Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Opel astra f 1.6 16v xel '95 - ciężko odpala na zimnym silniku

ikk6 31 May 2011 10:20 6090 5
  • #1
    ikk6
    Level 15  
    Witam problem z włączaniem zimnego silnika powrócił.
    Jak za pierwszym razem lekko "przygazować"(nie za dużo) nieraz uda się że zaskoczy dusząc się przy tym klekocząc wchodzi na obroty trochę postęka, trochę popracuje lekko dodając "gazu" jakby się rozgrzeje lub coś przedmucha, załącza się pompa dodatkowego powietrza ale niepewnie jak silnik wejdzie na obroty to pięknie pompuje (jeśli bez gazu to silnik włącza się na chwilę i gaśnie) , a potem to kręcenie rozrusznikiem dobrych parę minut (problem jest tylko gdy silnik jest zimny).

    W międzyczasie wyskoczył błąd 47 ale częściej go nie ma niż jest.
    Co to może być ? , od czego zacząć aby nie rozbierać niepotrzebnie, trochę poczytałem i myślałem o zdjęciu przepustnicy, egr, przeczyszczeniu tego wszystkiego może w dolocie do kolektora jest nieszczelność jakieś inne propozycje,
    czy czujni temperatury płynu (dwużyłowy do komputera) też może dawać takie objawy chociaż wygląda na sprawny(rano mierzyłem miernikiem na zimnym silniku-oczywiście temperatura otoczenia około 20 stopni wskazywał około 300 ohm)
  • #2
    kindlar
    Level 41  
    A jak odepniesz czujnik temp. podczas pracy to zmieniają się obroty? czy nie ma to wpływu na pracę silnika bo dawka rozruchowa jest zależna od jego temp. Kąt wyprzedzenia zapłonu jest prawidłowy?
  • #3
    ikk6
    Level 15  
    na zimnym czy na ciepłym silniku powinienem to sprawdzić?
    zapłon regulowany jest chyba przez komputer
  • #4
    ikk6
    Level 15  
    wkradł się błąd przy pomiarach czujnika temperatury, przy temperaturze zewnętrznej 22 stopnie na wskaźniku temperatury zewnętrznej (rano po nocy) wynosi 2.37 kohm
  • #5
    ikk6
    Level 15  
    teraz pojawiły się błędy 15, 52, 56 ???
  • #6
    ikk6
    Level 15  
    okazało się, z zerwany był przewód w wiązce na silniku po zlutowaniu wszystko wróciło do normy