Witam. Pisze w imieniu kolegi. Dostal on "w spadku"
od ojca Punciaka 1.1, rok 1998, jednopunktowy wtrysk, przebieg 230 tys i od mniej wiecej 200 tys jest przejechane na gazie. Postanowil go doprowadzic do stanu pelnej sprawnosci bo wczesniej za bardzo o niego nie dbano:(. Sprawa dotyczy instalacji LPG. W instalacji wymieniono reduktor tydzien temu na nowy tomasetto.
1. Samochod pracuje nierowno na gazie (bylo tak juz przed wymiana reduktora). Natomiast na bezynie jest wszystko ok. Nie chodzi tu o to ze np. silnik gasnie (choc niekiedy mu niewiele brakuje, lecz po chwili wraca na obroty), ale odglos jego pracy wyraznie sie zmienia, zaczyna nadmiernie drgac, nierowno idzie i w ogole chodzi jakby sie mial rozleciec, poza tym jezdzi sie normalnie, przyspiesza itd. Skoro na bezynie jest ok to chyba raczej odpada uszkodzenie cewek czy kabli lub tez silniczka krokowego bo to objawailoby sie chyba na obu rodzajach zasilania, tak mi sie wydaje:), lecz sie po prostu nie znam, wiec prosze o porade:)
2. Swieci sie tez kontrolka wtrysku gdy samochod chodzi na gazie, na bezynie gasnie. W zakladzie powiedzieli ze trzeba by zalozyc emulator, ale ze to nie ma sensu bo poza ta swiecaca kontrolka nic zlego sie nie dzieje. Czy maja racje? Bo jesli tak to moze faktycznie nie ma sensu tego zakladac. Samochod przejechal tak juz 200000km wiec chyba faktycznie nie jest to konieczne, chodz cos sie chyba dzieje, gdyz w czasie dynamicznej jazdy na bezynie,przy wysokich obrotach siknik zachowuje sie jakby mu brakowalo paliwa, mimo dodawania gazy przestaje ciagnac:(
Co przy takich objawach robic. Co wymieniac? A moze konieczna jest porzadna regulacja, chodz samochod byl tydzien temu na wymianie reduktora i ponoc regulowali. Bede wdzieczny za jakies porady.

1. Samochod pracuje nierowno na gazie (bylo tak juz przed wymiana reduktora). Natomiast na bezynie jest wszystko ok. Nie chodzi tu o to ze np. silnik gasnie (choc niekiedy mu niewiele brakuje, lecz po chwili wraca na obroty), ale odglos jego pracy wyraznie sie zmienia, zaczyna nadmiernie drgac, nierowno idzie i w ogole chodzi jakby sie mial rozleciec, poza tym jezdzi sie normalnie, przyspiesza itd. Skoro na bezynie jest ok to chyba raczej odpada uszkodzenie cewek czy kabli lub tez silniczka krokowego bo to objawailoby sie chyba na obu rodzajach zasilania, tak mi sie wydaje:), lecz sie po prostu nie znam, wiec prosze o porade:)
2. Swieci sie tez kontrolka wtrysku gdy samochod chodzi na gazie, na bezynie gasnie. W zakladzie powiedzieli ze trzeba by zalozyc emulator, ale ze to nie ma sensu bo poza ta swiecaca kontrolka nic zlego sie nie dzieje. Czy maja racje? Bo jesli tak to moze faktycznie nie ma sensu tego zakladac. Samochod przejechal tak juz 200000km wiec chyba faktycznie nie jest to konieczne, chodz cos sie chyba dzieje, gdyz w czasie dynamicznej jazdy na bezynie,przy wysokich obrotach siknik zachowuje sie jakby mu brakowalo paliwa, mimo dodawania gazy przestaje ciagnac:(
Co przy takich objawach robic. Co wymieniac? A moze konieczna jest porzadna regulacja, chodz samochod byl tydzien temu na wymianie reduktora i ponoc regulowali. Bede wdzieczny za jakies porady.