ok 4 litry benzyny), praktycznie zero reakcji, dolałem zaraz za 20, była reakcja moze na 10-15km i znów z kilometra na kilometr coraz bardziej... rozumiał bym gdyby to sie działo w momencie gdy paliwa juz praktycznie nie ma, ale ostatnio, przy takich objawach, zrobiłem ok 60km! (bo na rezerwie jestem stanie zrobić ok 100km), przecież zadne auto na ,,oparach" (bo wtedy powinno zacząć szarpać) nie zrobi 60km!
proszę o pomoc z czym mogę mieć problem, czy może pompa paliwa jest jakaś słaba i zle ciągnie paliwo, albo coś mam zatkane... no nie wiem... prosze o pomoc!