Witam,
Do wczoraj moja brama działała normalnie. Wyjechałem z podwórka i zamknąłem bramę. Po powrocie okazało się, że nie zamknęła się całkowicie a tylko do pozycji "furtka" czyli pozostał jakiś metr otwarcia. Przy próbie jej otwarcia lub zamknięcia brama reaguje w sposób następujący: silnik rusza na jakieś 0,5 sek. w tym czasie brama wykonuje przesunięcie o jakieś 5cm i stop. Za każdym razem to samo. Czasem nie porusza się wcale. Stojąc przy automacie słyszę, że załącza się jakiś stycznik(pyknięcie) ale brama nie reaguje. Po zdjęciu pokrywy stan wszystkich połączeń i kontrolek był w porządku. Dioda OK miga raz na 1sek. Dioda STOP świeci ciągle, L2 świeci na stałe. Dodam jeszcze, że górna lampa sygnalizacyjna nie włącza się lub pojawia się bardzo krótkie delikatne zabłyśnięcie. Jaka może być tego przyczyna ?
Z góry dzięki za pomoc,
Pozdrawiam
Do wczoraj moja brama działała normalnie. Wyjechałem z podwórka i zamknąłem bramę. Po powrocie okazało się, że nie zamknęła się całkowicie a tylko do pozycji "furtka" czyli pozostał jakiś metr otwarcia. Przy próbie jej otwarcia lub zamknięcia brama reaguje w sposób następujący: silnik rusza na jakieś 0,5 sek. w tym czasie brama wykonuje przesunięcie o jakieś 5cm i stop. Za każdym razem to samo. Czasem nie porusza się wcale. Stojąc przy automacie słyszę, że załącza się jakiś stycznik(pyknięcie) ale brama nie reaguje. Po zdjęciu pokrywy stan wszystkich połączeń i kontrolek był w porządku. Dioda OK miga raz na 1sek. Dioda STOP świeci ciągle, L2 świeci na stałe. Dodam jeszcze, że górna lampa sygnalizacyjna nie włącza się lub pojawia się bardzo krótkie delikatne zabłyśnięcie. Jaka może być tego przyczyna ?
Z góry dzięki za pomoc,
Pozdrawiam