Egzamin Zawodowy Technik Elektronik - Etap Praktyczny - czerwiec 2011

Przejrzyj ostatnie kilka stron tego tematu.

Ja egzamin zdaje dopiero za rok i mam pytanie...czy ten wykaz założeń (te punkty jak pisać egzamin) to można było mieć ze sobą czy uczyliście się tego na pamięć ?

przyjacielkuternogi wrote:

Ja egzamin zdaje dopiero za rok i mam pytanie...czy ten wykaz założeń (te punkty jak pisać egzamin) to można było mieć ze sobą czy uczyliście się tego na pamięć ?

Tego jak zdać egzamin uczą w IV klasie technikum mianowicie na przedmiocie o nazwie "specjalizacja", (przynajmniej w moim przypadku tak bylo). Wykazu dzialan i tym podobnych naucza Ciebie na lekcjach. Na podstawie wiadomosci wyniesionych z lekcji piszesz egzamin zawodowy. Osobiscie polecam zrobienie sciagi , bo wiadomo stres swoje robi a zeby zdac egzamin trzeba miec 75%.

Pozdrawiam

Szczerze mówiąc ta "specjalizacja" to ciekawa rzecz. U mnie w szkole raczej czegoś takiego nie ma. W IV klasie są tylko: automatyka, urządzenia cyfrowe, pracownia elektronicznych układów cyfrowych i jakieś programowanie mikrokontrolerów czy jakoś tak

przyjacielkuternogi
Ale mówisz o technikum elektronicznym ?

U mnie w technikum specjalizacja polegała na wybraniu specjalizacji to znaczy do wyboru było: automatyka przemysłowa lub sieci komputerowe. Mówienie o egzaminie zawodowym na specjalizacji u mnie to był by chyba istny cud.

My mieliśmy specializację urządzenia audiowizualne i jako ,że telewizję omawialiśmy na urządzeniach bardzo dokładnie to na specjalizacji robiliśmy tylko egzaminy .Za co jestem wdzięczny nauczycielowi I mam nadzieje ,że to zaowocuje dyplomem(oby )

Ps. Wie ktoś może czy na dyplomie technika widnieje też specjalizacja?

sebek3 wrote:

przyjacielkuternogi
Ale mówisz o technikum elektronicznym ?

oczywiście
....
a to w końcu jak to jest z tą specjalizacją, to mogę jakoś się ukierunkować, czy to tylko jakiś pic na wodę jest ? Generalnie, na czym polega specjalizacja w waszych szkołach ?

przyjacielkuternogi wrote:

....
a to w końcu jak to jest z tą specjalizacją, to mogę jakoś się ukierunkować, czy to tylko jakiś pic na wodę jest ? Generalnie, na czym polega specjalizacja w waszych szkołach ?

Nie wiem jak w innych szkolach ale w mojej to byl pic na wode. Powiem Ci ze ten caly egzamin zawodowy jest picem na wode, ktory do niczego sie nie przyda, nawet na studia w kierunku elektronicznym jestes tak samo rekrutowany jak licealista z tym ze on np. ma matematyke i fizyke rozszerzona a ty jestes udupiony i tyle...

Pozdrawiam

Wszystko zależy od szkoły My się specjalizowaliśmy w graniu w 'pana' ;D ogólnie nie bylo mowy o czymś takim jak przygotowanie do egzaminu kilka razy nauczyciel rzucił nam arkusze zebyśmy sobie pokminili co i jak, ale nie tłumaczył już jak je zrobić, stąd ta fenomenalna zdawalność później ;D

PWEITI wrote:

przyjacielkuternogi wrote:

....
a to w końcu jak to jest z tą specjalizacją, to mogę jakoś się ukierunkować, czy to tylko jakiś pic na wodę jest ? Generalnie, na czym polega specjalizacja w waszych szkołach ?

Nie wiem jak w innych szkolach ale w mojej to byl pic na wode. Powiem Ci ze ten caly egzamin zawodowy jest picem na wode, ktory do niczego sie nie przyda, nawet na studia w kierunku elektronicznym jestes tak samo rekrutowany jak licealista z tym ze on np. ma matematyke i fizyke rozszerzona a ty jestes udupiony i tyle...

Pozdrawiam

Tylko nie mów ,że chodziłeś do elektryka w Siedlcach bo właśnie tam, złożyłem papiery

Nie przejmujcie się. U mnie także zdawalność tego egzaminu wynosi średnio 3 osoby na całą szkołę (mówię o technikum elektronicznym - przeważnie około 20 osób w klasie). Co do matury to macie rację, że przedmioty zawodowe zajmują tyle czasu że nie ma kiedy uczyć się matematyki i fizyki. Wracając do tematu egzaminu powiedzcie czy ten dyplom brany jest faktycznie pod uwagę przy rekrutacji do pracy, czy pracodawca nie zwraca na to uwagi. Napewno macie jakiś starszych o pare lat znajomych którzy mają lub nie mają tego papierka a i tak pracują w zawodzie.

