Kupiłem magomiga 400 i dorabiałem w nim kable sterownicze do podajnika. Po włączeniu przycisku na uchwycie wszystko się załączało, silnik się kręcił i regulacja prędkości też była ok. Po kilku następnych włączeniach silnik działał niestabilnie, a później wcale przestał się kręcić. Sprawdziłem na płytce za tyrystorami nie ma napięcia, tak jakby nie otwierały się. Wylutowałem tyrystory, sprawdziłem przez zarówkę i są sprawne. Co mogło się zepsuć? Wina leży napewno po stronie płytki mm-01-1 bo sprawdzałem napięcie bezpośrednio na tyrystorach. Wszystko inne załącza się, tylko ten silnik nie.
Poniżej schemat i zdjęcie płytki.
zauważyłem jeszcze, że po dłuższym postoju, po włączeniu silnik zakręci przez jakieś 3 sek. i odrazu zwalnia i się zatrzymuje. Może jakiś kondensator?? Poprawiłem też wszystkie luty, posprawdzałem rezystory, diody.
Poniżej schemat i zdjęcie płytki.


zauważyłem jeszcze, że po dłuższym postoju, po włączeniu silnik zakręci przez jakieś 3 sek. i odrazu zwalnia i się zatrzymuje. Może jakiś kondensator?? Poprawiłem też wszystkie luty, posprawdzałem rezystory, diody.