Wrzucam to tutaj bo spełnia wymagania: podobno jest śmieszne i odnośnie zabezpieczeń najwyżej admin skasuje.
Jeden z klientów zgłosił nam, że ma problem z kamerą ACTi D32 - puszcza wodę do środka i para osadza się wewnątrz kamery.
Powiem szczerze, sprzedaliśmy bulletów masę, sam trochę zamontowałem. Przeżyły ostre burze i problemu nie było. Więc zakładałem błąd przy montażu albo wadliwą sztukę.
Jakby nie patrzeć miałem dobre argumenty, by przekonać szefostwo, aby dali mi wolną rękę do testów Co powiecie na kamerę w zmywarce?
więcej fotek jest na moim blogu.
EDIT
Odpowiedzi na pytania:
- zasilanie w zmywarce - użyłem taniej, chińskiej, cienkiej skrętki w zmywarce mam grubą uszczelkę więc po zamknięciu idealnie się docisnęło. To samo w zamrażalniku
kolega Korgoth to wyrasta nam na gwiazdę medialną takie trochę MTV Creeps tylko że kręcone CCTV Tak na marginesie to bardzo fajny test.
@Miwhoo - oczywiście że miało być bezprzerwowy - najlepsze w tym wszystkim jest to że ta tabliczka wisi tam co najmniej 4 lata (wtedy zmieniała się tam struktura a na tabliczce są jeszcze stare dane:) )
Gość który wymyślił rozdzienie to i bezprzewodowe UPS tworzyć może
Daleki jestem od oceny takich.. "a dlaczmu" moja "instalka" była OK i w cenie rynkowej działała bez mała 4 lata i wszedł "tanszy instalator". Jemu szło jak po maśle i nie miał takich stawek jak pAN. ale teraz nie działa jak Pan mówił ... chyba ... itp . .............
Montując u klienta Integrę, postanowiłem podłączyć się do zainstalowanego w rozdzielni wyłącznika zmierzchowego. Instalację robił zawodowy elektryk - kolorystyka przewodów i ich przedłużenie zrobiły na mnie piorunujące wrażenie.
Zadzwonił do mnie klient, że za dwa dni rusza produkcja a elektryk który robił im KD, CCTV i alarm nie odbiera. Wszystko jest podłączone wystarczy tylko zaprogramować. Niestety jednym z wielu kwiatków jakie tam odkryłem było to co widać na zdjęciu poniżej.
Ja się też na własnej skórze przekonałem, jak to jest, gdy "wszystko jest podłączone, trzeba tylko zaprogramować"...
W sumie lepiej by było, gdyby nie było podłączone i wszystko zrobiłbym sam, bo i tak musiałem robić od początku...
Ja się też na własnej skórze przekonałem, jak to jest, gdy "wszystko jest podłączone, trzeba tylko zaprogramować"...
W sumie lepiej by było, gdyby nie było podłączone i wszystko zrobiłbym sam, bo i tak musiałem robić od początku...
Był taki odcinek programu Usterka Wyjątkowo nieuczciwie zrobiony
tu list wysłany do TVN na który od kilkunastu lat jakoś nie odpowiedzieli
"TVN Usterka
Zabrać małpie brzytwę Pierwszy września 2003 roku – w telewizji TVN o godzinie 22.00 rozpoczyna się program USTERKA. Dla nas – ludzi związanych z ochroną - to może być ciekawy odcinek ponieważ dotyczy systemów alarmowych. Oglądamy więc willę w której jest zamontowany system alarmowy. System ten zostaje przez „fachowca” programu Pana Piotra zmodyfikowany w ten sposób, że:
w klawiaturze zostaje przestawiona zwora,
w centralce na liniach dozorowych zostają podłączone oporniki,
w jednej z czujek zostaje przecięty przewód.
