Sprężarka (Kompresor) produkcji domowej.

Witam. Dla własnego bezpieczeństwa i w związku z tym , że sprężarka ma być instalowana w pomieszczeniu zamkniętym jak też spawany zbiornik należało by na zbiorniku zamontować zawór bezpieczeństwa . Pozdrawiam .

nabial wrote:

P.s Mam pytanie do znających się trochę na takich samoróbkach. Co to za kompresor?

Star 660M2 - z poobcinaną obudową.

Dodano po 1 [minuty]:

gts1991 wrote:

szkielet-s1 wrote:

Zabezpieczenie jest w postaci eSa C16 A. W planach przewidziany był Termik, którego nie dałem bo nie miałem pomysłu na jego umiejscowienie.

Przykręca się do stycznik termiki.

A po co dublować "eS-a" dodatkowym termikiem stycznikowym? Lepsze są pastylki przylepiane do korpusu silnika, przerywające obwód sterowania w przypadku nadmiernego wzrostu temperatury.

Dodano po 4 [minuty]:

arek431 wrote:

Na moje oko z silnikiem trochę przesadziłeś, masz spory zapas mocy, ale możesz to wykorzystać i dodać jeszcze jedną pompę i kompresor będzie nabijał się 2 razy szybciej.

Tak, a najlepiej jeszcze ze 4 dołożyć, a silnik na pewno wystartuje. Nawet fabryczne polskie kompresorki miały silnik 1,5kW napędzający bezpośrednio poprzez sprzęgło sprężarkę "staroską'.

benpot wrote:

Czy przy takich obrotach (1400) bez chłodzenia sprężarka nadmiernie się nie nagrzewa. Z góry wielkie dzięki.

Czemu miała by się nagrzewać? W ciągniku kilka godzin może pracować przy praktycznie żadnym chłodzeniu.

krzysztof_326 wrote:

nabial wrote:

Sprężarka bardzo fajna. Ale z tego co czytałem na temat sprężarek to przełożenie 1:1 nie jest dobrym rozwiązaniem

Naczytałeś się bzdur. Uznaj to za jeden z wielu opowiadanych mitów.

To nie mit! Lepiej zastosować przekładnie ale dwa cylindry, jak mały z pełną prędkością!
No i chłodzenie - musowo!

Zastanawiam się nad przykręceniem odolejacza do sprężarki lecz nie mam zielonego pojęcia gdzie to powinno być umiejscowione?
Czy na odcinku sprężarka - baniak ? lub baniak - wąż spiralny ?
Z góry dziękuję za odpowiedz.

Ja posiadam odolejacz pomiędzy baniakami .Posiadam dwa baniaki.Ale w dieslu jaki niedawno kupiłem jest przed reduktorem. Konstrukcja fajna ale masz problem ze startem silnika na wyższym ciśnieniu .Więc robi się to tak . Pomiędzy cylinder a zbiornik wstawiasz zawór zwrotny . Pomiędzy cylinder i zawór zwrotny wstawiasz elektrozawór .do tego dajesz przekaźnik z ustawianą zwłoką . W chwili startu silnika elektrozawór jest otwarty więc ciśnienie ze zbiornika go nie hamuje , ponieważ powietrze jest pompowane na zewnątrz .Dopiero po ustalonym czasie (ja mam ustawione 7 sekund) przekaźnik podaje napięcie na elektrozawór zamykając go. Po napełnieniu zbiornika wyłącza się silnik i otwiera się elektrozawór (i to jest ten krótki syk jaki często słychać po wyłączeniu większych kompresorów) .Polecam też zamontowanie zaworu bezpieczeństwa oraz reduktora na wyjściu (czasami przydaje się stabilne ciśnienie ).Jeżeli masz jakieś pytania to chętnie pomogę .

Wiem że nudzę ale ale armatura wodna jest produkowana do ciśnienia 6 bar. A kolega tym bardziej jak nie ma sprawnego manometru możne osiągnąć więcej. Tak samo drugi kolega przedstawił piękną niebieską sprężarkę z zbiornikiem z hydroforu który nie jest skonstruowany do takich ciśnień. Sprężone powietrze posiada ogromną energię i jest bardzo niebezpieczne, spróbuj na nabitej butli odkręcić na maksa zawór 1/2cala, zobaczysz ile to "energii"

Wąż od armatury spokojnie wytrzymuje nawet 10 bar, sprawdzone w praktyce. A co do spuszczania powietrza ze zbiornika to wytwarza się potworny hałas, który jest nie do zniesienia.

robokop wrote:

benpot wrote:

Czy przy takich obrotach (1400) bez chłodzenia sprężarka nadmiernie się nie nagrzewa. Z góry wielkie dzięki.

Czemu miała by się nagrzewać? W ciągniku kilka godzin może pracować przy praktycznie żadnym chłodzeniu.

Oprócz dmuchającego na nią wentylatora chłodnicy.