Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Poprawa jakości iskry w silniku benzynowym.

yogi009 11 May 2011 13:40 6448 15
  • #1
    yogi009
    Level 43  
    Znajomy szuka możliwości poprawy jakości iskry na wolnych obrotach (w celu np. uzyskania nieco większej mocy silnika w tym zakresie obrotów), wymyślił, że można by wpiąć w przewód WN wychodzący z cewki jakiś prosty układ RC (kondensator, cewka) zwiększający częstotliwość prądu. No i mam pytania:

    1. czy to jest sensowny pomysł ?
    2. jak to najprościej zrealizować ?
    3. może lepiej zastosować jakiś inny patent (pytanie jaki) ?

    Z góry dziękuję za udział w dyskusji :-)
  • Helpful post
    #2
    stanislaw1954
    Level 43  
    Witam.
    W latach 80 XX wieku były w sprzedaży "wzmacniacze" iskry. Stosowałem to w fiacie 125p.Podpinane to było do instal. samochodu w ten sposób, że przerywacz pełni rolę sterowniczą i w związku z tym nie wypalały się styki. Jak to gdzieś znajdę to napiszę coś więcej .
  • Helpful post
    #3
    carrot
    Moderator of Cars
    W czym macie poprawić iskrę ?, w samochodzie, motocyklu, czy łodzi podwodnej ?
    Należało by też napisać jaki tam jest zapłon cdi, tci czy klasyczny z przerywaczem
  • Helpful post
    #5
    tzok
    Moderator of Cars
    Jak już jest elektroniczny to nie ma czego tam poprawiać... można go najwyżej naprawić ;)
    Swoją drogą to elektronicznych układów zapłonowych też kilka różnych rodzajów - rozdzielaczowy, bezrozdzielaczowy z iskrą traconą (cewkami dwubiegunowymi), bezrozdzielaczowy z indywidualnymi cewkami.

    http://warsztaty.samochodowka.internetdsl.pl/serwishdd/poradnik/elek_autom/wykonaw/b_rozd.htm
  • #6
    yogi009
    Level 43  
    Dobra, zapytam może precyzyjniej. Czy jeśli jest tam już elektroniczny układ zapłonowy (rozważamy obecność palca rozdzielacza), to czy da się jakoś na wolnych obrotach poprawić jakość iskry ? Bo znajomy ma w głowie taki obraz, że na wolnych obrotach iskra jest słabsza (czy też rzadziej przeskakuje), a dopiero po wkręceniu na pewne minimum obrotów osiąga właściwą jakość/częstotliwość. Przepraszam za łopatologiczne pytania, ale jakbym był fachowcem, to bym nie pytał :-)
  • Helpful post
    #7
    User removed account
    User removed account  
  • #8
    T5
    Admin of Cars group
    Jakie cdi?Miałem alfę romeo model 75.Dwie świece na cylinder ,dwa aparaty zapłonowe ,dwie cewki zapłonowe-auto z roku 1987.Znajomy niech opisze problem z jakim się boryka a niech nie szuka dziury w całym.
  • #9
    User removed account
    User removed account  
  • #11
    BRYS_
    Level 22  
    yogi009 wrote:

    1. czy to jest sensowny pomysł ?

