Witam.
Zacznę od początku:
Jakiś czas temu wyjechałem na miasto i zauważyłem, że 4 bieg jakby ślizga się. 1, 2, 3 OK, gdy wrzucił 4 nagle obroty podskoczyły, ale ciągnął dalej. Gdy wracałem sytuacja na początku się powtórzyła, po kilku km zaczęły ślizgać się kolejne biegi. Kilkaset metrów przed parkingiem mam do pokonania wzniesienie, z którym już nie dałem sobie rady. Kolega podjechał i zholował mnie pod tą górkę na parking. Na płaskim myślałem, że już sam wtoczę się na miejsce parkingowe, ale auto już nie rusza (ani do przodu, ani do tyłu) nawet na płaskim parkingu.
Po postoju przez noc na parkingu, uruchomiłem auta. "Chciało" ruszyć, ale skrzynia zaczęła hałasować, trochę przestraszyłem się i szybko zgasiłem auto.
Ktoś mi podpowiedział, żeby na początek wymienić olej - bez zmian. Po starcie skrzynia "chce działać", ale głośno pracuje, po kilku chwilach, skrzynia już nie reaguje przy żadnej pozycji lewarka.
Znalazłem informacje o rezystancjach poszczególnych elektrozaworów - pomierzyłem, wszystko w normie. Auto próbowałem diagnozować KTSem, ale nie chciał połączyć się ze skrzynią.
Ostatecznie zaryzykowałem i sam rozebrałem skrzynie. Na pierwszy rzut oka wszystko OK. Tarczki w dobrym stanie, ogólnie brak widocznych mechanicznych uszkodzeń.
Jutro dostanę konwerter po regeneracji. Kupię też nowy filtr oleju. W zakładzie, w którym regenerują mi konwerter wzięli ode mnie pompę oleju i obiecali w cenie rozebrać ją i spojrzeć w jakim jest stanie.
Dzisiaj dzwonił do mnie Pan, który wykonywał regeneracje. Stan konwertera określił na "średni". Według niego mógł powodować problemy przy prędkościach powyżej ok 60km/h, ale auto powinno na nim ruszać i jechać. W pompie wszystkie luzy jak i uszczelnienia w normie, ale są delikatne przetarcia, co świadczy, że w oleju były metalowe opiłki.
Sterowania na razie nie rozbierałem (skrzynia hałasowała, dlatego sądzę że uszkodzenie było mechaniczne), ale ze względu na opiłki przypuszczam, że nie obędzie się bez przeczyszczenia sterowania (?).
Proszę o zweryfikowanie moich przypuszczeń przez bardziej doświadczonych w temacie.
I jakim olejem mogę teraz zalać skrzynię? Do tej pory przy wymianie lałem oryginalny za ok 200zł/5L. Jest jakiś tańszy, ale nie gorszy zamiennik? Teraz pewnie będę potrzebował z 10L (oryginał wyniesie mnie 430zł z przesyłką). Kolega ma właśnie 10L MOBIL ATF LT 71141. W zasadzie wdzięczy mi będzie jak się go pozbędzie.
Skrzynia w tym aucie to JF506E, montowana również w autach VW, Mazda 6, Jaguar X-type.
Zacznę od początku:
Jakiś czas temu wyjechałem na miasto i zauważyłem, że 4 bieg jakby ślizga się. 1, 2, 3 OK, gdy wrzucił 4 nagle obroty podskoczyły, ale ciągnął dalej. Gdy wracałem sytuacja na początku się powtórzyła, po kilku km zaczęły ślizgać się kolejne biegi. Kilkaset metrów przed parkingiem mam do pokonania wzniesienie, z którym już nie dałem sobie rady. Kolega podjechał i zholował mnie pod tą górkę na parking. Na płaskim myślałem, że już sam wtoczę się na miejsce parkingowe, ale auto już nie rusza (ani do przodu, ani do tyłu) nawet na płaskim parkingu.
Po postoju przez noc na parkingu, uruchomiłem auta. "Chciało" ruszyć, ale skrzynia zaczęła hałasować, trochę przestraszyłem się i szybko zgasiłem auto.
Ktoś mi podpowiedział, żeby na początek wymienić olej - bez zmian. Po starcie skrzynia "chce działać", ale głośno pracuje, po kilku chwilach, skrzynia już nie reaguje przy żadnej pozycji lewarka.
Znalazłem informacje o rezystancjach poszczególnych elektrozaworów - pomierzyłem, wszystko w normie. Auto próbowałem diagnozować KTSem, ale nie chciał połączyć się ze skrzynią.
Ostatecznie zaryzykowałem i sam rozebrałem skrzynie. Na pierwszy rzut oka wszystko OK. Tarczki w dobrym stanie, ogólnie brak widocznych mechanicznych uszkodzeń.
Jutro dostanę konwerter po regeneracji. Kupię też nowy filtr oleju. W zakładzie, w którym regenerują mi konwerter wzięli ode mnie pompę oleju i obiecali w cenie rozebrać ją i spojrzeć w jakim jest stanie.
Dzisiaj dzwonił do mnie Pan, który wykonywał regeneracje. Stan konwertera określił na "średni". Według niego mógł powodować problemy przy prędkościach powyżej ok 60km/h, ale auto powinno na nim ruszać i jechać. W pompie wszystkie luzy jak i uszczelnienia w normie, ale są delikatne przetarcia, co świadczy, że w oleju były metalowe opiłki.
Sterowania na razie nie rozbierałem (skrzynia hałasowała, dlatego sądzę że uszkodzenie było mechaniczne), ale ze względu na opiłki przypuszczam, że nie obędzie się bez przeczyszczenia sterowania (?).
Proszę o zweryfikowanie moich przypuszczeń przez bardziej doświadczonych w temacie.
I jakim olejem mogę teraz zalać skrzynię? Do tej pory przy wymianie lałem oryginalny za ok 200zł/5L. Jest jakiś tańszy, ale nie gorszy zamiennik? Teraz pewnie będę potrzebował z 10L (oryginał wyniesie mnie 430zł z przesyłką). Kolega ma właśnie 10L MOBIL ATF LT 71141. W zasadzie wdzięczy mi będzie jak się go pozbędzie.
Skrzynia w tym aucie to JF506E, montowana również w autach VW, Mazda 6, Jaguar X-type.