ford focus II 1.6 TDCI 90 km słaba moc silnika

Witam,

Proszę o pomoc w diagnozie usterki.

Jadąc autostradą ok. 90 km/h wcisnąłem nieco pedał gazu i na desce rozdzielczej zapaliła się czerwona kontrolka "uszkodzenie układu sterowania silnikiem". Auto straciło moc i przyspieszało znacznie wolniej. Pod górkę musiałem redukować bieg. Na drugi dzień kontrolka się już nie paliła, ale brak mocy pozostał. Zauważyłem też, że jeśli kilka razy szybko wcisnę i zwolnię pedał gazu, to czerwona kontrolka ponownie na chwilę się zapala. Wymieniłem elektroniczny pedał gazu, ale to nic nie pomogło. Kod błędu odczytałem na wyświetlaczu w samochodzie po wejściu w tryb samotestowania : 5750. Wydaje mi się, że z tym kodem coś nie tak, bo pierwsza cyfra nie może być chyba większa niż 4. Może chodzi o 0575 - "uszkodzony moduł przyspieszenia"?
Poza wyżej opisanymi, auto nie wykazuje żadnych innych odbiegających od normy objawów.

Z gróry dziękuję za wszelkie opinie i pozdrawiam.

Niestety trzeba zobaczyc w parametry, najlepiej diagnoskopem bo albo masz problem z turbo, albo z ukladem CR.
Nie kopci, nie pali wiecej?

Obydwie opcje, tj. turbo jak i common rail, mogą być równie prawdopodobne. Auto ma już przejechane 190.000 km (z czego sam zrobiłem 40.000 km) i pół roku temu w serwisie forda uszczelniano jeden z wtryskiwaczy (ropa wyciekała na zewnątrz).
Nie zauważyłem, żeby kopcił więcej niż zwykle (zawsze trochę kopcił na czarno). I z całą pewnością nie pali więcej niż zwykle - 5.2L/100 km (deklarowanych przez producenta 4.6 L/100 km nigdy nie udało mi się osiągnąć).
Liczyłem, że może to jakiś podzespół, który sam będę w stanie wymienić. Skoro jednak tak nie jest, to pojadę na komputer. Jednak jeszcze przez dwa miesiące będę za granicą, więc z uwagi na przewidywany wysoki koszt naprawy zajmę się tym dopiero po powrocie w lipcu i wówczas też opiszę podjęte działania i rezultaty.

Szkoda, że nie ma zakończenia tego wątku bo mam ten sam problem z naszym fordem.
Jesteśmy na etapie diagnostyki.

Obiecuję opisać dalszy ciąg, jednak dopiero za miesiąc przewiduję wizytę w warsztacie. Póki co jeżdżę i poza uciążliwym spadkiem mocy nie obserwuję żadnych innych negatywnych objawów.

To może ja dopiszę jak u nas się póki co skończyło.
Okazało się, że pękła rurka która odpowietrz turbinę silnika.
Słaba moc to chyba zabezpieczenie przed uszkodzeniem silnika.
Koszt naprawy to 360 zł część plus 70 zł robocizna.
Pozdrawiam serdecznie

ps. odnośnie spalania to jestem zdziwiona jak inni piszą o spalaniu rzędu do 6l/100 km.
Mnie w zasadzie nie udało się zejść poniżej 7.5 l.

A oto rozwiązanie zagadki: komputer pokazał uszkodzony zawór recyrkulacji spalin. Wymieniłem poza ASO (koszt 900 zł). Następnie, po przejechaniu ok. 400 km "zaskoczyło" i moc wróciła. Prawdą jest też, że w związku z uszkodzonym EGR turbina się nie włączała i stąd ten brak mocy. Pozdrawiam

Dobrze, że nie zakończyłem tematu, bo niestety krótko po naprawie znów zabrakło mocy. Tym razem już prosto do serwisu forda w Świdnicy. Diagnoza: uszkodzony zawór podciśnienia turbiny. Koszt diagnostyki, części i wymiany - 650 zł (sam zawór to ok. 350 zł). Po naprawie wszystko w porządku - moc jest.