Od kilku miesięcy użytkuję ogrzewacz Ariston CALIDOS PRO ECO 80 V. Po trzech, czterech miesiącach ciepła woda wylatująca z termy zrobiła się czarna i śmierdząca. Terma jest zamontowana na działce, zasilana z własnego ujęcia wody (woda zażelaziona), użytkowana tylko w soboty i niedziele - temp. 60 stopni C. Pomoc techniczna Ariston zaleciła wymianę anody magnezowej serwis to kwestionuje, a za dwa miesiące kończy się gwarancja. Czy jest to wina wody, nieregularnego użytkowania, czy może jednak jakaś usterka urządzenia?