Owszem ma ale jak masz uprawnienia to w sumie czasem można obejść się bez dyplomu (zależy czy to oblegane stanowisko.Mój kolega ma papier i dzięki temu go przyjęto jeden znowu nie ma i dostał się na utrzymanie ruchu.Po prostu los...

Jest już jakiś klucz odpowiedzi do praktycznego?

nieee ma, to jakiś kawałek czasu po wynikach będzie dopiero jak wybiora przykładowe fragmenty z prac teraz to tylko czekać do tego sierpnia ;P matura jest SEP jest brakuje tylko technika

CzeQ dokładnie a jakie masz kategorie ?

Ja narazie tylko E, eksploatacja i konserwacja punkty: 2,9,10 kiedyś dorobi się więcej ;D

CzeQ wrote:

Ja narazie tylko E, eksploatacja i konserwacja punkty: 2,9,10 kiedyś dorobi się więcej ;D

chyba raczej 2,7,10 U mnie egzamin SEP był tragicznie łatwy i trudno było to nazywać egzaminem

a tak wogóle to miałem jeszcze zapytać o jedną rzecz z tego tematu. O co chodzi z tą miarą logarytmiczną i liniową ? U mnie w szkole dobiera się działkę jak komu wygodnie albo tak aby charakterystyka miała kształt. Może ktoś dokładnie objaśnić o co chodzi ?

Liniowa zmienia się o stała wartość np 0:5:10:15:20:25 itd, a logarytmiczna zmienia się potęgowo np 0:10:100:1000:10000 itd.
Egzaminy SEPowskie w szkole są banalne, komisja przyjeżdża, egzaminują i oblewają później wysokoprocentowymi trunkami:d

2. urządzenia, instalacje i sieci elektroenergetyczne o napieciu nie wyższym niż 1kV;

9. elektryczne urządzenia w wykonaniu przeciwwybuchowym;

10. aparatura kontrolno-pomiarowa oraz urządzenia i instalacje automatycznej regulacji, sterowania i zabezpieczeń urządzeń i instalacji wymienionych w pkt. 2,9.

więc 2,9,10

to chyba ja rozpętałem tą burze logarytmowo-liniową

michalik12 wrote:

logarytmiczna zmienia się potęgowo np 0:10:100:1000:10000 itd.

a tak dokładnie to bez zera, czyli np 0.01:0.1:1:10:100:1000 itd
bo log(0) daje "minus nieskończoność"

ciekawostka: tak wygląda wykres z egzaminu w osiach liniowych


a tak w dwukrotnie log

11zywiec11 druga charakterystyka nie powinna być logarytmiczna tylko pół-logarytmiczna.Częstotliwość na logarytmie a rezystancję na liniowej.wtedy wychodzi podobnie jak na podwójnie liniowej.

ElektroShock wrote:

11zywiec11 druga charakterystyka nie powinna być logarytmiczna tylko pół-logarytmiczna.Częstotliwość na logarytmie a rezystancję na liniowej.wtedy wychodzi podobnie jak na podwójnie liniowej.

nie rozumiem dlaczego wg. ciebie nie powinna być podwójnie log, przecież na podwójnie log wszytkie dane dobrze widać (poza tym dane podane w arkuszu można uznać że obydwie są w skali log) a ze skali liniowej mało co można odczytać a z pół-log to jeszcze gorsza kaszana wychodzi

Nie gorsza kaszana tylko ładny wykres Jak tak patrze to większość wykresów robi się na pół-logarytmicznej. Zwłaszcza z częstotliwością gdzie jest duży zakres danych ale rezystancje po co? Masz wszystko ładnie nawet na liniowej. A z ciekawości jak zrobiłeś na egzaminie bo ja pół-logarytmicznie.

Ja założenia pisałem już w 3 klasie, ale teraz w 4 ma już być tego pełno...

Ja w 4 klasie już nie mam urządzeń cyfrowych

Tak nawiasem... kiedy wyniki tegorocznego egzaminu? 26 sierpnia?

dezmontnikus wrote:

Tak nawiasem... kiedy wyniki tegorocznego egzaminu? 26 sierpnia?

Tak, według CKE,

ElektroShock wrote:

A z ciekawości jak zrobiłeś na egzaminie bo ja pół-logarytmicznie.

ja zrobiłem podwójnie log

Dobra Panowie nie ważne wszystko w rękach naszych egzaminatorów,a w zasadzie to i tak pewnie sprawdzone 11zywiec11 i tak jesteśmy jedyni którzy w ogóle wpadli na pomysł(ciekawe czy dobry) ,żeby użyć podziałki log.