Trochę elektroniki jest w tej antenie. Trzeba rozebrać.
U mnie bardzo mocno zaszły jakimś paskudztwem, elementy wysuwane(teleskop) Po demontażu anteny, młotek jakiś klucz i starałem się ją wyciągnąć na całą długość. Płyny typu WD 40 pomogły w niewielkim stopniu, ale polecam używać. Po rozciągnięciu anteny, potraktowałem chromowane elementy delikatnym papierem ściernym. Podłączyłem kostkę, włączyłem radio ( sorry najpierw zwinąłem antene ręcznie do stanu wyjściowego), i antena chodzi jak brzytwa. Elektronika działa na zasadzie przeciążenia prądowego. Antena wychodząc pobiera jakiś tam prąd. Antena się kończy, wzrasta pobór prądu - pobór zostaje wstrzymany.
Prawie analogicznie w drugą stronę.
Pozdro.