Odgrzybianie klimatyzacji samochodowych-metody i ich skutecznosc

Kolego AntyOwik, wiedza kosztuje a szczególnie taka, która się zdobyło ciężką pracą, więc nie dziw się, że z tego ludzie robią tajemnicę - mają z tego chleb.

Ale żebyś nie gadał jaki to nie jestem nieużyty to podam ci nazwę środka, który uważam za jeden z lepszych i sam go swego czasu stosowałem - to Terosept firmy Teroson. Jego aplikacja jest nieco kłopotliwa, wymaga specjalnego pistoletu i trzeba uważać przy pracy by czegoś w samochodzie nie uszkodzić, za to skuteczność gwarantowana. Można go kupić w 5 litrowych baniakach i nie jest bardzo drogi.

Ja spróbuję odpowiedzieć jak odgrzybia się klimę pianką.Należy pokryć pianą całą powierzchnię parownika ,a jak do niego dojdziesz to już twój problem.Ja czasami jak nie ma dojścia wypuszczam ją pomału na wirujący wentylator a on podaje go dalej.W tym czsie silnik pracuje,ogrzewanie na maxa,wiatrak się kręci a klima wyłączona.I tak z 15 minut.jak nie przestaje śmierdzieć to powtórka z rozrywki.Jesli chodzi o producentów aut to toyota każe to robić,mają nawet piankę w ofercie z własnym logo.Co do innych to nie wiem więc się nie wypowiadam.Ja za taką operację kasuję 20 zł i robię to przy okazji wymiany filtra kabiny.Jesli dla kogoś to porażająca kwota to niech nie przesadza.Podobno ozonowanie jest lepsze ale ja nie robię tego bo nie mam maszynki.

bandi21 wrote:

Ja spróbuję odpowiedzieć jak odgrzybia się klimę pianką.Należy pokryć pianą całą powierzchnię parownika ,a jak do niego dojdziesz to już twój problem.Ja czasami jak nie ma dojścia wypuszczam ją pomału na wirujący wentylator a on podaje go dalej.W tym czsie silnik pracuje,ogrzewanie na maxa,wiatrak się kręci a klima wyłączona.I tak z 15 minut.jak nie przestaje śmierdzieć to powtórka z rozrywki.Jesli chodzi o producentów aut to toyota każe to robić,mają nawet piankę w ofercie z własnym logo.Co do innych to nie wiem więc się nie wypowiadam.Ja za taką operację kasuję 20 zł i robię to przy okazji wymiany filtra kabiny.Jesli dla kogoś to porażająca kwota to niech nie przesadza.Podobno ozonowanie jest lepsze ale ja nie robię tego bo nie mam maszynki.

Ooo.... i tu juz dokads zmierzamy ale zauwaz pianka enzymatyczna musi dotrzec w kazde miejsce na parowniku i pozostalych elementach co fizycznie jest awykonlane chyba ze sie bedzie wylewac z kazdego nawiewu ale to nie koniec ,malym drukiem jest napisane ze ta czynnosc starcza na 60 dni a nie na rok , i do tego usowa ona tylko grzyba, bakterie itd. a brud ktory dostal sie na parownik i spowodowal ten stan ciagle tam jest , jak wiadomo polacy sa bardziej amerykanscy niz amerykanie a oni na to ze psikanie to metoda dorazna jak juz zachodowales se grzyba poprzez zaniedbanie ukladu to jedyna naprawde skuteczna metoda jest rozebranie ukladu i fizyczne wyczyszczenie i weryfikacja czystosci co gwarantuje sprawnosc tego ukladu , ale co tam PSIKAJMY bo dzis lany poniedzialek.

dlatego robisz to podając piankę przed parownik a nie przez kratki jak robi to większość.Masz rację że na rok to nie wystarczy ale to raczej argument żeby robić to częściej.

Wiesz mozna zrobic to porzadnie albo czesto jak kto woli ,warunek ze jest potrzeba zrobienia tego a nie robienie dla zasady robienia aby skasowac klijenta, ale wiesz jak jest klijent nasz pan powiesz ze zrobisz ale starczy na 60 dni a jak chce porzadnie to trzeba wypruc konsole , to pojedzie do konkurencji bo tam mu zrobia za 20 zl i powiedzieli ze starczy na rok,czysta polska po prostu beznadzieja.

kybernetes wrote:

Kolego AntyOwik, wiedza kosztuje a szczególnie taka, która się zdobyło ciężką pracą, więc nie dziw się, że z tego ludzie robią tajemnicę - mają z tego chleb.

Ale żebyś nie gadał jaki to nie jestem nieużyty to podam ci nazwę środka, który uważam za jeden z lepszych i sam go swego czasu stosowałem - to Terosept firmy Teroson. Jego aplikacja jest nieco kłopotliwa, wymaga specjalnego pistoletu i trzeba uważać przy pracy by czegoś w samochodzie nie uszkodzić, za to skuteczność gwarantowana. Można go kupić w 5 litrowych baniakach i nie jest bardzo drogi.

A czyja wiedza? To jest problematyczne. Wiedza tego, co Ci sprzedaje środki za olbrzymią kasę? Tanie jest -mówisz? Nie wydaje mi się. Kolejny raz staje na tym, że ktoś jest wielki fachowiec bo kupuje Teroson. Czyli nie jest fachowcem, do tego stwierdzenia mu potrzeba środków za olbrzymią kasę. Jak już chcesz wiedzieć, Teroson na piedestały wyniósł Wurth. Nie dlatego, że takie super. O układy chodzi.
EOT.

Kolego Owik, wysoko ustawiasz poprzeczkę swojego pieniactwa, ignorancji i zwyczajnego chamstwa. A ja na takich poziomach do jakich "wzniosła" się ta wymiana zdań nie zamierzam dyskutować.

Poradzę ci tylko jedno: nie znasz się na czymś - nie wypowiadaj się, trzymaj się swojego fachu i nie wpieprzaj się komuś w robotę. Bo tak jak teraz to po prostu żenada co ty tu wyprawiasz. Kom-pro-mi-ta-cja

Przykro mi, bywam niewygodny. Wiem o tym dobrze. Z tym, że ja Ciebie od chamów nie wyzywam. Więc kto się okazał chamem jak zabrakło argumentów rzeczowych? Dlaczego? Bo pozwalam sobie się nie godzić z Twoją, jedynie słuszną linią? Ciężka sprawa. Pozdrawiam, o ile mogę móc pozdrawiać tak wybitnego fachowca.

Przepraszam Owik za nazwanie twojego zachowania chamskim, zagalopowałem się. Uwierz mi, że jestem człowiekiem wyjątkowo spokojnym, nieagresywnym i zgodliwym. Tym razem jednak puściły mi nerwy, kiedy usłyszałem twoje insynuacje i bezpodstawne podważanie mojej wiedzy i fachowości w temacie, który przerabiam od lat. I te oskarżenia o cwaniactwo naciąganie pieniędzy od klientów. W dodatku okraszone teoretycznymi dywagacjami o nieistnieniu drobnoustrojów w klimatyzacji i zerowej skuteczności takich zabiegów. Dalszej dyskusji, z oczywistych powodów nie podejmę.