Telewidzowie są informowani przez fachowca, że naprawa tego systemu nie powinna kosztować więcej niż 100 złotych. Ukryte kamery pokazują kolejnych fachowców którzy przychodzą do tej willi a dziennikarze prowadzący program naśmiewają się z nich sugerując, że ci albo zupełnie nie znają się na systemach albo zawyżają cenę swojej usługi. Telewidzowie są więc nieświadomymi uczestnikami okrutnej zabawy dziennikarzy. Niewiedzą przecież bo wiedzieć nie mogą, że zmiany jakie zostały wprowadzone w tym systemie który mają naprawić wzywani fachowcy nie są uszkodzeniem systemu i nie naprawa systemu ma być wykonana lecz jego uruchomienie. Same procedury podejmowane przez alarmowców są zupełnie inne w przypadku gdy system alarmowy działał i uległ uszkodzeniu a zupełnie inne w przypadku gdy system wymaga uruchomienia. Cena za każdą z tych usług jest też zupełnie inna – za uruchomienie systemu który nie działał cena od 400 do 800 złotych jest ceną normalną – zwłaszcza, że wymaga wykonania o wiele więcej czynności niż przy systemie który jest montowany i uruchamiany przez tę sama osobę.
Jak by tego okrucieństwa było dziennikarzom mało to pojawiają się na koniec programu „prawdziwi” fachowcy którzy od razy wiedzą która zwora został w klawiaturze przestawiona i cena ich usługi jest dokładnie taka jaka zapowiedział na początku programu Pan Piotr.
Dlaczego 100 zł?
Może powinni zażyczyć sobie 99 zł a może 110 – nie dokładnie zapowiadane 100 złotych. Co ciekawe ci fachowcy nawet nie byli zdziwieni, że są w ukrytej kamerze! Dużo jak na jeden program zbiegów okoliczności , nawet zdecydowanie za dużo!
Oglądaliśmy w ciągu ostatnich kilku dni film z okrutnymi zabawami młodzieży znęcających się nad swoim nauczycielem – negatywnymi bohaterami była młodzież.
Co sądzić o zabawach z kamerami dziennikarzy stacji telewizyjnej?
Jakie słowa oceny ich drwiny z ludzi, przekręcania faktów tak aby ośmieszyć pokazywanych ludzi mogą oddać obraz ich postępowania?
Przecież obowiązuje ich etyka dziennikarska, ich kierownikami są ludzi od których wymagana jest nie tylko wiedza, znajomość warsztatu dziennikarskiego, rzetelność ale zwykła uczciwość.
Stefan Jerzy Siudalski 9.09.2003
List ten był wysłany do TVN - odpowiedzi od .... lat nie było
Duża obudowa żeby ekspander CA-64E mógł swobodnie oddychać
Dodano po 7 [minuty]:
Jeszcze jeden ciekawy kwiatek - podłączenie nadajnika jednej z firm.
Jakby ktoś nie widział dobrze to transformator jest podłączony równolegle z akumulatorem, oczywiście obydwa elementy będą musieli wymienić (uzwojenie wtórne trafo to kilka ohmów dla prądu stałego więc się mocno zagotował)
Szybko tanio i solidnie ?? Profesionalne zasilanie (to ta wtyczka) i montaż centrali,o rozmieszczeniu czujek i ich montażu już nie wspomnę bo wszystkie wiszą na kablach ja ta przy centrali.
Szybko tanio i solidnie ?? Profesionalne zasilanie (to ta wtyczka) i montaż centrali,o rozmieszczeniu czujek i ich montażu już nie wspomnę bo wszystkie wiszą na kablach ja ta przy centrali.
Jak można zauważyć obiekt świeżo wybudowany to gdzie mieli się podłączyć (pewnie prąd budowlany na przedłużaczach) a co do czujnika to pewnie jeszcze tynku nie było.
Szybko tanio i solidnie ?? Profesionalne zasilanie (to ta wtyczka) i montaż centrali,o rozmieszczeniu czujek i ich montażu już nie wspomnę bo wszystkie wiszą na kablach ja ta przy centrali.
