Pralka Amica PA4560A420 - nie odwirowywuje, ani nie odpompowywuje

jakiś czas temu wyprałam dywaniki łazienkowe w pralce, mimo że wcześniej je prałam i nic się nie stało, tym razem, dywaniki wyliniały i od tego momentu pralka nie działa wpełni sprawnie.

ta pralka to Amica typ: PA4560A420 wyposażona w pompę samoczyszczącą bez filtra .

od przygody z dywanikami, pralka nie odwirowywuje prania, ani nie odpompowywuje wody, niby normalnie pierze, ale po tym pranie stoi w wodzie.
jak się włącza osobno wirowanie, to chrobocze i też się czasem zacina.

ktoś miał podobny przypadek? jest to pralka kilkunastoletnia, wiec nie wiem czy opłaca sie ją naprawiać. sama tez się na tym nie znam całkowicie, wiec czy ktoś mogłby powiedziec jak i co należało by zrobić, by chociaż przekonać się co sie stalo?

Gruntowne czyszczenie elementów bębna i wszystkich majacych kontakt z wodą.

Witam.
Przy okazji prania dywaników nagromadziło się w przewodach odpływowych trochę nitek i innych śmieci . Należy to dobrze wyczyścić i pralka powinna jeszcze " normalnie" działać.Przewody odpływowe to nie tylko wąż do
kanalizacji, ale tez węże w pobliżu pompki brudnej wody.

dziękuję za odpowiedź, bowiem problem w tym jak to wyczyścić. nieźle się namęczyłam by odkręcić śrubki w tej metalowej obudowie, co dalej nie mam pojecia. pierwszy raz mam doczynienia z pralką, w innym znaczeniu niż pranie, wiec trzeba wytłumaczyc mi jak przysłowiowemu "debilowi". dodam że pralka stoi w kuchni, przy ścianie po drugiej stronie ściany jest łazienka. wąż który doprowadza wodę z takim kurkiem jest w kuchni, a wąż odrowadzający wodę wchodzi w ścianę, w kuchni, ale po drugiej stronie w łazience już go nie widać, wiec domyślam się że jest bezpośrednio podłaczony do odpływu chyba jakoś w rurach w scianie. do tego wiem że na pewno odpływ nie jest podłączony do zlewu ani do wanny

1- sprawdź drożność węza od pralki do "ściany"Pewnie go trzeba wyjąć ze ściany .Później jeśli to będzie w porządku następne węże koło pompki ,ale pewnie przydałby się jakiś men.

1. Filtr do przeczyszczania. Zwrócić uwagę na rotor pompy.

2. Guma zbiornik-pompa.
Dostęp po przewróceniu pralki na plecy.
Stawiam osobiście na zawalona gumę przy zbiorniku gdzie powinna znajdować się magiczna kulka

3. Jeśli powyżej nie pomoże dopiero waz pralka-ściana.

majk@ wrote:

nieźle się namęczyłam by odkręcić śrubki w tej metalowej obudowie, co dalej nie mam pojecia.

Jeśli masz na myśli śrubki na dole po bokach to dobrze. Włóż śrubokręt między obudowę a dolną część przedniej ściany i podważ; wysuwa się do przodu. I masz wszystko na wierzchu: pompę, wąż spustowy i wąż zbiornik -filtr (nie przewracaj jak ktoś wyżej napisał, od spodu nie ma żadnego dostępu). W amice nie ma żadnej "magicznej kulki". Najpewniej będzie zatkany wąż spustowy, bo ma mniejszą średnicę, albo masz szczęście i tylko filtr do wyczyszczenia (do tego nie trzeba odkręcać tej blachy).

PS. To poważne forum; nowe zdanie zaczyna się z dużej litery.

Wygląda to tak:



w punktach 1 i 2 stoi woda.

Dla mnie to chyba zbyt skomplikowane, bo te węże są mocno przymocowane.
Rzeczywiście będę musiała poprosić kogoś kto się lepiej na tym zna.

Przepraszam ze wprowadziłem Cie w błąd nie spojrzałem na model tylko od razu wpisałem standard to co we wszystkich zazwyczaj się dzieje.
Pozdrawiam.

Nie ma sprawy i tak nie byłabym w stanie przewrócić ja na "plecy", bo to waży więcej odemnie, jak nie dwa razy wiecej.

Masz wersję pralki bez filtra. Jeżeli nie udało ci się spuścić wody wężem odpływowym (jeżeli cokolwiek spuszcza to możesz kilka razy włączyć program spustu wody aż wyleje), to pozostaje zdjąć węża nr 2 przy wyłączonej pralce z gniazdka. Szczypcami ścisnąć opaskę i zsunąć go z króćca pompy, najlepiej od razu do jakiejś miski, żeby jak najmniej zalać w środku - zwłaszcza części elektrycznych. Przeczyścić węże - spustowy można spróbować przedmuchać, jeśli nie ma możliwości go wyjąć - i poskładać. Jeżeli zostałby zalany silnik pompy lub zawór przesterowania (taki trójnik głębiej za pompą), to koniecznie trzeba wysuszyć zanim się uruchomi pralkę.

tylko ja nie wiem jak zdjąć te metalowe klamry trzymające te węże. Je się jakoś podważa, naciska? próbowałam i strasznie mocno siedzą.

Ściska się kombinerkami,albo szczypcami Morsa,te wystające końce (pierścienia sprężystego>>opaski),i zsuwa razem z wężem , pompy.

no to tak, djęłam tego węża nr 2, tam było najwiecej wody, fafrolców, węża nr 1 nie zdjęłam, bo ten zatrzask jest tak ustawiony, że się chyba nie da. ale po spuszczeniu wody z nr 2 tam też zeszła. pompy udało mi się nie zalać. Był tam w środku mały wiatraczek, który był przy łączeniu z wężem nr 2 i był ten wiatrak całkowicie zapchany przez fafrolce, wiec go wyczyściłam.

Ale zalałam jeden przewód, który wyjełam by mi nie przeszkadzał. Na zdjęciu zaznaczony kółeczkiem, a strzałka pokazuje gdzie był włożony. Czy jak wysechł moge go włożyć spowrotem? Czy będzie zwarcie jak uruchomię pralkę?


Wszystko raczej podłączyłam prawidłowo spowrotem, zaczepy, wąż. Więc powinno działać i jeśli pralka podczas pierwszego prania, nie ulegnie jakiejś szalonej awarii, będę strasznie dumna z siebie ^ ^

Jeżeli wszystko zostanie dobrze osuszone (wszystkie styki) pralce nic nie powinno się stać.

zrobiłam pierwsze testowe pranie. Pralka odwirowuje i odpompowuje - hura
Ale po praniu woda stoi w przewodzie nr 2 ;/ to co, po każdym praniu będę musiała mechanicznie wypuszczać z tamtąd wodę? trochę mnie to nie cieszy.

Witam.
Gratuluję zaradności!!!W pralce zostaje zawsze trochę wody, gdyż wąż jest zamocowany do góry, a pompka nie ma takiej mocy,żeby wypompować wszystko do końca.Jeśli w bębnie nie ma wody, to wszystko jest OK.

Problem rozwiązany więc temat zamykam.