Witam. mam duży problem, otóż nikon s3000 spadł z otwartym obiektywem, obiektyw wsunął się tylko do połowy i wyłączył, przy włączaniu słychac tylko jak obiektyw próbuje sie wsunąć bądź wysunąć i aparat sie wyłącza.
Oddałam do naprawy, stwierdzili ,że to tylko pierścień od obiektywu - jak się okazało AŻ pierścień bo od 2 miesięcy jest w naprawie i jeszcze nic z tym nie zrobili, twierdzą ,że szukają pierścienia . stąd moje pytanie czy to możliwe aby taka część była aż tak trudno dostępna , żeby jej szukać 2 miesiące?
to nie mój aparat i po prostu już nie mogę dłużej czekać . Dzwonilam do nich ze 4 razy w ciągu tych 2 miesięcy to cały czas twierdzą ,że szukają.
Może ktoś posiada taki pierścień albo wie gdzie zakupić?
a jeszcze jedno, czy to jest możliwe, żeby to był tylko pierścień skoro przy włączaniu aparatu on odrazu sie wyłączał? (słychać tylko przez chwile jak obiektyw próbuje pracować i na tym koniec)
pozdrawiam i z góry dziękuję
Proszę uzupełnić tytuł postu oraz poprawić treść - błędy ortograficzne- zgodnie z regulaminem pkt.3.1.(13 i 15) [dzimi]
Oddałam do naprawy, stwierdzili ,że to tylko pierścień od obiektywu - jak się okazało AŻ pierścień bo od 2 miesięcy jest w naprawie i jeszcze nic z tym nie zrobili, twierdzą ,że szukają pierścienia . stąd moje pytanie czy to możliwe aby taka część była aż tak trudno dostępna , żeby jej szukać 2 miesiące?
to nie mój aparat i po prostu już nie mogę dłużej czekać . Dzwonilam do nich ze 4 razy w ciągu tych 2 miesięcy to cały czas twierdzą ,że szukają.
Może ktoś posiada taki pierścień albo wie gdzie zakupić?
a jeszcze jedno, czy to jest możliwe, żeby to był tylko pierścień skoro przy włączaniu aparatu on odrazu sie wyłączał? (słychać tylko przez chwile jak obiektyw próbuje pracować i na tym koniec)
pozdrawiam i z góry dziękuję
Proszę uzupełnić tytuł postu oraz poprawić treść - błędy ortograficzne- zgodnie z regulaminem pkt.3.1.(13 i 15) [dzimi]