Dokładnie, Korfatnego było 1967, DOKP 1968, potem jak mnie pamięć nie myli Było CZW na Lompy (chyba) 1973, CHZ na Mickiewicza 1975. był jeszcze jeden na Placu Sejmu Śląskiego ale nie pamiętam który rok. Dość specyficzny, bo wjeżdżał na ostatnie piętro, po schodach wchodziło się piętro wyżej, do maszynowni, tam stała szafa i generator. Wciągarka i selektor stały jeszcze wyżej jakieś 2,5 metra, wchodziło się po drabinie do nich A na tym poziomie co szafa i generator były w ścianie duże drzwi prosto do szybu
Stare jeździły na rolkach praktycznie nie do zajechania, prowadnice bez regulacji były ale porządnie zrobione. Wpuścili amatorstwo na montaż to taki jest wynik
Dwuskrzydłowe dźwigi towarowe lat 70 z innej niż zwykle, smutnej perspektywy zniszczenia:
A to wszystko z właśnie zamienianego w dziurę w ziemi, dwupoziomowego budynku stołówki akademickiej, którego "prawy tylny" róg widać na ostatnim zdjęciu...
Co to za wichajster z boku kabiny? Coś współpracującego z ryglami drzwi?
Cześć!
Miło mi widzieć cały osobny temat o windach .
Wymyśliłam sobie na projekt inżynierski program do sterowania windą pisany w drabince. Niestety mam parę niewiadomych, ponieważ przyznam szczerze nigdy nie interesowałam się aż tak budową. Potrzebuję wiedzieć, czy przy otwieraniu i zamykaniu drzwi w windzie potrzebne są jakieś dodatkowe czujniki (tj. dla zamykania i otwierania, czy ustalić na sztywno czas pracy silników/silnika) oraz nie do końca wiem jak się hamuje windą, tj. czy używane są hamulce (wg mnie tak), czy wystarczy hamować za pomocą falownika (co też nie byłoby złym pomysłem).
Więcej pytań pewnie nasunie się w trakcie pracy. Bardzo proszę o pomoc i ewentualnie jakiś taki prosty schemat jak mogły by być rozłożone krańcówki np. w szybie i na drzwiach. Pomijam czujnik ruchu, bo już uwzględniłam.
Wyłączniki krańcowe drzwi są mile widziane, ale nie są konieczne, zależy od oprogramowania sterownika dźwigu i napędu drzwi . Przy braku krańcowych sterownik (elektroniczny falownikowy) drzwi dostaje ciągły sygnał otw/zam ze sterowania dźwigu i tam się ustala czas przez jaki drzwi mają być otwarte. Wtedy działa to tak że sterownik drzwi wyposażony jest w enkoder i tzw. jazdę szkolną. Robi jedną lub kilka jazd, enkoder zlicza odległość jazdy napędu drzwi i mimo że dostaje sygnał otw/zam, a jest w końcowej fazie otw/zam to wie że ma dalej nie otwierać/zamykać. Przy napędach drzwi z silnikiem trójfazowym krańcowe muszą już być bo odcinają zasilanie styczników otwierania i zamykania. Hamowanie dźwigu jest robione falownikiem (zwalnianie) i po zatrzymaniu kabiny napęd jest zawsze blokowany hamulcem mechanicznym. Krańcowe w szybie zawsze powyżej najwyższego i poniżej najniższego przystanku, przerywają obwód bezpieczeństwa. Oprócz tego stosuje się czujniki lub wyłączniki końcowe przed najwyższym i najniższym przystankiem, dzięki nim sterownik wie że kabina jest na końcowych przystankach. Wyłączniki końcowe dodatkowo pełnią funkcję "odnajdywania" jeżeli przy zaniku napięcia kabina stała gdzieś na pośrednich przystankach. W starych sterowaniach końcowe dodatkowo odcinały obwody styczników kierunkowych, teraz już się tego nie stosuje.
Dziękuję za pomoc . Mam jeszcze jedno pytanie - do sterowania otwieraniem i zamykaniem drzwi potrzebny jest silnik (logiczne). Mam jednak pytanie - lepiej dać jeden silnik i po prostu zmieniać falownikiem kierunek obrotu, czy można dać dwa i wtedy w pewien sposób lepiej będzie mi się to uwzględniać w programie? Jeśli mam dać jeden to jak to uwzględnić w drabince? Tzn. jakiego bloku użyć, żeby zmieniać wartości na falowniku? Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie używałam wyjść analogowych...
Generalnie stosuje się jeden silnik, dwa przy dużych i ciężkich drzwiach, ale pracują równocześnie. O programowanie mnie nie pytaj, bo nie mam o tym pojęcia
Paskudnie... Tzn. dziękuję za odpowiedź, ale niestety chyba niewiele mi to pomogło . Najwyżej założę, że jeśli falownik dostanie 1 z wyjścia Q2 to będzie otwierał, a Q1 zamykał. Chyba lepszego mi nic w tym momencie do głowy nie przychodzi.
Sterownik napędu drzwi sam dba o to żeby odpowiednio otworzyć i zamknąć drzwi. To jest autonomiczne urządzenie i do pracy potrzebne mu tylko sygnały logiczne otwórz i zamknij. Funkcja rewersu (ochrona przed zgnieceniem) jest również realizowana przez sterownik napędu, czasem również fotka jest do niego podłączona.
Ciebie powinno interesować wygenerowanie sygnałów otwórz/zamknij oraz zareagowanie na sygnał z fotki/kurtyny, który od biedy można podłączyć pod przycisk do otwierania drzwi.
Obejrzyj sobie TO , może da Ci jakiś pojęcie odnośnie pracy napędu drzwi. Poza tym jak słusznie zauważył MadPan sterownik drzwi to osobny falownik niezależny od falownika napędu dźwigu.
Napędy prisma mają taką zasadę działania jak na filmie. Najgorsze w takim rozwiązaniu jest awaryjne otwieranie drzwi :/ za chiny nie udało mi się tego zrobić nie wchodząc na dach kabiny.
Najwyższa półka to może nie jest ale i tak przeeeeeepaść nad Mezzago Chyba jedyny tak debilny producent który przysyła drzwi szybowe na montaż w CAŁOŚCI
Biedne zwierzaki . Tzn. nie wiem, czy byłabym szczęśliwa widząc je gdzieś w windzie albo w swojej piwnicy, ale z drugiej strony żal mi ich, ponieważ technika okazuje się zabójcza dla ich świata. Już lepiej, żeby je zjadł kot, aniżeli trzeba je potem wyciągać z takich miejsc...