Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Omega'98 16v 2.0 benz - brak mocy i zapalony 'check' po ponownym uruchomieniu

_maziech_ 09 May 2011 00:11 5551 14
  • #1
    _maziech_
    Level 9  
    Witam!

    Mam nastepujacy problem ze swoim zlomem (omega B kombi 2.0 16v benzyna+gaz sekw. '98):

    Otoz auto odpala i jezdzi bez najmniejszego problemu do momentu, kiedy rozgrzanego samochodu nie zgasze i potem nie uruchomie ponownie.

    Wtedy zapala sie kontrolka 'check'.
    Auto staje sie mulowate, gorzej przyspiesza, a przy przekroczeniu ok 4-5 tys obrotow czasem zdarza mu sie szarpnac i stracic moc.

    Jesli nie zgasze silnika od momentu pierwszego uruchomienia jestem w stanie jechac np. 180 km/h na piatym biegu, auto pracuje plynnie, nic nie zrywa, nic nie szarpie.
    W tej samej sytuacji kiedy zdarzy mi sie zgasic auto i zapalic je ponownie (jazda z wlaczona kontrolka) raczej nie moge przekroczyc 160 km/h - czuje ze przy wysokich obrotach silnik zaczyna nieprawidlowo pracowac, musze dusic mocniej pedal gazu, a czasem potrafi szarpnac samochodem - wtedy oczywiscie odpuszczam i zwalniam.

    (nie pisze tego po to zeby za chwilke czytac zlosliwe komentarze odnosnie 'zajezdzania starego rupiecia, w ktorym nie-wiadomo-co-sie-zepsulo', chcialbym tylko oddac istote problemu)

    Bylem ostatnio w oplu na zczytaniu i usuwaniu bledow z komputera, byl blad dotyczacy niewlasciwego polozenia walu rozrzadu, ale zostal wykasowany i przez jakis czas sie nic nie dzialo - raczej byl to problem z wiazka kabli lub samym czujnikiem.

    Problem sie pojawia zarowno na gazie jak i na benzynie.

    Czy ktos moze mial cos podobnego i uporal sie z taka sytuacja samemu?

    Auto prawdopodobnie i tak trafi do mechanika, jednak jest to o tyle klopotliwa usterka, ze trzeba przejechac z 10 km, aby w ogole sie pojawila i bylo mozliwe zczytanie bledow jesli akurat wystapi.

    Jesli jest to jakis drobny problem lub czujnik ktory mozna latwo i bez ryzyka wymienic chcialbym najpierw sprobowac to zrobic samodzielnie
    No i dobrze byloby wiedziec, czy samochodem z tego typu usterka mozna normalnie jezdzic, czy lepiej odstawic na parking do wizyty u mechanika.

    Ma ktos jakis pomysl?
  • #2
    Pawel wawa
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Najlepszy pomysł to przyjechać z zapaloną kontrolką na diagnostykę.
  • #3
    _maziech_
    Level 9  
    Oczywiscie ze tak, jednak czesto skonczy sie to tak, ze Pan podepnie komputer, obejrzy bledy, pokasuje i potem powie "moze to, a moze tamto, moze czujnik, moze kable, moze co innego - komputer tego nie powie. Pan zostawi auto, wymienimy i zobaczymy, ale gwarancji nie dajemy" - a wszystko kosztuje pieniazki, sama diagnostyka takze.

    Chcialbym najpierw przynajmniej sprobowac sie rozeznac, gdzie moze lezec przyczyna problemu :)
    Jesli ktos juz to przerabial albo wie co to jest to moze warto zaryzykowac najpierw zakup czesci za 50-100 zl i wymiane?
    W koncu allegro.pl i czesci uzywane tez sa dla ludzi (szczegolnie dla tych ze starymi samochodami) i moze nie warto placic za diagnostyke + nowa czesc za 400 zl + robocizne i nie miec gwarancji ze zadziala
  • #4
    ociz
    Moderator of Cars
    Najpierw możesz spróbować poszarpać lekko przewodami i jak po tym się błąd nie pojawi to już chyba tylko podmiana czujnika zostaje. Albo czekać aż całkiem padnie. :D
  • #5
    _maziech_
    Level 9  
    Dzieki za podpowiedz Kolego, ale dalej nie wiem ktory czujnik mozna probowac wymieniac i ktorymi kablami ruszac :) Bylbym wdzieczny za jakies dodatkowe wskazowki, bo nie wiem co jest problemem :)