    Jak dla mnie raczej bezsensowny choć jestem otwarty na wszelkie nowe pomysły i nowatorskie rozwiązania.
    Po pierwsze:Jeśli układ zapłonowy jest niesprawny to wystarczy go,jak jeden z kolegów słusznie zauważył naprawić a nie przerabiać lub tym bardziej poprawiać czy wzmacniać.
    Po drugie:jeśli nawet uda się zwiększyć napięcie,prąd,czas trwania iskry lub mówiąc po chłopsku "iskra będzie długa niebieska i długo żyła" to i tak przyrost mocy silnika będzie dla zwykłego śmiertelnika raczej niedostrzegalny.
    Po trzecie:żadna ze świec a tym bardziej przewodów WN nie wytrzyma mocniejszej iskry.Wszyscy wiemy jakie są realia:dziś te elementy z dolnej i średniej pólki wytrzymują raptem kilkanaście miesięcy bezproblemowej pracy na standartowych-fabrycznych układach zapłonowych.
    AD:2. jak to najprościej zrealizować ?
    Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy jakakolwiek integracja w układ zapłonowy od strony niskiego napięcia raczej odpada,wszystko steruje komputer.No może nie aż komputer ale "zwykły śmiertelnik"sobie raczej nie poradzi.Tutaj tylko wieloletnie obycie z miernikami,oscyloskopami i ogólnie elektroniką a przedewszystkim "obycie"z tzw:szpilkami napięcia które pojawiają się znikąd i potrafią "zabić"każdy tranzystor,nawet gdy jego parametry i prądy przewodzenia są zbliżone jeśli nie wyższe od prądów zwarcia przeciętnego akumulatora,mają rację bytu.
    Integracja w układ WN-czytaj:wczepić "to coś" pod kabel WN lub między kabel a świecę zapłonową by wzmacniało iskrę jest złym pomysłem w samym sobie.Napięcia rzędu tysięcy wolt "nie zabardzo chcą sobą manipulować".
    AD 3. może lepiej zastosować jakiś inny patent (pytanie jaki) ?
    Na chwilę dzisiejszą:Zapłon Plazmowy-rozwiązanie iście z filmów z pogranicza fantastyki ale wykonalne w garażowym zaciszu.
    A wracając do tematu:W życiu widziałem już kilka patentów poprawiających iskrę:
    Wspomniany tutaj "wzmacniacz iskry"-nawet o ile pamiętam miał taką właśnie nazwę handlową-stosowany często w dużych fiatach i polonezach,całkowicie polska,prosta konstrukcja która nie tyle zwiększała oszałamiająca napięcie iskry ale znakomicie wydłużała żywotność "platynek".
    W tym samym czasie popularny był rosyjski wynalazek tzw:"układ zapłonowy z długim czasem trwania iskry",montowany amatorsko w samochodach ZAZ czasem Zaporożec.
    Jeśli chodzi o samą "rosyjską iskrę" to prawdziwa rewelacja i zapewniam że jej jakośc nie odbiegała od współczesnych układów zapłonowych.Niestety toporna jakość wykonania i zastosowane elementy elektroniczne z byłego związku radzieckiego które pracowały na granicy swoich dopuszczalnych prądów i temperatur zniszczyły marzenia o dobrej iskrze.
    Kolejny wynalazek:2 akumulatory.Spotkałem takie rozwiązanie w trabancie.Jeden akumulator zasilał wszystko (rozrusznik,światła,wycieraczki itd)a drugi był tylko od zasilania cewki zapłonowej,aparatu-był tylko od iskry.
    Z ciekawszych układów które miałem przyjemność już podziwiać:Przerobiony alternator tak by dawał dwa różne napięcia,a dokładniej dawał jedno napięcie w okolicach 16-17 volt którym był zasilany tylko układ zapłonowy i dodatkowy układ który zmiejszał owe 17 volt do około 14 v by normalnie ładować akumulator.
    No i na koniec najciekawszy układ z jakim się spotkałem.Przystawka gitarowa "echo-pogłos"wpięta między aparat zapłonowy(o ile pamiętam w samochodzie GOLF I )a moduł zapłonowy.I wierzcie lub nie,sam widziałem że to działało!.
    Układ faktycznie dawaj doskonale widoczną(czytaj:słyszalną),zdublowaną iskrę na świecę.Poprostu przystawka "echo pogłos"puszczała pierwszy prawdziwy impuls z czujnika położenia wału na układ zapłonowy wywołując iskrę a po ułamku sekundy "sama wytwarzała echo oszukując układ zapłonowy i zmuszając go do ponownej iskry".
    Jak widać,jeśli chodzi o iskrę,nic tylko powiedzieć:POLAK POTRAFI.:D
  • #15
    goldgrawer
    Level 10  
    Temat ciekawy, a kto podpowie jak zwiększyć moc iskry Ford Galaxy 2.3 1997 rok?

    Cewki pracują w trybie wasted spark dodam.

    Auto śmiga na gazie, a lepsza iskra zawsze by się przydała.