Poszukuję pompki do wody napięcie dowolne, takiej aby można bylo ją zanużyć w jakimś np. zbiorniku, do owej pompki żeby można było nasadzić wężyk plastykowy średnica wewnętrzna około 5 mm. Wydajnośc takiej pompki nie musi być duża jesli chodzi o ilość i ciśnienie bo chce ją wykorzystać do podlewania kwiatów w doniczkach. Czy ktoś może ma namiar na taką pompkę, typ, gdzie można ewentualnie kupić?
Wielkie dzięki Przemo9826 za pomysł, sam się dziwię sobie, że na to nie wpadłem. Patrzyłem i się pełno różnych pompek doszukałem i to w cenach nawet około 25 zł i chyba jakiś model wykorzystam tylko będę musiał się udać do motoryzacyjnego i na miejscu wybrać sobie jakiś model.
Jeszcze raz wielkie dzięki za podrzucenie pomysłu.
Przemo9826 - pompke do wody do podlewania kwiatków w doniczkach dziesięciu - nie nazywałbym odrazu skomplikowaną aparaturą. Po prostu trzeba sobie ułatwiać życie. Zamiast fatygować kogoś do podlewania kwiatków podczas parodniowej nieobecności - może to zrobić proste urządzonko - nieprawdaż ! ? Właśnie dziś kupiłem sobie pompkę do sprykiwacza za całę 12 zł, zrobiłem próbę z wodą - jaki strumień wody, z jakim ciśnieniem wylatuje woda z pompki i stwierdziłem, że jest to co mi potrzeba !!!. Pozostało mi tylko sterowanie tą pompką. Poszukuję jakiegoś prostego układu gdzie do jednej z doniczek włożony miałbym czujnik i możliwość regulacji tak aby przy odpowiedniej suchości (wilgotności) ziemi w doniczce załączała mi się pompka.
Dodano po 6 [minuty]:
bazz93 - żadnej plantacji nie zakładałem tym bardziej krzaków. Podejrzewam, że tą pompeczką co dziś kupiłem, to do owej plantacji byłaby zdecydowanie niewystarczająca !!!
Witam!
Widziałem kiedyś w sklepie... zdaje się ogrodniczym... niewielką, plastikową turbinkę, do której podłącza się wąż ogrodowy z dwóch stron i podłącza się do niej wiertarkę, która stanowi element napędowy. Rozwiązanie bardzo tanie i proste.
Swego czasu nabyłem takie urządzenie. To się nazywa konewka do kwiatów czy jakoś tak. Jest w ofercie Gardeny. Oni mają dwa podobne produkty w tym zakresie: do kwiatów doniczkowych i do balkonowych. Różnica polega na tym, że wersja do kwiatów doniczkowych ma trzy różne wydajności dysz, a do balkonowych wszystkie dysze są identyczne.
Urządzenie sprawdziło się kilkukrotnie podczas dwutygodniowych urlopów.
Nie wiem, czy z tą częstą nieobecnością to do mnie, ale powiem z doświadczenia że wystarczy jeden wyjazd 14 dniowy i niektóre kwiaty nie do odratowania.
Zdarza mi się raz w roku taki urlop a nie mam komu powierzyć takich obowiązków. Pompka o której wspomniałem włącza się do doba o godzinie, w której zaczęła pracować, czyli wtedy kiedy ja podłączyliśmy do zasilania. Pracuję ok 1 minuty. W praktyce (dwa urlopy) lepiej jest sterować nią dowolnym programatorem czasowym w trybem tygodniowym i włączać ją co drugi dzień. To lepiej dla niektórych kwiatów, które nie lubią przelewania. Z kolei te co lubią można zasilić dwoma lub trzema wężykami. Wyjść jest ok 40, dokładnie nie pamiętam, a pompka jest schowana na strychu.
prosty system nawadniania jaki zbudowalem, podlewanie podczas urlopu, nic wymyslnego ale dziala...tansza alternatywa dla systemow komercyjnych i sporo frajdy przy budowaniu
Też wyjeżdzam czasami na kilka dni i szukałem czegoś do podlewania kwiatów na balkonie. Znalazłem dosyć ciekawą konstrukcję z czujnikiem braku wilgoci w ziemi.
Moja znajomość elektroniki pozwala tylko na tworzenie jakichś prostych ukladów.
Podaję linka bo gość zamieścił też schematy ideowe czujników:
http://darmagedon.blogspot.com/2012/06/automat-do-podlewania-kwiatow-na.html
Są prostsze rozwiązania nieelektroniczne. Można kupić w szklane kule z cienką rurką. Napełniasz je wodą i wbijasz w doniczkę. Woda wycieka z nich bardzo powoli, gdyż musi zassać co jakiś czas pęcherzyk powietrza, aby znów woda mogła wypływać.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu zrobić podobne z plaskikowej butelki 2 lub 10 litrowej. Jedynie należy dobrać średnicę rurki wypływowej, aby dopływ wody był wystarczająco wolny.
Ale stosuje się do tego głowice z akwarium.
Więc kupisz albo stary filtr akwa za grosze albo szukaj samej głowicy koszt max 30pln.
A co do systemu regulacji to czujniki wody są drogie.
Ech i tak przeczytałem całość.
W Castoramie masz nakładki właśnie na butelki. Kosztują chyba 5,99 za sztukę.
Po prostu z jednej strony mocujesz butelkę pet jaką duża chcesz z drugiej jest końcówka dozująca.
Kwestia co się chce. Wężyki też ładnie nie wyglądają.
Są doniczki z systemem nawadniania ja przymierzam się do kupna 2 szt.
Ale są drogie coś koło 50pln sztuka.
Macie od razu wszystkie systemy
Ptaki lub kule :
Na butelkę pet
Z butelką stawianą obok ale musi być wyżej.
Systemy doniczkowe coubi i jeszcze jeden jest.
Oraz drogachne systemy właśnie z pompką i węzykami cena od 500 pln.
biomedyczny, dobry pomysł z tymi głowicami do akwarium, można będzie pomyśleć. A co do nakładek do butelek to raczej trudno będzie rozprowadzić z tego wodę na dużą doniczkę. Trzeba by kupić kilka. Ponadto nakładki podlewają chyba nawet jak gleba jest wilgotna po deszczu. Ogranicznikiem, który by regulował w pewnym stopniu wypływ wody, może być właśnie czujnik braku wilgoci i można zrobić dosyć tanio.