    Jesli bylby to czujnik polozenia walu albo wiazka kabli od czujnika, to dlaczego samochod po postoju, ostygnieciu silnika i ponownym uruchomieniu zachowuje sie zupelnie normalnie? Przeciez na postoju wiazka kabli nie pelza sobie ochoczo pod maska w ten i nazad, ze nagle jest wszystko dobrze :)
  • #6
    ociz
    Moderator of Cars
    Czujnik pomiędzy wałkami rozrządu, wtyczka jest od góry.
  • #7
    Pawel wawa
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Po jakich Ty fachowcach jeździsz... Chyba do czytaczy błędów. Ale mniejsza z tym, każdemu wolno...
    Takiej podpowiedzi tu nie otrzymasz, przy tych objawach, może być to, może tamto...Zwłaszcza, że dzieje się tak po PONOWNYM uruchomieniu auta jak rozumiem.

    Dodano po 1 [minuty]:

    Wygląda mi to na usterkę w samym sterowniku silnika.
  • #8
    _maziech_
    Level 9  
    Objaw jest dokladnie taki jak opisalem:
    1) przy rozgrzanym silniku
    2) po ponownym uruchomieniu auta

    Jesli ponownie uruchomie na zimnym nic zlego sie nie dzieje i moge normalnie jechac.

    Znalazlem uzywany czujnik walu na allegro za 39 zl z wysylka, warto sie fatygowac i sprobowac wymienic na poczatek?

    Pawel wawa wrote:
    Po jakich Ty fachowcach jeździsz... Chyba do czytaczy błędów. Ale mniejsza z tym, każdemu wolno...

    Dodano po 1 [minuty]:

    Wygląda mi to na usterkę w samym sterowniku silnika.


    Niestety stolica - tani czytacze bledow+partacze i dobre serwisy typu feuvert, autocrew itp w ktorych naprawa auta kosztuje 2.5-4 razy drozej niz u dobrego mechanika w mniejszym miescie - z niczym innym sie tu nie spotkalem, a pare warsztatow juz odwiedzilem

    Natomiast jesli ktos moze polecic warsztat w ktorym:
    1) za podlaczenie komputera w celu zdiagnozowania usterki (co jest w sumie problemem mechanika, ktory przyjmuje samochod) nie placi sie na dzien dobry 100zl i "potem zobaczymy"
    2) naprawa bedzie rzetelnie zrobiona i problem zostanie rozwiazany
    3) nie zedra ze mnie za naprawe 3 razy wiecej niz ona jest warta

    - to ja bardzo chetnie sie tam udam ;)
  • #9
    adam_2407
    Level 10  
    Miałem podobną usterkę auto słabe na benzynie nieraz szarpało,prychało i potrafiło zgasnąć.Zdarzało się,ze po odpaleniu lampka silnika gasła wtedy auto,stawało się żwawe.Udałem się na komputer i okazało się że to czujnik położenia wałka rozrządu,załączał się i rozłączał.Zdjąłem kostkę z przodu silnika od góry przeczyściłem styki zaizolowałem porządnie kabelek w celu usztywnienia i zabezpieczenia przed brudem no i problem zniknął.
  • #10
    Pawel wawa
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Dacie w końcu spokój tym czujnikom? Co, po ponownym włączeniu silnika nagle się psują, a tak są dobre do jazdy nawet 500 km? Myśleć!
    Cytat:
    "Niestety stolica - tani czytacze bledow+partacze i dobre serwisy typu feuvert, autocrew itp w ktorych naprawa auta kosztuje 2.5-4 razy drozej niz u dobrego mechanika w mniejszym miescie - z niczym innym sie tu nie spotkalem, a pare warsztatow juz odwiedzilem

    Natomiast jesli ktos moze polecic warsztat w ktorym:
    1) za podlaczenie komputera w celu zdiagnozowania usterki (co jest w sumie problemem mechanika, ktory przyjmuje samochod) nie placi sie na dzien dobry 100zl i "potem zobaczymy"
    2) naprawa bedzie rzetelnie zrobiona i problem zostanie rozwiazany
    3) nie zedra ze mnie za naprawe 3 razy wiecej niz ona jest warta "

    Pomijam pisownię, (czyżby do Ostródy nie dowieźli polskiej czcionki?), mam wrażenie, że oczekujesz aby ktoś naprawił Ci auto za darmo.
    To ja zamilknę.
    Powodzenia.
  • #12
    _maziech_
    Level 9  
    No dobrze, bedzie trzeba i tak wybrac sie na komputer, w zwiazku z czym chcialbym zapytac o ewentualny koszt naprawy sterownika silnika, zebym wiedzial czy moge potencjalnemu 'naprawcy' zostawic auto? Czy ktos juz cos takiego robil i w jakiej kwocie sie mozna z tym zamknac?