Jak można zauważyć obiekt świeżo wybudowany to gdzie mieli się podłączyć (pewnie prąd budowlany na przedłużaczach) a co do czujnika to pewnie jeszcze tynku nie było.
Obiekt ma już trochę instalacja bodajże robiona rok temu,a po za tym o czym my rozmawiamy chyba są zasady podpięcia zasilania do centrali,chyba że się mylę,albo to jest normalne aby sobie do pierwszego lepszego gniazdka wpinać centrale,a przewód zasilania obok leży,i jest do czego innego wykorzystany,więc głupie teksty gdzie mieli się podłączyć zostawmy,najlepiej do sąsiada cza było kabel podciągnąć,dla chcącego nic trudnego ale jak się leci na ilość a nie na jakość to właśnie efekty.
Ale zrozum jeden fakt jak jest budowa to na obiekcie niem stałego zasilania, ale nie oto tu chodzi i jeszcze jedn nie bronie solidu i nie bijmy piany nie oto tu chodzi pozdrowionka.
Odnośnie zasilania, to też mi się zdarzyło podpinać do przedłużacza na budowie bo po prostu innej możliwości nie było, kabel do rozdzielni położyliśmy (zostawiony wewnątrz obudowy) ale co z tego skoro jeszcze nie było ani rozdzielni ani nawet prądu dociągniętego do domu. Klient sam położył przedłużacz do sąsiada z którym się dogadał, nawet przekopał rowek w drodze gruntowej pod ten kabel (jedyny sąsiad w okolicy z prądem po drugiej stronie drogi).
Co do czujek na kablach to też często klient chce system a nie ma jeszcze tynków więc zostawiamy na kablach, ale zawsze tymczasowo przymocowane np na podstawkach fabrycznych do ściany żeby tynkarze mogli odczepić bez otwierania czujki.
ja zawsze robię jedną dziurkę odpływową w razie jak by woda się zebrała lub chociaż skropliła ale w tym przypadku lepiej by chyba było jak by w ogóle tej puszki nie było tylko izolacja samo-wulkanizująca
Tym razem nie będzie zdięć. Kiedyś pojechałem do dużego zakładu przemysłowego w północnym kieleckim. Kamery na betonowych słupach oryginalnie elektrycznych, kable w ziemi, oczywiście "białe" w rurach wodnych, lub elektroinstalacyjnych. Po słupach w górę w rurach instalacyjnych, na dole "peszel" karbowany, wszystko ładnie uszczelnione taśmą instalacyjną.
Pracę zacząłem od przecięcia peszla karbowanego i spuszczenia wody
-Co się stało z antena?!
-Urwała się...
-Jak to się urwała, sama?!
-Drabina zaczepiła i się urwała...
-Czyli nie przywiązaliście drabiny, k...a, macie kupić i zamontować!
Może nie jest to fotka zabezpieczeń ale na pewno ciekawostka. Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę dwoma najdłuższymi tunelami kolejowymi w Polsce, Jedlina-Zdrój - Wałbrzych o długości przeszło 1,5km. Oczywiście przeżycie niesamowite tym bardziej, że w jedną stronę szliśmy czynnym tunelem (około 6 przejazdów dziennie ) a wracaliśmy nieczynnym, w którym poprowadzono ścianą jakąś ciekawą instalację, z daleka wyglądająca na wodne rury PCV. Postanowiłem się przyjrzeć dokładniej i okazało się, że wewnątrz rur PCV, będących osłonami biegną kable światłowodowe 48J. Niestety jak to w Wałbrzychu bywa, instalacja prawdopodobnie nie uchroniła się przed wandalami (Pewnie sprawdzano czy światłowody też są zrobione z miedzi ) i zostało to bardzo nieładnie zostawione (naprawione?). Ciekaw jestem tylko jakiego dostawcy jest to instalacja i czy w ogóle działa