seicento 900

W seicento 900 z 1999, 60 tys przebiegu, zwłaszcza gdy jest wilgoć mam wrażenie nierównej pracy silnika. Metaliczny stuk, wypadanie zapłonów. Czytałem, że to normalny, częsty problem. Tylko co jest przyczyną?

Kiedy były wymieniane przewody wysokiego napięcia?

Witaj !
Na początek zacząłbym u Ciebie od wymiany świec i przewodów wysokiego napięcia - to jest standart przy takich objawach (szczególnie te kable).

Pozdrawiam !
Marek

....................
Uppps !
Za wolno pisałem

Napisz czy po uruchomieniu zimnego silnika,jest zdecydowanie słabszy czy pracuje na wszystkie cylindry(które),sprawdz swiece czy te dwie srodkowe (drugiego i trzeciego cylindra) nie są czarne.To jest istotne ,a swoją drogą czy swiece były wymienione(w 900 wymiana co drugi przegląd)nie wiecej niż 40000km.Przewody troche za szybko ale też mogą być.

przepraszam sz. Panów, lecz nie jestem aż tak zielony. Prosiłem o odpowiedź , która jest pewną, od osoby, która wie. Ten kłopot dotyczy 3 cylindra, tam wypadają zapłony. To częsty problem tego silnika, tylko jaki dokładnie.

Oczekujesz diagnozy telepatycznej czy wróżenia z fusów?
Jeśli chcesz sam naprawiać samochód to rączki trzeba pobrudzić.
W innym wypadku daj to zrobić warsztatowi.
Krótko jujmując 5 lat na przewody WN to troche czasu, wymiana świc co określony przebieg to normalka, napisz coś więcej co bylo robione z tym SC.

Prawdopodobnie problem leży w przeodzie gumowym odmy:)
Naprawiam na codzień Fiaty i o tej porze roku to normalka,problem jest w tym że przewód odpowietrzenia skrzyni korbowej jest na pewnym odcinku(zaraz za przepustnicą powietrza) w poziomie i w nim zbiera sie skondensowana woda zmieszna z oparami oleju itp.Po uruchomieniu zimnego silnika jest jakby zasysana pod przepustnice i trafia do kolektora ssącego dalej na cylindry i swiece,w konsekwencji czsowo niedomaga drugi lub trzeci cyl.(w twoim przypadku trzeci)bo te dwa cylindry są najbliżej.Aby problem rozwiązać wystarczy odciąć 2-3 cm przewodu gumowedo w miejscu jego połączenia z pokrywą zaworów(wczesniej trzeba zdjąć jednorazową opaske)i skręcić nową opaską,przed odcięciem należy wyjąc z przewody łapacz płomieni(taka siatka)a po odcieciu włozyć spowrotem umyty i przedmuchany powietrzem.Obcięcie tego przewody spowoduje ze bedzie on nachylony pod kątem do pokrywy zaworów i nie bedzie zalegał kondensat w przewodzie(zimą czasm potrafi zamarznąć i wtedy są cyrki)kondensat kiedy jest go dużo czasem miesza sie z oparami oleju i wytważa sie tam coś co wygląda jak masło,czasem pod korkiem wlewu oleju taż (co nie znaczy o uszkodzeniu uszcz pod głowicą bo jest tego niewiele).po wykonaniu w/w czynnosci wskazanym jest dobre przegonienie auta w celu wydmuchniecia resztek i wilgoci.
Nie zawsze to w 100% pomaga ale wiekszosci tak.
Sie troche rozpisałem:)
Pozdrawiam

bardzo dziękuję Panie Lis. To byłio to. Temat zamknięty.