    Pawel_wawa ->

    Mialem nie komentowac uwag, ale jakos sie nie moge powstrzymac...

    1)Na temat braku polskich liter - to nie jest wypracowanie z jezyka polskiego, chyba nikt nie ma zadnego problemu ze zrozumieniem tego co tu jest napisane, zapewniam Cie ze znam polskie literki, jednak bez nich pisze sie dwa razy szybciej nie gubiac tresci merytorycznej

    2)Podam Ci prosty przyklad:

    Mialem problem, bo omega gubila olej. Pojechalem do serwisu sieciowego w Warszawie, ktory wycenil wymiane uszczelniaczy rozrzadu, uszczelnienie misek olejowych z demontazem skrzyni biegow itd. + pare innych drobiazgow ktore byly do zrobienia na 1600 zł. Szczeka mi opadla, zaplacilem 50 zl za 'sprawdzenie co sie stalo, ale i tak ze znizka bo czeka Pana duzy wydatek' i stwierdzilem ze taniej to mi wyjdzie przez 5 lat oleju dolewac.

    Pojechalem odwiedzic rodzine na weekend do Piotrkowa Trybunalskiego, zostawilem im samochod, zeby odstawili mi go do lokalnego warsztatu. W warsztacie dokladnie obejrzeli auto, po czym zrobili je za 500 zł - wcale nie trzeba bylo demontowac skrzyni - od tamtej pory zadnych problemow w tym temacie, jezdze juz sporo czasu a oleju nie ubywa. Naprawialem w warsztacie sieci 'q-service', a nie u Pana Mietka w stodole za dwie flaszki wodki, zeby bylo taniej). Koszt czesci - groszowy, naprawa - 400 zl, auto zwrocone na nastepny dzien. Zdaje sobie sprawe ze Warszawa jest drozsza, ale bez przesady? stawka x 3.5?

    Nikt kto ma troche oleju w glowie nie oczekuje ze samochod naprawi sie za darmo i najlepiej sam, natomiast co innego jest wypiac sie tylem do mechanika i opuscic spodnie do kolan, zagryzc zeby i czekac co sie stanie. Jesli komus nie robi roznicy zaplacic 1600zl czy 500 zl za taka sama naprawe, to nie wchodzi na to forum (szczegolnie do dzialu dla poczatkujacych), tylko zamawia lawete i jedzie sobie do serwisu Opla, WV, Audi czy innego.
    Nie chodzi tu tez o brak pieniedzy, chodzi o pewna optymalizacje kosztow, tak zeby i mechanik i klient byli zadowoleni. Chodzi tez o to zeby podjac probe poradzenia sobie z problemem samemu na czesciach uzywanych, ktore sa oblednie tanie, bo jesli Pan naprawi sam, to ma potem z tego satysfakcje.

    Nie twierdze tez ze wszyscy mechanicy ze stolicy to partacze lub zlodzieje - po prostu do tej pory juz sie tu troche po mechanikach najezdzilem i w nie jednym miejscu zostawilem pieniadze i moge smialo stwierdzic ze w najlepszym wypadku po prostu mialem pecha do ludzi.

    Dajmy wiec spokoj ze zlosliwymi komentarzami i skupmy sie na tym, czy 'korespondencyjnie' istnieje jakas mozliwosc rozwiazania problemu opisanego w pierwszym poscie
  • #13
    adam_2407
    Level 10  
    Spróbuj uderzyć z tematem na Opel Omega Klub Polska,na pewno ktoś podpowie jak odczytać błędy na spinaczu i konkretnie wówczas naprowadzi Cię na usterkę w twoim pojeździe.
  • #15
    _maziech_
    Level 9  
    Coz, w trasie poszla uszczelka pod glowica....

    Zostala zrobiona naprawa i problem opisany powyzej zniknal....